| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2008-09-04 19:58:20
Temat: Re: HonorBTW byłem zaskoczony, że zapomniałem o twojej pokurwionej w mózg
osobie przy okazji plebiscytu na największego buraka psp.
Bardzo trudno cię skojarzyć z osobą, palancie.
Taka freudowska pomyłka. ;)
Sorry.
Niemniej spadaj.
--
CB
"bazyli4" napisał(-a)
w wiadomości news:g9p08e$o2c$1@nemesis.news.neostrada.pl:
> To pisanie j.w ewidentnie przeszkadza Ci w pracy... nierobie... do
> roboty... gnój czeka!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2008-09-04 22:42:23
Temat: Re: Honormedea wrote:
>> To trzeba nazywać rzczy po imieniu. Poczucie godności to poczucie
>> godności, a honor to honor.
> To słownikowa definicja "honoru"
> http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=honor
> http://www.sjp.pl/honor
Ok. Cofam tamto, co napisałem.
Chdziło mi o to, że w moim pojęciu, honor odnosi się ściśle do konkretnego
zestawu zasad. Natomiast poczucie godności do zasad opartych na
uniwersalnych wartościach.
Dziś nie używa się pojęcia "honor" nazbyt często nie dlatego, że jesteśmy
gorsi niod naszych przodków, tylko dlatego, że używaja go zamknięte grupy. W
erze globalizacji to pojęcie będzie się marginalizować. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2008-09-04 22:45:25
Temat: Re: HonorIkselka wrote:
>>> To trzeba nazywać rzczy po imieniu. Poczucie godności to poczucie
>>> godności, a honor to honor.
>> To słownikowa definicja "honoru"
>> http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=honor
>> http://www.sjp.pl/honor
> Med, on nie wie. I nic tu nie pomogą żadne definicje. Suche definicje
> niczego nie wniosa w życie ślepca, który nigdy koloru nie widział.
Przepraszam, że nie wiedziałem. Nie powinienem się mądrzyć. Nie tęp mnie,
proszę!
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2008-09-04 22:51:07
Temat: Re: HonorIkselka wrote:
>>> To nie to samo - choć to pojęcia powiązane ze sobą. Rację ma Michał.
>> Rację mamy wszyscy, bo honor to pojęcie pojemne. Ja cały czas
>> pisałam o tym "honorze" w pospolitym znaczeniu, czyli poczucie
>> godności osobistej. Pewnie sama nazwa historycznie uwarunkowana jest
>> przez honor w znaczeniu "dostojeństwo, zaszczyt, uznawanie zasad
>> kodeksu" itd., ale słownik podaje też to drugie znaczenie.
> Honor ma jedno znaczenie. Treści w nim wiele, ale jest jeden.
> Mieści się w nim także np. umiejętność postawienia siebie na gorszej
> pozycji w imię czyjegoś dobra...
Jeżeli taki panuje zwyczaj i jest to w oczach grupy miłe.
W sferze biznesu na przykład byłoby to raczej głupie.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2008-09-04 22:51:27
Temat: Re: Honormichal pisze:
> Przepraszam, że nie wiedziałem. Nie powinienem się mądrzyć. Nie tęp
> mnie, proszę!
>
Odmów pięć zdrowasiek i idź w pokoju, grzeszniku! ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2008-09-05 06:42:08
Temat: Re: Honor
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g9pei4$nbd$1@node2.news.atman.pl...
> Niemniej spadaj.
Gadać m ożesz co chcesz, byleś wiedział, gdzie Twoje miejsce. Zatem za
widły, gnoju... i do gnoju! Nie bój się, mózg Ci się od tego nie
powiększy... zresztą... pomniejszyć się z obiektywnych względów, buraku, nie
może...
Ubawiony palanciną
Paweł :o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2008-09-05 07:03:49
Temat: Re: HonorDnia Fri, 5 Sep 2008 00:45:25 +0200, michal napisał(a):
> Ikselka wrote:
>>>> To trzeba nazywać rzczy po imieniu. Poczucie godności to poczucie
>>>> godności, a honor to honor.
>
>>> To słownikowa definicja "honoru"
>
>>> http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=honor
>
>>> http://www.sjp.pl/honor
>
>> Med, on nie wie. I nic tu nie pomogą żadne definicje. Suche definicje
>> niczego nie wniosa w życie ślepca, który nigdy koloru nie widział.
>
> Przepraszam, że nie wiedziałem. Nie powinienem się mądrzyć. Nie tęp mnie,
> proszę!
A żyj sobie, jaki jesteś - na odległość można cię w końcu tolerować.
Obiecuję, że już nigdy cię nie zauważę.
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2008-09-05 07:06:25
Temat: Re: HonorDnia Fri, 5 Sep 2008 00:51:07 +0200, michal napisał(a):
> Ikselka wrote:
>>>> To nie to samo - choć to pojęcia powiązane ze sobą. Rację ma Michał.
>
>>> Rację mamy wszyscy, bo honor to pojęcie pojemne. Ja cały czas
>>> pisałam o tym "honorze" w pospolitym znaczeniu, czyli poczucie
>>> godności osobistej. Pewnie sama nazwa historycznie uwarunkowana jest
>>> przez honor w znaczeniu "dostojeństwo, zaszczyt, uznawanie zasad
>>> kodeksu" itd., ale słownik podaje też to drugie znaczenie.
>
>> Honor ma jedno znaczenie. Treści w nim wiele, ale jest jeden.
>> Mieści się w nim także np. umiejętność postawienia siebie na gorszej
>> pozycji w imię czyjegoś dobra...
>
> Jeżeli taki panuje zwyczaj i jest to w oczach grupy miłe.
> W sferze biznesu na przykład byłoby to raczej głupie.
Biznes i honor? - te pojęcia się wykluczają, podobnie jak polityka i honor.
Śmieszny z ciebie człowiek, że tego nie rozumiesz.
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2008-09-05 07:23:13
Temat: Re: Honorj.w.
--
CB
Użytkownik "bazyli4" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g9qkqt$1nj$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> ... buraku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2008-09-05 08:22:14
Temat: Re: HonorIkselka wrote:
>>>>> To trzeba nazywać rzczy po imieniu. Poczucie godności to poczucie
>>>>> godności, a honor to honor.
>>>> To słownikowa definicja "honoru"
>>>> http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=honor
>>>> http://www.sjp.pl/honor
>>> Med, on nie wie. I nic tu nie pomogą żadne definicje. Suche
>>> definicje niczego nie wniosa w życie ślepca, który nigdy koloru nie
>>> widział.
>> Przepraszam, że nie wiedziałem. Nie powinienem się mądrzyć. Nie tęp
>> mnie, proszę!
> A żyj sobie, jaki jesteś - na odległość można cię w końcu tolerować.
> Obiecuję, że już nigdy cię nie zauważę.
Nie mogę Ci obiecać tego samego. Chcę być trochę niegrzeczny, to mnie trzyma
w dobrym nastroju.
Wybacz mi! Jak mnie masz nie zauważać, to ja tak nie chcę!
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |