Data: 2009-11-03 12:12:58
Temat: Re: Heteromatrix
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
> W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>
>>>> OK- można tak przyjąć. Więzienie córki- było by zaprzeczeniem
>>>> miłości. Jednak- jak napisałem: osoba, która kocha córkę może jej dać
>>>> przyzwolenie na jazdę samochodem. Nie będzie jednak chciała, żeby
>>>> ta córka piratowała 150 po Radomiu. Kochający ojciec może jednak
>>>> zaproponować, by ta córka pojechał na motodrom- poszaleć sobie pod
>>>> okiem instruktora. To IMO też jest działanie osoby kochającej.
>>>>
>>>> Teraz należy tylko córką zastąpić sobą- bo nie ma powodu, żeby te 2
>>>> istoty, które się kocha- traktować inaczej. Znasz moze powód?
>>>
>>> Ja nie kwestionuję tego, że należy kochać siebie na równi z własnym
>>> dzieckiem.
>>>
>>> Ale zdaje się, że Ty kierowców rajdowych (jeżdżących na specjalnych
>>> torach) też uznałeś w którymś z postów za niekochających (mniej
>>> kochających) siebie. Czy się mylę?
>>
>> Nigdzie tak nie twierdziłem. Jak teraz się zastanowię- to zależy. Jeśli
>> chęć zaimponowania, stania się celebrytą, stanie się silniejsza od woli
>> życia- no cóż, taki człowiek raczej nie darzy siebie miłością
>
> To ja zapytam tak: do jakiej prędkości człowieki się jeszcze kochają?
Co Ty tam Qra wiesz o życiu!
"Może nawet jechać 20 km/h. Jednak- jego pęd ku śmierci sprawi, że
zginie na drodze." (by Chiron)
Ewa
|