Data: 2003-11-12 20:12:34
Temat: Re: Historia Filozofii-Tatarkiewicza
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl>
news:bou38n$nea$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:botfnj$j7c$1@inews.gazeta.pl...
>> Ależ ja tylko zacytowałem Ciebie (hihihi)
>> "Nie będę śledził Twoich postów w necie"
> Mam dwie możliwości - albo rżniesz głupa, albo masz problem z
> analizą zdań złożonych ;) - nie wiem co lepsze. Żeby jednak było
> obiektywnie, przytoczę całe zdanie:
>
>>> Nie będę śledził Twoich postów w necie, bo jestem
>>> modemowcem i szkoda mi kasy
>
> Względy obiektywne nakazywały by faktycznie prześledzenie
> Twojej twórczości, ale pozwoliłem sobie nie pisać antologii, nie
> pisać analizy rzeczowej na potrzeby Sądu, ale wysnuć własny
> wniosek, na podstawie wiedzy zapamiętanej i takoż go podałem
> [jako własny i nieobiektywny].
>> więc odpisałem: "Bardzo ładna forma grzecznego PLONK'a"
>> czy PLONK zawsze musi być "rozstaniem na noże?"
>> przykład (zwracam się do żony):
>> wyjeżdżam kochanie - nie będzie mnie tydzień. PLONK. ;)))
>> \|/ re:
> Mylisz wydarzenia "okołoplonkowe" z plonkiem, czyli
> ostatecznym wynikiem zdarzenia - można niby w instrukcji
> używania bomby napisać, że służy ona do wydawania świstu i
> gwizdu, ale raczej jest kupowana do burzenia, a nie do
> akompaniamentu muzycznego. Świst i gwizd nie jest ostateczną
> miarą istnienia i siły bomby [bo jechać może parowóz], więc tak
> samo urażenie Twojego ego nie przesądza o tym, że zaistniał
> PLONK. ;)
>
> Flyer
Hehe :-)
Zrobiłeś błąd w założeniu. Zupełnie nie uraziłeś mego ego
a Ty tłumaczysz się jakbyś chciał się usprawiedliwiać. :)
napisałeś:
Nie będę śledził Twoich postów w necie
i to jest pierwsza część
w drugiej części można podać uzasadnienie
* bo jestem modemowcem i szkoda mi kasy
* bo masz PLONK
* bo konstruuję bombę itd.
druga część nie zmienia PIERWSZEJ a więc faktu. że nie
będziesz śledził moich postów. ;)))
Założyłeś, że tym uraziłeś moje ego. NIC bardziej błędnego.
Jak można urazić moje ego? Nawet gdyby powód Twojej
decyzji był inny niż ogłosiłeś, nawet gdyby forma była mniej
sympatyczna - to przecież fakt jest jeden oczywisty:
to nie ja nie będę czytał swoich postów ale Ty nie będziesz
mógł czytać. W jaki więc sposób fakt, że Ty nie będziesz
czytał moich postów ma urazić moje ego? Skąd moje ego
może wiedzieć jaka jest TWOJA reakcja na fakt, że nie możesz
czytać moich postów? :-)
\|/ re:
|