Strona główna Grupy pl.sci.psychologia I po raz trzeci

Grupy

Szukaj w grupach

 

I po raz trzeci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 943


« poprzedni wątek następny wątek »

241. Data: 2015-11-08 05:14:39

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:563e37f6$0$22821$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-11-07 17:27, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>> news:563e2070$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Więc wracając do szacunku, coś tak jak z darem, oba wymagają
>>>>>> osoby i to jej należy się szacunek a nie bezosobowym wyborom.
>>>>>> Szacunek więc mam do człowieka i okazuję go tolerując jego
>>>>>> poglądy i wybory. Teraz zrozumiale?
>>>>>
>>>>> A uszanujesz mój wybór?
>>>>
>>>> Szanuję Ciebie. Natomiast Twój wybór mnie dalej mnie śmieszy
>>>> tak jak mnie wcześniej śmieszył. Bo jest infantylny.
>>>
>>> A najzabawniejsze jest to, że nie masz zielonego pojęcia, czego mój
>>> wybór dotyczy.
>>
>> Załozyłem, być może nieprawdziwie, że chodzi o Twoje wyznanie KRK.
>> Jeśli nie, to oczywiście nie mam wyobrażenia :-) Ale jak byś mnie
>> tu zaskoczyła jakimś innym odłamem Chrześcijaństwa, Judaizmem,
>> Muzułmanizmem czy Hinduizmem to sądzę że moja ocena byłaby
>> niewiele zmieniona.
>
> Tak jak podejrzewałam.
> Tak więc wybieram.

Bye, bye.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


242. Data: 2015-11-08 05:37:14

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1lm9o$f3a$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-07 o 11:50, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:n1kfma$bnj$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-11-07 o 01:47, Pszemol pisze:
>>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>>
>>>>> Nie przerażaj się tak bardzo. Tylko na takiej zasadzie, jak szanujesz
>>>>> np. wybór sposobu odżywiania u swoich przyjaciół wegetarian.
>>>>> Bo chyba szanujesz? Przecież to nie znaczy, że nie masz jeść mięcha.
>>>>
>>>> Nie znam takiego znaczenia słowa "szanuję" aby stosować go
>>>> w takim kontekście. Szanuję osoby a nie sposoby odżywiania
>>>> się czy ubierania się czy też sposoby na szczęście...
>>>
>>> A znasz takie sformułowanie "(u)szanować czyjś wybór"?
>>
>> Znam bardzo wiele potocznie używanych sformuowań
>> którym się przeciwstawiam, bo coś mnie w nich kłuje wewnątrz :-)
>
> Tak się mówi - "uszanuj mój wybór". To w sumie taki skrót myślowy, mówiący
> mniej więcej tyle co: "uszanuj mnie z moją decyzją dotyczącą mojego
> życia."

No wiem, że tak się mówi... i mało kto się zastanawia nad tym
czego właściwie wymaga od rozmówcy :-) Bo z szacunkiem
nie ma to żadnego związku, raczej chodzi o "zostaw mnie
w spokoju, nie chce mi się bronić przed Tobą moich poglądów" :-)
Mam z tym problem i Ty masz uszanować moją postawę :-))))))))

> Kiedy brakuje Ci argumentów, zaczynasz czepiać się sformułowań. Dążysz do
> rozmydlenia tematu. Czy sformułowanie "rozmydlenie" podoba Ci się, czy
> wydaje Ci się za mało logiczne?

Odwrotna kolejność... Aby odpowiedzieć argumentem na argument
muszę argument dobrze zrozumieć. Aby odpowiedzieć na pytanie
muszę zrozumieć pytanie. A szczerze mówiąc nie umiem odpowiedzieć
na pytanie czy "szanujesz mój wybór" gdy nie wiem co to za wybór
albo co to znaczy szanować wybór/decyzję. "Czepiam się" więc
wtedy, gdy są dla mnie rozmyte/rozmydlone konkrety...

