Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Homodyktat w ofensywie.
Date: Thu, 19 Apr 2012 15:37:56 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 38
Message-ID: <jmp4i2$6on$1@inews.gazeta.pl>
References: <8...@w...googlegroups.com>
<jmmdkg$7ll$1@inews.gazeta.pl> <jmme9a$gi9$1@mx1.internetia.pl>
<4f8ec233$0$1221$65785112@news.neostrada.pl>
<jmmg81$ok4$1@mx1.internetia.pl> <jmmgug$ijm$1@inews.gazeta.pl>
<jmmj3v$7uj$1@mx1.internetia.pl> <jmmk18$r04$1@inews.gazeta.pl>
<jmmljs$hkk$1@mx1.internetia.pl> <jmmnlo$7g6$1@inews.gazeta.pl>
<jmodum$1k1$1@news.task.gda.pl> <jmog1j$8mc$1@news.icm.edu.pl>
<jmongv$fth$1@news.task.gda.pl> <jmonqm$2io$1@inews.gazeta.pl>
<4f8fea0b$0$26700$65785112@news.neostrada.pl>
<jmopo6$7ap$1@inews.gazeta.pl> <jmoqom$qc0$1@mx1.internetia.pl>
<jmos55$d31$1@inews.gazeta.pl> <jmotda$51g$1@mx1.internetia.pl>
<jmovn3$ml1$1@inews.gazeta.pl> <jmp0ne$g5p$1@mx1.internetia.pl>
NNTP-Posting-Host: owa.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1334842754 6935 212.76.32.120 (19 Apr 2012 13:39:14 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 19 Apr 2012 13:39:14 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-User: pozboju
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:632888
Ukryj nagłówki
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jmp0ne$g5p$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Przemysław Dębski"
>>
>>Ciekawe czy dało by się obronić tezę, że przy doborze partnera, który
>>posiada dziecko z poprzedniego związku, kierujemy się dopasowaniem
>>genetycznym do tego dziecka :)
>>
> Bardzo ciekawa teza, nie wiem skąd pomysł jej postawienia.
Opisywałeś, jak nie mając własnych dzieci można być przydatnym we
wzbogacaniu puli genowej, 'wzięcie dzieciatej kobity' jest jednym z
możliwych scenariuszy owego wzbogacania, ciut zasatanawiania się nad tym i
tezy lęgną się same :)
> Uważa się że wyboru partnera dokonują panie. Więc zmieniłbym tezę na to
> czy pozwalamy się wybrać dzietnym kobietom ze względu na ich potomstwo.
> Teraz rozwiń co rozumiesz poprzez "dopasowanie genetyczne". Klasycznie
> uważa się że wybór jest dokonywany na podstawie kryterium "najlepsza pula
> genowa z lokalnie dostępnych". W Twoje wersji byłby to najlepszy dostępny
> komplet genów? Tylko istniejący potomek z wybranym spokrewniony nie będzie
> chociaż z jego dziećmi może zostać.
W ogólnym przypadku wyboru dokonują panie, lecz jesli w grę wchodzi pani z
dzieckiem panom bywa trudniej dać się wybrać :) I niekoniecznie tu chodzi o
sposób myślenia "a na cholere mi baba z dzieckiem". Raczej chodzi "W sumie
babka fajna, ale tego gówniarza nie zniese - taki rozwydrzony- więc dam
sobie z babą spokój" albo "no kretynka kompletna, ale dzieciaka ma
zajebistego, żal go z tą kretynką zostawiać". Że tak powiem, robi się tu
problem trzech ciał. Trzy zestawy genów mogą stworzyć układ stabilny,
niestabilny, lub stworzyć układ podwójny poprzez wysłanie trzeciego w
przestrzeń - o czym często można w gazetach poczytać w formie sensacyjnych
doniesień. Dobra - teza mi pada, znaczy nie pada tylko zbyt wąska się robi
na tę szeroką kwestię :)
Dębska
|