> Charakter zarzutów świadczy raczej o tym, że nie było właśnie tego gościa
> z kałachem.
To mi sie przypomina historia, jak oskarza sie zolnierzy izraelskich, ze
strzelaja do dzieci
palestynskich, ze to bestialstwo itd. a potem sie okazywalo, ze te dzieci
rzucaly koktajlami
molotowa w izraelskich zolnierzy...