Data: 2008-06-03 18:28:59
Temat: Re: I co tu robic?
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 3 Jun 2008 10:55:57 -0700 (PDT), Matb napisał(a):
> Powiedziałabym po pierwsze mojej siostrze co o tym sądzę, po drugie
> jej koleżance, niech znajdzie sobie kogos innego kto da jej żałosne
> alibii.
> A jesli sprawa sie rypnie, czyli nadejdzie "w razie co", to absolutnie
> nie kryłabym nikogo, ze bywa u mnie, skoro nie bywa. W sprawy zdrady
> jednak bym się kompletnie nie mieszała.
Tak właśnie zrobię, tyle że ograniczę działania do mojej siostry - tamtej
pani to ja właściwie nie znam - jedno spotkanie z nią mnie do niczego nie
zobowiązuje. Niech sobie sioetrzyczka z nią załatwia.
Uff.
Dzięki wszystkim, uzbrojona w poparcie jutro załatwiam sprawę, bo mi ciąży
jak kamień jaki :-)
|