Użytkownik "jadryś" napisał:
> Tak, zauważam i mam śmiałość o tym pisać. Jesteś pewna że innym też nie
> brakuje Ikselki? Skoro są takie meczące to dlaczego sama nie napiszesz
> czegoś ciekawego? Proponuję jakąś wyliczankę w stylu przedszkolaków na
> sto głosów. Czyjeś wynaturzenia na psychologii to faktycznie coś
> zupełnie nie na miejscu?
>
> Naprawdę proponujesz mi opuszczenie tej grupy? - wyganiasz mnie? Czy
> dobrze zrozumiałem? I inni też są za tym żebym odszedł?
> _______________
> Mnie na ten przykłada jej nie brakuje, ale jeśli chodzi o Ciebie, to tak
> sobie myślę, skoro tak ją uwielbiasz i szanujesz, to czemu przez ten czas,
> który ja podczytuję grupy nie widziałam żebyś z nią zbyt wiele dyskutował.
> Czyżby dwa ideały nie miały o czym ze sobą rozprawiać? A druga sprawa.
> Jeśli ikselka ma ochotę odbębnić żałobę po Pansl....., raz w życiu
> usenetowym z zamkniętą na usenet gębą, to na Boga daj jej w spokoju tego
> dokonać. Bo jak już odżałuje swoje, to wróci tu jak ją znam, pełna nowej
> energii i nie będzie przedwcześnie napastować swoimi odczuciami tych (np
> mnie) którzy aż takiego żalu z różnych przyczyn nie czują. Czy ja się
> jasno do Ciebie wyraziłam, czy trzeba większymi literami wyartykułować? No
> i oczywiście jak chcesz sobie iść z psp, to idź nikt Cię tu nie trzyma na
> siłę, tylko nie kwękaj już jak stary mazgaj.

A można wiedzieć dlaczego Ci Jej nie brakuje?, zresztą - myślę że
wiem...
___________________________________________________
Voila. Dwie sprawy, dobra i zła. Cenie w niej, że przez te lata nie stała
się oportunistką, czasem tylko goni własny ogon, jak chce wyjść z debaty z
tarczą. Jednak generalnie, jest irytująco, żenująco wszędobylska. Wypowiada
się(musi) na każdy temat, nawet na ten, na który nie ma bladego pojęcie, lub
jedynie potwierdza banały chyba tylko, żeby cos napisać(bo musi.) Nawet
jeśli wcześniej ktoś kompetentny w sposób fachowy udzielił mi wyczerpującej
odpowiedzi ona(musi)napisać swoje "pięć groszy". To jest wręcz żenujące,
może nie dla niej(bo widać ona tego nie dostrzega, ale dla mnie owszem).

Aż nadto jasno, - widzę Cie pierwszy raz i jest to pierwszy post
twojego autorstwa który przeczytałem, a już widzę że Ikselka jest Ci
solą w oku. Pytanie - z jakiego powodu? Chyba się domyślam, ale nie
powiem tego publicznie - to twój problem a nie mój czy Ikselki.
____________________________________________________
A ja Cie znam(jako jadrys, jardyś) nie od tego niusa i myślę sobie, że
jesteś siódmym(EGO) Lebowskiego, który nie ma innego świata, poza tym
virtualnym. Kumsz? No smutne to, owszem.



Krótko i na temat - mam odejść?
____________________________________________________
Spadaj. Mnie Twoje być albo nie być nie wzrusza. Nie trafiłeś na emocjonalną
osobę.


hoja ~ Stare chińskie przysłowie głosi:
"Jeśli nie wiesz co powiedzieć, powiedz stare Chińskie przysłowie"