Strona główna Grupy pl.sci.psychologia I po raz trzeci Re: I po raz trzeci

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: I po raz trzeci

« poprzedni post następny post »
Data: 2015-11-13 17:24:32
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki

"krys" <w...@n...pl> wrote in message
news:5645efc8$0$22843$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemol wrote:
>
>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>> news:5645bee5$0$22842$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Pszemol wrote:
>>>
>>>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>>>> news:5644afe1$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Co nie oznacza, że uważam, że miejsce religii jest w szkole.
>>>>
>>>> Teraz się już pogubiłem.
>>>> Dlaczego więc bronisz takiego rozwiązania?
>>>
>>> Nie bronię, nie spodobał mi się sposób wprowadzenie tylnymi drzwiami.
>>> Nie uważam jednak, że to coś karygosdnego w jednolitym społeczeństwie,
>>> i skoro społeczeństwu nie przeszkadza, to mi też nie. Zwłaszcza, że nikt
>>> z pistoletem do korzystania nie zmusza.
>>
>> No i tacy ludzie właśnie jak Ty są przyczyną tego jak łatwo kościołowi
>> manipulować narodem...
>
> Tacy ludzie jak ja pamiętają też, że naród przetrwał dzięki temu,
> że miał kościół.

Jasne... Podziękuj Bolesławowi Chrobremu bo wygonił Światowida :-))

>> Widzisz to, że jak oślizgłe żmije przemycili
>> coś co im super pasuje naszym wspólnym kosztem ale jak już się to
>> stało to będziesz to pielęgnować jak swoje...
>
> Coś co komuś pasuje a mi nie przeszkadza, jestem w stanie tolerować.

I dlatego jesteś narzędziem w rękach manipulanta,
który Cię umiejętnie owija wokół swojego palca.

>> A bujda o jednolitym społeczeństwie to następna rzecz którą dałaś
>> sobie wmówić i z nieprawdy wyciągasz niewłaściwe wnioski.
>
> Pozwolisz, że pozostanę przy swoich prawdach?

Nie bronię Ci pozostać nawet w błędzie :-) A możesz mi dopisać
proszę, skąd wniosek że polskie społeczeństwo jest jednolite?

>>>>> Po prostu mówię, jak jest. I małe są szanse na to, ze przekonasz
>>>>> mnie, ze moje doświadczenia pochodza z innego matrixu.
>>>>
>>>> Przyjąłem do wiadomości, że miałaś do czynienia nie z jedną
>>>> szkołą ale z dwiema. Wciąż nie jest to próbką statystyczną.
>>>> Weź pod uwagę, że w innych społecznościach tego samego
>>>> Matrixa jest inaczej, być może dzieci się szykanują wzajemnie
>>>> za bycie innym pod tym względem.
>>>
>>> Połowa mojej rodziny to nauczyciele.
>>> Z różnych miejsc, z wielkomiejskich i zaściankowych szkół.
>>
>> Nie chodzi mi o różnice wielko-mało-miejskie ale geograficzne.
>
> Od Wrocławia przez Warszawę po Lublin, wystarczy?
> Geografia odgrywa mniejszą rolę, niż wielkość społeczeństwa,
> jeśli chodzi o wytykanie palcami.

Ale nie jeśli chodzi o inność religijną.

>>> Nie mam problemu z dostępem do info z pierwszej ręki.
>>
>> Pytanie czy z tego dostępu korzystasz.
>
> Pytanie, z czego ty korzystasz, ferując wyroki o tym, co się u nas
> dzieje...

Choćby z sygnałów że tu i tam źle się dzieje.
Takie ogniska są dowodem że i w innych miejscach źle się dzieje
tylko zapłon został stłumiony, wyciszony, wsunięty pod dywan.

>>> Ale publika nie ma nic przeciwko.
>>> Pewnie nawet się cieszą, ze nie musza
>>> zapylać do salek po lekcjach dodatkowo.
>>> Wygodniej mają.
>>
>> Katolicka większość, być może.
>> Ale czy Polska ma być gościnna i własna dla wszystkich Polaków?
>> Czy tylko dla większości katolickiej, a reszta Polaków niech się czuje
>> obco?
>
> A kim są "wszyscy" Polacy?

