Strona główna Grupy pl.sci.psychologia I po raz trzeci

Grupy

Szukaj w grupach

 

I po raz trzeci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 943


« poprzedni wątek następny wątek »

231. Data: 2015-11-07 21:18:05

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-07 o 11:50, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1kfma$bnj$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-11-07 o 01:47, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>
>>>> Nie przerażaj się tak bardzo. Tylko na takiej zasadzie, jak szanujesz
>>>> np. wybór sposobu odżywiania u swoich przyjaciół wegetarian.
>>>> Bo chyba szanujesz? Przecież to nie znaczy, że nie masz jeść mięcha.
>>>
>>> Nie znam takiego znaczenia słowa "szanuję" aby stosować go
>>> w takim kontekście. Szanuję osoby a nie sposoby odżywiania
>>> się czy ubierania się czy też sposoby na szczęście...
>>
>> A znasz takie sformułowanie "(u)szanować czyjś wybór"?
>
> Znam bardzo wiele potocznie używanych sformuowań
> którym się przeciwstawiam, bo coś mnie w nich kłuje wewnątrz :-)

Tak się mówi - "uszanuj mój wybór". To w sumie taki skrót myślowy,
mówiący mniej więcej tyle co: "uszanuj mnie z moją decyzją dotyczącą
mojego życia."
Kiedy brakuje Ci argumentów, zaczynasz czepiać się sformułowań. Dążysz
do rozmydlenia tematu. Czy sformułowanie "rozmydlenie" podoba Ci się,
czy wydaje Ci się za mało logiczne?

> Coś jak ze sformuowaniem "dawno Cię nie widziałem" ;-)
> Nie że bezsensowne? Nie lepiej napisać "dawno Cię widziałem"?
> To, że ludzie tak mówią nie zwalnia Ciebie z obowiązku
> aby przemyśleć sobie co właściwie TY chcesz powiedzieć
> i czy słowa których TY używasz mają sens w kontekście.

A Ty masz kompleksy na temat swojego ojczystego języka i nie wiesz, co
mu odpowiedzieć? W angielskim wszystko jest logiczne, nie ma idiomów ani
dwuznaczności pewnie.

>>> W kontekście o jakim piszesz raczej użyłbym "toleruję", to
>>> znaczy przyjaciół wegetarian nie drażnię, nie dzióbię, nie ganię
>>> za to że nie jedzą mięsa
>>
>> Do wierzących nie potrafisz tak?
>
> Usenet i grupy DYSKUSYJNE mają u mnie dyspensę
> jeśli chodzi o dyskusję o ludzkich wyborach... :-)

Dyskusja też może odbywać się z obustronnym poszanowaniem ludzi i ich
decyzji dotyczących ich życia. Nawet dyskusja w necie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


232. Data: 2015-11-07 21:21:35

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-07 o 12:47, Pszemol pisze:

> Więc wracając do szacunku, coś tak jak z darem, oba wymagają
> osoby i to jej należy się szacunek a nie bezosobowym wyborom.
> Szacunek więc mam do człowieka i okazuję go tolerując jego
> poglądy i wybory. Teraz zrozumiale?

Aha, a na czym według Ciebie polega taki szacunek dla ludzi, przy
zachowaniu tolerancji (w Twojej terminologii) dla ich poglądów. W jaki
sposób Ty okazujesz ten szacunek?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


233. Data: 2015-11-07 21:24:45

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-07 o 11:42, Pszemol pisze:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:563da4a5$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-11-07 00:31, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>>> Napisałeś: "Kłopot w tym, że jesteś jedyną osobą która znam,
>>>>> twierdzącą, że religia zostawia blizny na umyśle" co pozwoliłem
>>>>> sobie zinterpretować i uogólnić na krytykę wpływu religii
>>>>> na wychowanie dzieci, bo o tym tu mówimy, a nie omawiamy
>>>>> działania kremu na blizny, więc nie chodziło konkretnie o blizny.
>>>>> No chyba że się mylę, i swoim rozumkiem zablokowałeś się
>>>>> na figurze retorycznej "blizny" i w tych koleinach dalej siedzisz?
>>>>
>>>> Blizna = trauma.
>>>> Nie każdy wychowany w religijnej rodzinie ma traumę.
>>>
>>> W dosłownym znaczeniu blizna jest pozostałością urazu (traumy).
>>> Ja miałem na myśli raczej permanentny odcisk, skazę, niech
>>> będzie nawet tatuaż jaki religijne wychowanie odciska na młodym
>>> człowieku. Objawia się to różnorako i inaczej u każdego :-)
>>> U jednych efekty są gorsze niż u innych.
>>
>> Trauma jest zawsze permanentna.
>
> E... tu się zdecydowanie NIE zgadzam. Wiele urazów goi się, i to bez
> blizny.

Zaraz zaraz, myślałam, że mówimy tu o traumie w znaczeniu
psychologicznym. Bo inaczej to wiesz, dość to niejednoznaczne, Ty sobie
możesz uznać za traumę cokolwiek Ci tu przypasuje, każdy odmienny od
Twojego pogląd. Choćby to, że nie uważam prostytucji za zawód jak każdy
inny, wrzucasz do worka z traumami religijnymi.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


234. Data: 2015-11-07 21:25:35

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-07 o 12:43, Pszemol pisze:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:563dddd3$0$22830$65785112@news.neostrada.pl...

>>> "Nie wiem czy" było użyte tu w znaczeniu "wątpię czy".
>>
>> Skoro wątpisz, to jednak nie jesteś pewien?
>
> I dumny z tego jestem :-)
> Bo z tego co widzę to im ktoś głupszy tym bardziej
> jest pewny siebie i tym mniej ma wątpliwosci :-))

Nie-moż-li-we! Tak trzymaj, Pszemolu. :-)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


235. Data: 2015-11-07 21:42:10

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-07 o 11:31, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message

> No ale nie wiem czy dotyka wszystkich. Mea culpa.
> Tym bardziej nie wiem jakie są stosunki wiernych i ateistów
> wśród ludzi cierpiących na depresję aby wiedzieć których więcej.
> Znasz jakieś tego typu statystyki?

Statystyki, czy chorują częściej ateiści czy wierzący? Nie, nie znam.
Ale nie wierzyłabym zbytnio takim statystykom, nawet gdyby takie były.
Po pierwsze różnie bywa z diagnostyką, po drugie zbyt wiele czynników
równocześnie może mieć wpływ na wystąpienie depresji.
Ale tutaj ciekawe ogólne zestawienie:
http://depresjatoslowo.blogspot.com/2013/11/swiatowa
-mapa-depresji.html

A tu też ciekawe podejście do przyczyn depresji (zwracam przy okazji
uwagę na liczbę przypadków we Francji, która chyba jest najbardziej
laicka w Europie):
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/depresja-wkrotce-p
rzegoni-raka-pod-wzgledem-ilosci-ofiar-rocznie

> Ja się cieszę bardziej :-P A gratulować chyba nie ma czego?
> To tak jak z okazywaniem szacunku dla preferencji/wyborów :-)

Jak to? Gratulacje Cię dotykają? To przepraszam. ;-P

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


236. Data: 2015-11-07 22:20:39

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-07 o 10:40, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1kg2k$bnj$...@n...icm.edu.pl...
>
> W dniu 2015-11-07 o 08:04, Qrczak pisze:
>
>>> Ochota do zmuszenia się do pracy też jest darem
>
>> To prawda.
>
> Nawet jeśli ten dar sprowadza się do noża na gardle?

Jeśli to też ochota...

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


237. Data: 2015-11-08 04:38:10

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol
"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:5513c953-7504-400d-a57c-317958aa40ee@googlegrou
ps.com...
> Depresja bierze się z wpajania na religii, tego że twój los
> nie jest w twoich rękach, tylko w rękach opatrzności,
> tacy ludzie są uczeni że manna z nieba na nich będzie leciała
> prosto do pyska,
> więc mamy wpojony kompleks niższości, że ty jesteś za mała
> aby działać własnoręcznie, jest ktoś większy kto ciebie wyręczy,
> pojawia się negacja siebie i swoich zdolności, gdyż
> nierealizujesz swojego życia.

Ale faktem jest, że obserwuję u ludzi z kręgów kulturowych
"protestanckich" nazwijmy to (Niemcy, Anglia, USA) jak są
przeważnie bardziej pewni siebie, przedsiębiorczy, z jakąś
tendencją do chwalenia się... z mojego punktu widzenia.
Zwłaszcza ta tendencja do chwalenia się jest rażącą na początku
dla ludzi jak ja, przyjeżdzających w tamte rejony z kraju, gdzie
panuje katolicyzm, kojarzący się mi z "ostatni będą pierwszymi",
"smutek i cierpienie jest cnotą", "pyłem marnym", gdzie sukcesu
- być może nie należy się wstydzić- ale z pewnością warto się
nim przed sąsiadami nie obnosić, bo albo Cię z zazdrości podpalą
albo będą non stop aluzje robić w rozmowach jaki to Ty lepszy
bo to czy tamto a oni górują nad Tobą biedą, umartiwaniem
się i że są jeszcze mniej ważnym pyłem marnym od Ciebie :-)))

> A ktoś to nierealizuje siebie zaczyna włączać Frojdowski
> popęd śmierci, czyli degeneracje, co powoduje depresje

Napisałbyś coś więcej na temat tego 'popędu śmierci'?

> i dlatego Zimbardo, ostatnio będą w Polsce, zauważył że
> nie spotkał tak depresyjnej młodzieży jak tutaj.

Ojej... niedobrze.



Bo u protestantów masz kult pracy, to znaczy działasz i to działanie podlega ocenie
dopiero przez Boga. Dlatego masz protestantów bardziej pracowitych i mniej
depresyjnych, bo ta religia ocenia twoją pracę. U katolików przetrącane masz
jakiekolwiek działanie bo steruje tobą opatrzność. Dlatego jak popatrzysz na kulturę
polską ona jest w 90% zapożyczaniem z zachodu, nawet seriale zapożyczają a nie
tworzą, to jest wpływ katolicyzmu.
To dwa główne popędy kierujące życiem ludzi, popęd życia i popęd śmierci. Gdy
nierealizujesz naprzykład swojego życia tylko marzenia despotycznej matki, to
deprecha i samobójstwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


238. Data: 2015-11-08 05:06:16

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1lmnq$foo$2@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-07 o 12:43, Pszemol pisze:
>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>> news:563dddd3$0$22830$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> "Nie wiem czy" było użyte tu w znaczeniu "wątpię czy".
>>>
>>> Skoro wątpisz, to jednak nie jesteś pewien?
>>
>> I dumny z tego jestem :-)
>> Bo z tego co widzę to im ktoś głupszy tym bardziej
>> jest pewny siebie i tym mniej ma wątpliwosci :-))
>
> Nie-moż-li-we! Tak trzymaj, Pszemolu. :-)

A Ty też trzymaj się ciepło, Ewczoru. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


239. Data: 2015-11-08 05:07:47

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1lmm8$foo$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-07 o 11:42, Pszemol pisze:
>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>> news:563da4a5$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Dnia 2015-11-07 00:31, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>>>> Napisałeś: "Kłopot w tym, że jesteś jedyną osobą która znam,
>>>>>> twierdzącą, że religia zostawia blizny na umyśle" co pozwoliłem
>>>>>> sobie zinterpretować i uogólnić na krytykę wpływu religii
>>>>>> na wychowanie dzieci, bo o tym tu mówimy, a nie omawiamy
>>>>>> działania kremu na blizny, więc nie chodziło konkretnie o blizny.
>>>>>> No chyba że się mylę, i swoim rozumkiem zablokowałeś się
>>>>>> na figurze retorycznej "blizny" i w tych koleinach dalej siedzisz?
>>>>>
>>>>> Blizna = trauma.
>>>>> Nie każdy wychowany w religijnej rodzinie ma traumę.
>>>>
>>>> W dosłownym znaczeniu blizna jest pozostałością urazu (traumy).
>>>> Ja miałem na myśli raczej permanentny odcisk, skazę, niech
>>>> będzie nawet tatuaż jaki religijne wychowanie odciska na młodym
>>>> człowieku. Objawia się to różnorako i inaczej u każdego :-)
>>>> U jednych efekty są gorsze niż u innych.
>>>
>>> Trauma jest zawsze permanentna.
>>
>> E... tu się zdecydowanie NIE zgadzam. Wiele urazów goi się, i to bez
>> blizny.
>
> Zaraz zaraz, myślałam, że mówimy tu o traumie w znaczeniu psychologicznym.
> Bo inaczej to wiesz, dość to niejednoznaczne, Ty sobie możesz uznać za
> traumę cokolwiek Ci tu przypasuje, każdy odmienny od Twojego pogląd.
> Choćby to, że nie uważam prostytucji za zawód jak każdy inny, wrzucasz do
> worka z traumami religijnymi.

Do worka z pozostałościami po religijnym indoktrynowaniu za młodu
że seks bez ślubu/miłości jest be, że jest zwierzęcy i wstydu godny :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


240. Data: 2015-11-08 05:10:55

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563e2c4e$0$686$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1l50r$aqc$...@d...me...
>
>>> Dawkins wyraźnie mówi o aborcji rozszerzonej do jednego roku po
>>> urodzeniu. "abortion up until the baby was one year old"
>
>>Zorłóż sobie zdanie:
>
> rzeco?

Rozbierz zdanie. Poszukaj podmiotu, orzeczenia, itp...
Innymi słowy: zrozum co napisano, nie zgaduj zlepiając słowa na pałę.

>>"suppose you take the argument in favour of
>>abortion up until the baby was one year old"
>>i zastanów się co jest podmiotem w tym zdaniu.
>>Argument czy abortion? No? No? A widzisz...
>
> Ale po co te cyrki?
> Dajże swoją wersję tłumaczeni i będzie wszystko będzie jasne.

Podałem wczoraj, news:n1j6lm$h82$1@dont-email.me
Nie było jasne. Co się zmieniło dzisiaj? Zmądrzałeś od wczoraj?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30 ... 70 ... 95


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy to naprawdę XXI wiek?
Czy to nie jest głupie?
do Ghosta
Re: Obyś miał wysoki cholesterol :-)
"Na koniec powiedzieli, że to dopiero POCZĄTEK."

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »