Data: 2001-06-13 23:00:22
Temat: Re: Hhhhhhhmmmmmmm?!?!
Od: "Jarek D" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Geocentryk <g...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9fvtul$itj$...@n...tpi.pl...
> > Zastanawiam sie nad pewna kwestia.
> > Mysle ostatnio duzo o szczesciu w zwiazkach miedzy ludzmi. Zdziwilem
sie
> > gdy dojrzalem sytuacje dosc powszechna a chyba calkowicie bezsensowna -
i
> o
> > tym pisze ponizej.
> > Nie wiem czy ktokolwiek z Was zwrocil uwage na zwiazki jakie sam
> > przezywa czy na zwiazki w jego otoczeniu. Wiekszosc zwiazkow zawieraja
> > ludzie, ktorzy albo sie znaja dosc dlugo, albo pochodz oboje z jednego
> > miejsca zamieszkania (wsi, miasteczka, miasta)..etc Rozszerzajac -
miejsce
> > zamieszkania mozna percepowac rowniez jako gmine, wojewodztwo i nawet
> > kraj...
> > Tak wiec spotyka sie dwoje ludzi (mieszkajacych w poblizu siebie) i
> > czuja, ze sa razem szczesliwi etc....Ale czy szczescie to nie jest
> smieszne.
> > Biorac pod uwage, ze ludnosc (chocby na przykladzie) Polski stanowi
około
> > 0,00 (7) populacji swiata - to skad mozemy byc pewni, ze trafilismy
akurat
> > na wlasciwa osobe i bedziemy z nia szczesliwi??????? Pzeciez
> > najprawdopodobniej tej wlasciwej osoby nigdy nie zobaczymy na oczy ani
> nawet
> > o niej nie uslyszymy..
> > Co zatem powoduje nami, ze gdy znajdziemy te "wlasciwa" naszym zdaniem
> > osobe to uwazamy, ze to wlasnie ona...
> > Czy to, ze czujemy sie szczesliwi, ze czujemy ze kogos kochamy jest
tylko
> > zbiegiem okolicznosci???? Co powoduje takie a nie inne nasze uczucia -
czy
> > sa one calkowicie slepe i przypadkowe??????????
> > Nie wiem, czy potrafie przekazac pisemnie to, o co mi chodzi - jak
> > zalapliscie to prosze o komentarz.....
> > Łukasz
_____________________________________________
Mówi się, że swój swego pozna. Coś chyba w tym jest....... Może to działa
właśnie na takiej zasadzie.......???? Ja osobiści uważam, że nie istnieją na
świecie dwie osoby, które by pasowały do siebie tak na 100%. Oczywiście są
przypadki, że ta zgodność jest w granicach 98-99%, ale 100% - nigdy. I chyba
to dobrze....
Jarek D
|