Zbieraniną ludzi o różnych przekonaniach religijnych, w tym
ludzie którzy nie praktykują żadnej religii i ateiści.

>>>> Szkoła publiczna powinna być miejscem gdzie WSZYSTKIE
>>>> dzieci czują się dobrze, nawet dzieci należące do mniejszości
>>>> wyznaniowych czy mniejszości bezwyznaniowych.
>>>
>>> I grubasy i chudzielce. Rude i łyse też. Wiem. To, czy szkoła jest takim
>>> miejscem, zależy od kadry, a nie od tego, czy treligia jest w planie,
>>> czy
>>> nie.
>>
>> Religia jest tym komponentem całej układanki.
>> I niestety nie powinna być w szkołach publicznych.
>
> Wielu rzeczy nie powinno być.

To przestań bronić religii w szkołach WBREW swoim przekonaniom.

> Póki co jest, i nie zanosi się na to, zeby społeczeństwo zadecydowało
> inaczej.

I ubolewam nad tym naszym zacofaniem.

>> Jest tam elementem obcym, szkodliwym, nie wszędzie
>> tolerowanym a w niektórych miejscach rodzącym konflikty.
>
> Według Twoje prawdy.

No cóż...

>>>> To nie miejsce na jakieś symbole deklarujące jedyną słuszną
>>>> religię (krzyże wiszące w klasach) czy też miejsce na religijną
>>>> indoktrynację (bo lekcje religii to nie świeckie religioznawstwo
>>>> tylko jednostronna katecheza, czytaj indoktrynacja religijna).
>>>
>>> A choinkę mozemy sobie ubierać, czy juz uraża czyjes uczucia?
>>> Bo mnie na przykład wkurzają poprzebierane dzieciaki
>>> w halloween i te durne serduszka w walentynki. Powinno się
>>> tego zabronić w szkole, czy nie?
>>
>> Miejsce choinki jest w domu. Tam gdzie krzyża.
>
> Symbolem jakiej religii jest choinka?

No oczywiście teraz jest symbolem religii chrześcijańskiej,
symbolem Świąt Bożego Narodzenia. Ale jeśli pytasz czy
takim symbolem była zawsze to oczywiście nie - jest
pożyczonym z innych wyznań i obrzędów, jak Dziadek Mróz,
aka Św. Mikołaj :-)

> I czy można jeszcze sprzedawać bombki choinkowe,
> czy to już obraza uczuć?

Widzę, że próbujesz chwytów poniżej pasa - próbujesz
insynuować że ja komuś coś zabraniam sprzedawać...
Po co to robisz? Świadomie to robisz czy nieświadomie?
Gdzie coś tu było o sprzedawaniu?

>>>>>>>>> Dotyczy wszystkich wyznań.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Co to znaczy? Katecheza katolicka miałaby dotyczyć wszystkich
>>>>>>>> wyznań?
>>>>>>>
>>>>>>> To znaczy, że lekcja religii moze się odbywać dla każdego wyznania,
>>>>>>> oraz moze byc zastapiona lekcja etyki, jeśli tylko rodzice wyrażą
>>>>>>> taką wolę.
>>>>>>
>>>>>> Następna fikcja literacka.
>>>>>
>>>>> Bo co? bo rodzice wolą machnąć ręką,
>>>>> niż zawalczyć o swoje prawa do etyki czy innej religii?
>>>>
>>>> Dokładnie! Ludzie mają różną siłę przebicia...
>>>
>>> I w związku z tym należy im pokazać palcem, co mogą,
>>> a czego nie. Prosta droga do całkowitego zdurnowacenia.
>>
>> Nie. Dlatego trzeba zauważyć pewną NACHALNOŚĆ religii
>> katolickiej w Polsce, nawet jeśli się jest katolikiem.
>
> A jeśli się jest statystycznym?

?? Nie rozumiem pytania.

>> Proponuję Ci takie doświadczenie: pomyśl sobie, że NIE
>> jesteś katolikiem w jakiejś polskiej mniejszości narodowej.
>> A większością jest jakaś inna, obca Ci i Twoim dzieciom religia.
>> Czułabyś się dobrze gdyby to nie symbol Twojej religii
>> tylko symbol dominującej religii wisiał nad szkolną tablicą
>> i penetrował oczy Twoich dzieci codziennie przez 6 godzin
>> jako jedyny słuszny, wzmacniany autorytetem szkolnym?
>
> Bardziej bym się zmartwiła, jakby oczy moich dzieci
> penetrowały kamery pilnujace poprawnosci politycznej.

Po co stawiać takie niedorzeczne argumenty?
Przeszkadza Ci nachalność katolickiej religii w życiu publicznym
to nie broń jej podając niedorzeczne argumenty że mogłoby być
gorzej - jedno z drugim nie ma nic wspólnego - można usunąć
krzyże i religię ze szkoł bez zakładania kamer w zamian.

> Poza tym, ja jestem zdania, że jak wlazłam między wrony, to kraczę jak
> one.

Acha :-))) Czyli nie masz własnej tożsamości tylko obierasz
wygodny tręd naśladując większość... No cóż, owca w stadzie
biegasz za baranem? Trochę się to wyjaśniło teraz... dzięki.

> Jak jestem w mniejszości, to mam dwa wyjscia - spróbować się zintegrować i
> przyjąć zasady wiekszości, albo stworzyć swoje getto.Nie przychodzi mi do
> głowy, ze przyjdę, i powiem "ja tu jestem, więc musicie się ze mna liczyć
> i
> dlatego poprzestawiajcie meble, bo mi sie nie podoba".

Ale problem w tym właśnie, że ta mniejszość religijna nie jest
tu gośćmi! Oni są U SIEBIE, W POLSCE, ONI TEŻ SA POLAKAMI!!!
I właśnie nienarzucanie się z największą religią jest wyrazem
szacunku do tych mniejszości - krzyży masz wszędzie pełno,
nie musisz ich wieszać również w publicznych szkołach!

>> Teraz załóżmy, że stosunki między wyznawcami w Twojej
>> okolicy już są napięte z innych powodów - macie tam swoje
>> jakieś zaszłości, konflikty - czy chcesz aby taki krzyż na ścianie
>> stanowił jeszcze jedną kość niezgody? Jeszcze jeden konflikt?
>
> Dopóki miedzy ludzi nie wchodzi naprawiacz,
> żyją spokojnie i nie czepiają się nawzajem.

Jasne... w bajeczkach dla dzieci.

>> Pewnie nie, więc mimo że nie czujesz się z tym dobrze, mimo
>> że wyczuwasz indoktrynację swoich dzieci, godzisz się na
>> to aby ten krzyż wisiał dla świętego spokoju - czy nie jest
>> to nienormalne że część Polaków musi się tak czuć
>> w publicznej szkole?
>
> Dlaczego nie walczą o swoje?
> Nie zrzeszają się, nie tworzą własnych szkół na
> swoich zasadach?

Bo tu nie chodzi o demokratyczne forsowanie swojego rozwiązania
"bo jestesmy silniejsi i ma byc tak jak my chcemy"...
Tu chodzi o delikatne poczucie bycia u siebie jakie daje właśnie
środowisko religijnie neutralne, środowisko nienajeżone symbolami
jednej z wielu religii, środowisko gdzie każdy czuje się jak U SIEBIE
w domu i nie musi się czuć jak w gościach. Krzyże w szkołach są
naprawdę NIEPOTRZEBNE. Są tam po to aby podreślić dominację
KRK nad innymi wyznaniami w Polsce- po to o nich Kościół walczy.

>> Do Twoich kościołów nie chodzą,
>> to Ty w publiczne miejsce dla WSYSTKICH POLAKÓW
>> wnosisz symbole tylko jednej, dominujacej religii która
>> z obłoconymi buciorami od wieków panoszy się wszędzie.
>
> Czy to samo powiesz w Afganistanie?

Jesteśmy Polakami i nie żyjemy w Afganistanie...

>>>> Zwłaszcza w Polsce jest nagonka na inność - ludzie boją
>>>> się kupic sobie kolorową kurtkę aby się nie wyróżniać!
>>>
>>> Pszemol, weź wyluzuj, dobra?
>>> Niedługo napiszesz, że tu białe niedźwiedzie po ulicach chodzą.
>>
>> Powiedziałem nieprawdę?
>> Zauważyłaś jakiego koloru kurtki Polacy noszą?
>> Porozglądaj się na ulicach, bo mnie to rzuca się w oczy
>> za każdym razem jak do Polski przyjeżdzam :-)
>
> No i co? ja mam żółciutką. i łściekle zielone buty też miałam,
> i jakos nikt mnie z tego powodu nigdy nie zaczepił.
> Poza tym - moze lubią "te kolory", zabronisz?

Obawiam się że to raczej efekt jaki opisałaś wyżej: owce w stadzie.

>>> W moim kraju wiesza się krzyż.
>>> Nie od wczoraj.
>>> Jak chcesz żyć w kraju multikulti - proszę bardzo, ale tutaj to tak
>>> łatwo
>>> nie pójdzie.
>>
>> Nie, nie zależy mi na multikulti, nie opowiadam się za wieszaniem
>> w szkole krzyży katolickich, krzyży prawosławnych, symboli
>> muzułmańskich czy żydowskich - opowiadam się za NEUTRALNOŚCIĄ
>> religijną szkół państwowych. Chcę aby szkoła była bastionem
>> wolności OD religii, aby chociaż w tym miejscu dzieciom nie
>> przeszkadzała inność religijna w trudnym zadaniu zdobywaniu wiedzy.
>
> Mam wrażenie, że akurat dzieciom to nie przeszkadza. Chyba, że ktoś je
> naprowadzi na właściwy trop. Masz zapędy do ustawiania zycia ludziom -
> wiesz, że musiałbyś

Chyba czegoś nie dokończyłaś...

Nie wiem jak dobrze znasz się na psychologii dzieci i ile wiesz
na temat oddziaływania na podświadomość, ale akurat w tej
dziedzinie symbole odgrywają dużą rolę.
Próbowałem Ci pomóc to sobie uświadomić przez przykład
swastyki - symbol zła, przemocy, dominacji - ja nie chciałbym
aby moje dziecko uczyło się w szkole gdzie taka swastyka
wisi na ścianie w każdej klasie - bo wiem jak symbole oddziałują
na podświadomość i nie chcę aby dzieci były narażone na taką
propagandę. Z TEGO SAMEGO POWODU ludzie innych wyznań
nie powinni mieć swoich dzieci wyeskponowanych do krzyży.

>>> Jakiego wyznania symbolem jest swastyka?
>>
>> Czyżbyś też nie umiała myśleć abstrakcyjnie?
>> To była ilustracja SIŁY symbolu wiszącego na ścianie,
>> niekoniecznie religijnego.
>> Chcę Ci pokazać, że symbole
>> są ważne, są silne, działają na psychikę, na podświadomość.
>> Nie bez powodu Hitler wieszał swastykę, nie bez powodu
>> komuniści wieszali wszędzie czerwone flagi z sierpem
>> i młotem, nie bez powodu Kościół wiesza wszędzie krzyże.
>> Siła i wymowa symbolu, tak niedostrzegana przez Ciebie,
>> jest dostrzegana przez przywódców i używana powszechnie.
>> Otwórz oczy i zauważ to i Ty!
>
> Nie muszę, wiem, gdzie szukać siły. Pójdę się poprzyglądać,
> gdzie wiszą krzyże. Twoja prawda nie musi byc tożsama z moją.

Wątplisz czy wiszą w Twojej szkole? Niestety wiszą... zapewniam Cię.

>>>>>> Co z tego kto i kiedy wieszał? To jest nieistotne.
>>>>>
>>>>> Komu przeszkadza, niech sobie zdejmie. Własnymi rękami.
>>>>
>>>> ??
>>>
>>> Proste. Dlaczego masz się wyręczać kimś, sam zdejmij.
>>> da się stosować, bo nie.
>>
>> Chyba niepoważna jesteś.
>
> Gdyż? mi nie przeszkadza.

Cieszę się, że nie przeszkadzałoby Tobie aby krzyż zdjęto.
Ale taka pasywność to mało... Fajnie byłoby gdybyś wyraziła
(umiała wyrazić) na publicznym forum w swojej miejscowości.
Bo to nie jest problem że ktoś podejdzie i zdejmie krzyż...
Nie w tym tkwi istota problemu. Poza symboliczną rolą
krzyż na ścianie szkoły jest własnością szkoły, ja nie mam
prawa się nią rządzić, zdejmować, wyrzucać - od rządzenia
się mieniem szkoły są szkolni dyrektorzy. A oni robią to
co im każą przełożeni - krzyże wiszą w szkołach jako odgórne
zalecenie a nie że ktoś sobie podszedł i tam je zawiesił, ot tak.

>>>>> Ale mają się na czym oprzeć. To, czy skorzystają z tego prawa, to ich
>>>>> problem. Ja też o swoje muszę zawalczyć, jak mi zależy, bo nikt tego
>>>>> za mnie nie zrobi.
>>>>
>>>> Im więcej tych religijnych przecieków do życia publicznego tym gorzej.
>>>> I wiem że nie rozpoznajesz tu celowego działania korporacji KRK,
>>>> ale wiedz że nic nie dzieje się przypadkiem - wierni są nieustannie
>>>> manipulowani z ambon aby rękami wiernych dokonywać zmian
>>>> na rzecz tejże korporacji.
>>>
>>> KRK ucieszyłby się z Twojej przepowiedni.
>>> Ja tam widzę tendencję odwrotną -
>>> im bardziej kościół w życiu publicznym, tym świątynia bardziej pusta.
>>> Im bardziej zaganiają, tym chętniej uciekają.
>>
>> I oby uciekali z własnej mądrości...
>
> Popatrz na społeczeństwa, które pozwoliły pozdejmować swoje symbole
> w imię tolerancji. Gdzie ta ich mądrość?

Boisz się że Ci ktoś coś zabierze? Coś ukradnie? Nie rozumiem...

>>>>>>> W tym, w którym zadeklarowałeś uświadamianie dzieci w krakowskich
>>>>>>> podstawówkach książeczkami o jeżyku, który czegoś tam szukał.
>>>>>>
>>>>>> :-) chcesz abym taką książeczkę rozdawał w Pakistanie??
>>>>>
>>>>> Spróbuj, wtedy mógłbyś się przekonać, co znaczy tolerancja.
>>>>
>>>> Raczej jej brak.
>>>
>>> Ale co to za sztuka nawracać na ateizm chrześcijan?
>>
>> Wbrew pozorom to zadanie w sam raz dla Augiasza.
>
> Spróbuj ponawracać islamistów.

Wystarczająco mam pracy z Polakami, a Ci są w większości
katolikami. I ze strony katolicyzmu jest w Polsce największa
presja na przeciekanie religii do publicznego życia.

>>>>> Mogłeś też spróbować nawracać moje dziecko na swoją
>>>>> słuszną wiarę - też byś się przekonał ;-).
>>>>> Teraz już po ptokach - dzieci same decydują.
>>>>
>>>> Niech zgadnę, zadecydowały "same" aby zostawić sobie
>>>> to co im mama z księdzem na spółkę wprasowali za młodu
>>>> do główek, no nie?
>>>
>>> Pudło. I to po całości.
>>
>> No to miło usłyszeć że udało się im wyzwolić z tego piętna :-)
>
> Nie było żadnego piętna, masz jakieś skrzywienie.
> I nawet nikt nie będzie kamienowałani ich, ani nas.
> Ja etap antyklerykalny mam za sobą, dorosłam.

To nie jest "etap antyklerykalny" to jest raczej oświecenie
i wyzwolenie się z religijnego zamroczenia. Ateizm nie jest
antyklerykalny, jest antyreligijny - wielu polskich katolików
utyskuje na księży, na kleryków, są antyklerykalni, ale
dalej do kościołów chodzą, dalej na tacę dają, dalej opłacają
msze, obrzędy, sakramenty - napędzają sami machinę
którą krytykują - czemu? Bo są w kajdanach swojej własnej
psychiki. Psychiki zakażonej wirusem wiary w urojonego boga.
Oby ten bunt, antyklerykalizm jak to nazywasz, obrócił się
w ateizm i dał rezultat w formie HUMANIZMU. Efekt
w postaci "dorośnięcia" polegający na staniu się owcą
w stadzie godzącą się na swój los i niechciane krzyże
na ścianie jest dla mnie katastrofą, porażką, przegraną.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
13.11 Ghost
13.11 Ghost
13.11 Qrczak
13.11 Ghost
13.11 Kviat
13.11 Pszemol
13.11 Pszemol
13.11 Pszemol
13.11 Qrczak
13.11 Pszemol
13.11 glob
13.11 Ghost
13.11 Ghost
13.11 Pszemol
13.11 Ghost
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem