...::::gRoT::::.... napisał:

> Mnie tez to jzu przeszlo z wiekiem.............
> A co do tej derelizacji, czy to jest grozne?CZy nie musze nic robic w tym
> kierunku?Miewam derealizacje jak sobie o nej przypone, czuje sie tak
> dziwnie........jak zapomne to jest wszystko okej. Moze jescze sie dowiem
> czegos ciekawego o tym?Moze jakies info linki albo sami cos napiszecie bo to
> mnie bardzo zaciekawilo.

Niestety nie jestem psychiatrą i nie posiadam jakichś klinicznych
opracowań nt. temat - ot tyle co można znaleźć w internecie. Co do
groźby - sama derealizacja, jako jedyny obserwowalny objaw stanu umysłu
nie jest groźna. Jak dla mnie, groźba z nią związana wynika z faktu
niemożności jej nazwania/określenia co tak naprawdę się dzieje -
prawdopodobnie na podłożu nieuświadomionej/nienazwanej derealizacji
[niepokoju] mogą kiełkować różne paranoje i wątki prześladowcze, więc MZ
lepiej ją nazwać i przejść do porządku dziennego nad nią.

Flyer