>> Coś jak ze sformuowaniem "dawno Cię nie widziałem" ;-)
>> Nie że bezsensowne? Nie lepiej napisać "dawno Cię widziałem"?
>> To, że ludzie tak mówią nie zwalnia Ciebie z obowiązku
>> aby przemyśleć sobie co właściwie TY chcesz powiedzieć
>> i czy słowa których TY używasz mają sens w kontekście.
>
> A Ty masz kompleksy na temat swojego ojczystego języka i nie wiesz, co mu
> odpowiedzieć? W angielskim wszystko jest logiczne, nie ma idiomów
> ani dwuznaczności pewnie.

Kompleksy - raczej nie... nie ja go wymyśliłem :-)
Nie poczuwam się do ojcostwa.

>>>> W kontekście o jakim piszesz raczej użyłbym "toleruję", to
>>>> znaczy przyjaciół wegetarian nie drażnię, nie dzióbię, nie ganię
>>>> za to że nie jedzą mięsa
>>>
>>> Do wierzących nie potrafisz tak?
>>
>> Usenet i grupy DYSKUSYJNE mają u mnie dyspensę
>> jeśli chodzi o dyskusję o ludzkich wyborach... :-)
>
> Dyskusja też może odbywać się z obustronnym poszanowaniem ludzi
> i ich decyzji dotyczących ich życia. Nawet dyskusja w necie.

Czy krytyka czyjejś decyzji jest dla Ciebie okazywaniem braku szacunku
dla człowieka który ją podjął? Innym słowy, czy okazujemy sobie
wzajemnie szacunek zatajając swoje opinie na temat wzajemnych decyzji,
powstrzymując się od dyskusji, analizy, kwestionowania decyzji, wyborów,
światopoglądów? Zastanów się, komu najlepiej służy utrzymywanie tabu
co do publicznego podważania sensowności czyichś przekonań religijnych...
Czy przypadkiem nie przypomina Ci to zakazu kwestionowania sensowności
komunizmu jakie próbowano forsować za czasów panowania komunizmu?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


243. Data: 2015-11-08 05:44:53

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1lmga$fjb$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-07 o 12:47, Pszemol pisze:
>
>> Więc wracając do szacunku, coś tak jak z darem, oba wymagają
>> osoby i to jej należy się szacunek a nie bezosobowym wyborom.
>> Szacunek więc mam do człowieka i okazuję go tolerując jego
>> poglądy i wybory. Teraz zrozumiale?
>
> Aha, a na czym według Ciebie polega taki szacunek dla ludzi, przy
> zachowaniu tolerancji (w Twojej terminologii) dla ich poglądów.
> W jaki sposób Ty okazujesz ten szacunek?

Na zostawieniu ich w spokoju, nawet jak widzimy że głupio robią?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


244. Data: 2015-11-08 06:11:08

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

FEniks
W dniu 2015-11-07 o 11:31, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message

> No ale nie wiem czy dotyka wszystkich. Mea culpa.
> Tym bardziej nie wiem jakie są stosunki wiernych i ateistów
> wśród ludzi cierpiących na depresję aby wiedzieć których więcej.
> Znasz jakieś tego typu statystyki?

Statystyki, czy chorują częściej ateiści czy wierzący? Nie, nie znam.
Ale nie wierzyłabym zbytnio takim statystykom, nawet gdyby takie były.
Po pierwsze różnie bywa z diagnostyką, po drugie zbyt wiele czynników
równocześnie może mieć wpływ na wystąpienie depresji.
Ale tutaj ciekawe ogólne zestawienie:
http://depresjatoslowo.blogspot.com/2013/11/swiatowa
-mapa-depresji.html

A tu też ciekawe podejście do przyczyn depresji (zwracam przy okazji
uwagę na liczbę przypadków we Francji, która chyba jest najbardziej
laicka w Europie):
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/depresja-wkrotce-p
rzegoni-raka-pod-wzgledem-ilosci-ofiar-rocznie

> Ja się cieszę bardziej :-P A gratulować chyba nie ma czego?
> To tak jak z okazywaniem szacunku dla preferencji/wyborów :-)

Jak to? Gratulacje Cię dotykają? To przepraszam. ;-P



Prof. Zimbardo a zdrowie psychiczne Polaków.

Największe chyba wrażenie jednak wywarł na mnie wywiad przeprowadzony przez
dziennikarkę Gazety Wyborczej - panią Milenę Rachid Chehab - która w rozmowie z
psychologiem zamieszcza m.in. następujące jego słowa: "Czasem, jak przyjeżdżam do
Polski, mam wrażenie, że trafiłem do szpitala psychiatrycznego. Tu nikt się nie
uśmiecha, raczej się odburkuje, nigdy nikt do nikogo nie zagaduje" Całość można
przeczytać tutaj: "Chwalcie swoje szaliki" .


........
Uważasz że Zimbardo przerażony depresyjnością młodzieży polskiej i ponuractwem
polaków się myli?. A może polacy tacy świetcy, a może ty głupia i nie wiesz że
hamowanie działania bo los jest w rękach opatrzości, to przetrącanie siły życiowej i
wpędzanie w deprechę?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


245. Data: 2015-11-08 06:16:58

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

http://venissa1.mobile.salon24.pl/578930,prof-zimbar
do-a-zdrowie-psychiczne-polakow

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


246. Data: 2015-11-08 06:29:18

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

MILION UCZNIÓW MA DEPRESJĘ

Aż milion na pięć milionów polskich uczniów miało objawy depresji.
To sytuacja wyjątkowa na świecie - mówi "Rzeczpospolitej" amerykański profesor Philip
Zimbardo.
- Dla mnie sytuacja jest alarmująca. To są ludzie, którzy w dorosłym życiu nie
przełamią samodzielnie depresji, z wielką szkodą dla społeczeństwa - uważa Zimbardo.
Liczby te potwierdza profesor Tomasz Wolańczyk, konsultant krajowy w dziedzinie
psychiatrii dzieci i młodzieży.

Faktycznie jest w naturze Polaków coś, co sprawia, że w światowych rankingach
ponuractwa zajmują zwykle czołowe pozycje. W badaniu opublikowanym przez brytyjski
dziennik "Telegraph" Polacy zajęli zaszczytne 7 miejsce na liście największych
smutasów świata.

W wiecznej depresji

Polskie ponuractwo zostało nawet opisane w popularnym przewodniku turystycznym Lonely
Planet. Ostrzega on turystów, że mieszkańcy kraju nad Wisłą bardzo rzadko się
uśmiechają i a na ulicy nigdy nie odpowiadają obcym na pozdrowienia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


247. Data: 2015-11-08 06:50:22

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1lmga$fjb$1@news.icm.edu.pl...
- pokaż cytowany tekst -
Na zostawieniu ich w spokoju, nawet jak widzimy że głupio robią?


No coś ty nich kopią leżącego na ulicy zwracanie uwagi kopiącym to brak kultury.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


248. Data: 2015-11-08 08:51:12

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1mhrv$4tb$...@d...me...

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563e2c4e$0$686$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1l50r$aqc$...@d...me...
>
>>>> Dawkins wyraźnie mówi o aborcji rozszerzonej do jednego roku po
>>>> urodzeniu. "abortion up until the baby was one year old"
>
>>>Zorłóż sobie zdanie:
>
>> rzeco?

>Rozbierz zdanie.

Aaaa

>Poszukaj podmiotu, orzeczenia, itp...
>Innymi słowy: zrozum co napisano, nie zgaduj zlepiając słowa na pałę.

Pohuj? Dawaj TŁUMACZENIE i od razu będzie jasne jak, że manipulujesz.

>>"suppose you take the argument in favour of
>>abortion up until the baby was one year old"
>>i zastanów się co jest podmiotem w tym zdaniu.
>>Argument czy abortion? No? No? A widzisz...
>
> Ale po co te cyrki?
> Dajże swoją wersję tłumaczeni i będzie wszystko będzie jasne.

Podałem wczoraj, news:n1j6lm$h82$1@dont-email.me

Gdzie w poniższym jest PRZETŁUMACZONE przetłumaczone zdanie:

"suppose you take the argument in favour of abortion up until the baby was
one year old"

Ja widzę tylko nieudolną próbę manipulacji INTERPRETACJĄ, tu nie ma
tłumaczenia wskazanego zdania

<cytat>
"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563cc52c$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemololo, mój ty kłamczuszku, ta zabawa słowna to twojego
> guru dzieło, wilka w owczej skórze - Ryśka Dawkinsa:
>
> Another example might be suppose you take the argument in favour of
> abortion up until the baby was one year old, if a baby was one year old
> and turned out to have some horrible incurable disease that meant it was
> going to die in agony in later life, what about infanticide? Strictly
> morally I can see no objection to that at all, I would be in favour of
> infanticide but I think i would worry about/I think I would wish at least
> to give consideration to the person who says 'where does it end?' "
>
> Kim trzeba być by uważać to coś za moralnego przywódcę?

A kto go uznaje za przywódcę? Zwłaszcza moralnego?

> Trzeba samemu nie mieć za grosz humanizmu w sobie,
> tylko tyle i aż tyle - ewentualnie można też być imbecylem.

Nie zrozumiałeś Dawkinsa... Pomogę Ci:
- nie nazywa on zabicia jednorocznego dziecka aborcją, on tam mówi
o tym aby przyjąć argumenty popierające aborcje i zastosować je do
rocznego dziecka.
- nie chodzi o jakąś niewykrytą jeszcze chorobę która miałaby się
ujawnić po 50 latach, bo Dawkins użył wyrażenia "turned out to have"
czyli już teraz, w wieku 1 roku okazało się że dziecko jest nieuleczalnie
chore i czekają go w przyszłości cierpienia i agonia.
- wyraźnie używa określenia "strictly morally I can see no objections",
co trzeba odróżnić od ogólnego wyrażenia "I can see no objections".
Mam nadzieję że dostrzegasz tą subtelną różnicę?
- jednocześnie przestrzega i zaleca ostrożność w wysłuchaniu opinii
osób będących przeciwne.

Jako filozof, Dawkins przytacza abstrakcyjną historyjkę służącą
za ilustrację problemu wyłacznie poddanego ocenie moralnej.
Nikt nie próbował nawet analizować licznych innych aspektów
tej sprawy, takich jak właśnie problemów natury etycznej czy
też urazu emocjonalnego którego z pewnością doznaliby zdrowi,
niepsychopatyczni rodzice którzy zapewne zdążyli już dawno
pokochać to dziecko i przywiązać się do niego emocjonalnie.
Nie mówiąc już o kwestiach czysto praktycznych, kto/kiedy/
w jakich okolicznościach miałby podejmować decyzje co jest
a co jeszcze nie jest wystarczająco bolesną chorobą która
uzasadniałaby mniejsze zło w postaci eutanazji kogoś, kto
sam o sobie stanowić nie może.

> Lepiej zamilcz i nie odpowiadaj pszemololo, bo są i o wiele gorsze cytaty.

Dawaj, pobawimy się razem :-) Gorąco zachęcam.
W końcu jest to wspaniałe forum do tego typu dyskusji...
</cytat>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


249. Data: 2015-11-08 08:53:29

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1mjrl$9c5$...@d...me...

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1lmga$fjb$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-07 o 12:47, Pszemol pisze:
>
>>> Więc wracając do szacunku, coś tak jak z darem, oba wymagają
>>> osoby i to jej należy się szacunek a nie bezosobowym wyborom.
>>> Szacunek więc mam do człowieka i okazuję go tolerując jego
>>> poglądy i wybory. Teraz zrozumiale?
>
>> Aha, a na czym według Ciebie polega taki szacunek dla ludzi, przy
>> zachowaniu tolerancji (w Twojej terminologii) dla ich poglądów.
>> W jaki sposób Ty okazujesz ten szacunek?

>Na zostawieniu ich w spokoju, nawet jak widzimy że głupio robią?

No właśnie, ty przecież wiesz lepiej co dobre. Mimo, że jak sam przed chwilą
napisałeś np. wartość życia to dla ciebie pojęcie niezrozumiałe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


250. Data: 2015-11-08 12:03:10

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1lnmu$cso$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-07 o 11:31, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>
>> No ale nie wiem czy dotyka wszystkich. Mea culpa.
>> Tym bardziej nie wiem jakie są stosunki wiernych i ateistów
>> wśród ludzi cierpiących na depresję aby wiedzieć których więcej.
>> Znasz jakieś tego typu statystyki?
>
> Statystyki, czy chorują częściej ateiści czy wierzący? Nie, nie znam. Ale
> nie wierzyłabym zbytnio takim statystykom, nawet gdyby takie były. Po
> pierwsze różnie bywa z diagnostyką, po drugie zbyt wiele czynników
> równocześnie może mieć wpływ na wystąpienie depresji.
> Ale tutaj ciekawe ogólne zestawienie:
> http://depresjatoslowo.blogspot.com/2013/11/swiatowa
-mapa-depresji.html

Problem mam z takimi mapami taki, że na dane o chorobie,
tu depresji, nałożona jest zwykle również korekcja wykrywalności.
Depresja to jest chyba konflikt miedzy tym co oczekujesz od życia
a tym co w tym swoim życiu doświadczasz - jak masz małe wymagania
to cieszą Cię małe rzeczy i jesteś szczęśliwy nie mając w życiu wiele :-)
Nie wiemy jak się jedna ma do drugiego i kto wie ilu katolików,
nauczonych od małego że są pyłem marnym, i że nagród i radości
za życia nie powinni szukać w ogóle wie że coś z nimi jest nie tak
jak należy i czy szukają pomocy i dają się wykryć do zrobienia mapy :-)

> A tu też ciekawe podejście do przyczyn depresji (zwracam przy okazji uwagę
> na liczbę przypadków we Francji, która chyba jest najbardziej laicka w
> Europie):
> http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/depresja-wkrotce-p
rzegoni-raka-pod-wzgledem-ilosci-ofiar-rocznie

Przykre... znów mam problem - aby postawić tezę że "Francja
jest najbardziej laicka a ma dużo depresji => ateizm również
do depresji prowadzi jak religie" nie wystarczy liczba depresji
w świeckim kraju - wtedy zakładasz równomierny rozkład
choroby między religiantów i ateistów, a o rozkładzie nie wiemy.
Nawet w bardzo świeckiej Francji jest dużo więcej niż jeden
milion wyznawców religii, więc w bardzo wyjątkowym, szczególnym
(i pewnie nieprawdopodobnym) przypadku :-) wszyscy oni, ci
z depresją, mogli by być wiernymi :-)))) Oczywiście nie wiemy tego.

>> Ja się cieszę bardziej :-P A gratulować chyba nie ma czego?
>> To tak jak z okazywaniem szacunku dla preferencji/wyborów :-)
>
> Jak to? Gratulacje Cię dotykają? To przepraszam. ;-P

Nie, nie dotykają wcale, zwłaszcza gdy zrobię coś, czym
na gratulację zasłużę :-) W tym wypadku nie ma chyba
czego gratulować, a może nie do końca je zrozumiałem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 40 ... 80 ... 95


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy to naprawdę XXI wiek?
Czy to nie jest głupie?
do Ghosta
Re: Obyś miał wysoki cholesterol :-)
"Na koniec powiedzieli, że to dopiero POCZĄTEK."

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »