« poprzedni wątek | następny wątek » |
281. Data: 2015-11-09 05:57:12
Temat: Re: I po raz trzeci"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1o9te$a9c$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-08 o 12:03, Pszemol pisze:
>
>> Problem mam z takimi mapami taki, że na dane o chorobie,
>> tu depresji, nałożona jest zwykle również korekcja wykrywalności.
>> Depresja to jest chyba konflikt miedzy tym co oczekujesz od życia
>> a tym co w tym swoim życiu doświadczasz - jak masz małe wymagania
>> to cieszą Cię małe rzeczy i jesteś szczęśliwy nie mając w życiu wiele :-)
>> Nie wiemy jak się jedna ma do drugiego i kto wie ilu katolików,
>> nauczonych od małego że są pyłem marnym, i że nagród i radości
>> za życia nie powinni szukać w ogóle wie że coś z nimi jest nie tak
>> jak należy i czy szukają pomocy i dają się wykryć do zrobienia mapy :-)
>
> Nie wiem, to Ty prosiłeś o statystyki. Lepszych nie znalazłam. Jak Ci
> zależy, to szukaj innych.
nie mam do ciebie zastrzezen... :-)
>> Przykre... znów mam problem - aby postawić tezę że "Francja
>> jest najbardziej laicka a ma dużo depresji => ateizm również
>> do depresji prowadzi jak religie" nie wystarczy liczba depresji
>> w świeckim kraju - wtedy zakładasz równomierny rozkład
>> choroby między religiantów i ateistów, a o rozkładzie nie wiemy.
>> Nawet w bardzo świeckiej Francji jest dużo więcej niż jeden
>> milion wyznawców religii, więc w bardzo wyjątkowym, szczególnym
>> (i pewnie nieprawdopodobnym) przypadku :-) wszyscy oni, ci
>> z depresją, mogli by być wiernymi :-)))) Oczywiście nie wiemy tego.
>
> Sam chyba się śmiejesz z tego, co tu napisałeś. Moim zdaniem o wiele
> lepiej założyć, że depresja rozkłada się mniej więcej proporcjonalnie do
> liczebności w obu grupach.
mielibysmy zakladac teze ktora mielismy udowodnic?
>>>> Ja się cieszę bardziej :-P A gratulować chyba nie ma czego?
>>>> To tak jak z okazywaniem szacunku dla preferencji/wyborów :-)
>>>
>>> Jak to? Gratulacje Cię dotykają? To przepraszam. ;-P
>>
>> Nie, nie dotykają wcale, zwłaszcza gdy zrobię coś, czym
>> na gratulację zasłużę :-) W tym wypadku nie ma chyba
>> czego gratulować, a może nie do końca je zrozumiałem.
>
> Założyłam, że jeżeli coś jest warte pochwalenia się,
> to tym samym warte jest gratulacji. Może się pomyliłam.
chyba ja sie pomylilem, bo nie mialem zamiaru sie chwalic :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
282. Data: 2015-11-09 05:58:48
Temat: Re: I po raz trzeci"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1o9lb$6oe$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-08 o 05:06, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>
>>> Nie-moż-li-we! Tak trzymaj, Pszemolu. :-)
>>
>> A Ty też trzymaj się ciepło, Ewczoru. :-)
>
> Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek tak się podpisywała.
:-) nie probuj, spszemolizowalem Twoje imie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
283. Data: 2015-11-09 06:00:15
Temat: Re: I po raz trzeci"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1oa36$a9c$3@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-08 o 05:07, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:n1lmm8$foo$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-11-07 o 11:42, Pszemol pisze:
>>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>>> news:563da4a5$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Dnia 2015-11-07 00:31, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>>>>>> Napisałeś: "Kłopot w tym, że jesteś jedyną osobą która znam,
>>>>>>>> twierdzącą, że religia zostawia blizny na umyśle" co pozwoliłem
>>>>>>>> sobie zinterpretować i uogólnić na krytykę wpływu religii
>>>>>>>> na wychowanie dzieci, bo o tym tu mówimy, a nie omawiamy
>>>>>>>> działania kremu na blizny, więc nie chodziło konkretnie o blizny.
>>>>>>>> No chyba że się mylę, i swoim rozumkiem zablokowałeś się
>>>>>>>> na figurze retorycznej "blizny" i w tych koleinach dalej siedzisz?
>>>>>>>
>>>>>>> Blizna = trauma.
>>>>>>> Nie każdy wychowany w religijnej rodzinie ma traumę.
>>>>>>
>>>>>> W dosłownym znaczeniu blizna jest pozostałością urazu (traumy).
>>>>>> Ja miałem na myśli raczej permanentny odcisk, skazę, niech
>>>>>> będzie nawet tatuaż jaki religijne wychowanie odciska na młodym
>>>>>> człowieku. Objawia się to różnorako i inaczej u każdego :-)
>>>>>> U jednych efekty są gorsze niż u innych.
>>>>>
>>>>> Trauma jest zawsze permanentna.
>>>>
>>>> E... tu się zdecydowanie NIE zgadzam. Wiele urazów goi się, i to bez
>>>> blizny.
>>>
>>> Zaraz zaraz, myślałam, że mówimy tu o traumie w znaczeniu
>>> psychologicznym. Bo inaczej to wiesz, dość to niejednoznaczne, Ty
>>> sobie możesz uznać za traumę cokolwiek Ci tu przypasuje, każdy
>>> odmienny od Twojego pogląd. Choćby to, że nie uważam prostytucji za
>>> zawód jak każdy inny, wrzucasz do worka z traumami religijnymi.
>>
>> Do worka z pozostałościami po religijnym indoktrynowaniu za młodu
>> że seks bez ślubu/miłości jest be, że jest zwierzęcy i wstydu godny :-)
>
>
> A po jakiej indoktrynacji seks bez ślubu/miłości trafił do jednego worka z
> seksem bez przyjemności i dla pieniędzy?
chyba nie rozumiem pytania :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
284. Data: 2015-11-09 06:03:18
Temat: Re: I po raz trzeci"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1o9u1$f1b$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-08 o 05:44, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:n1lmga$fjb$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-11-07 o 12:47, Pszemol pisze:
>>>
>>>> Więc wracając do szacunku, coś tak jak z darem, oba wymagają
>>>> osoby i to jej należy się szacunek a nie bezosobowym wyborom.
>>>> Szacunek więc mam do człowieka i okazuję go tolerując jego
>>>> poglądy i wybory. Teraz zrozumiale?
>>>
>>> Aha, a na czym według Ciebie polega taki szacunek dla ludzi, przy
>>> zachowaniu tolerancji (w Twojej terminologii) dla ich poglądów.
>>> W jaki sposób Ty okazujesz ten szacunek?
>>
>> Na zostawieniu ich w spokoju, nawet jak widzimy że głupio robią?
>
> Tu proponuję mieć ciągle na podorędziu jedno zdanie:
>
> "Bo z tego co widzę to im ktoś głupszy tym bardziej
> jest pewny siebie i tym mniej ma wątpliwosci."
az tylu watpliwosci to ja nie mam do dyspozycji :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
285. Data: 2015-11-09 07:44:18
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-09 05:53, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:563f333e$0$688$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-11-08 12:19, obywatel Ghost uprzejmie donosi:
>>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:n1na0t$7iv$...@d...me...
>>>
>>>> Depresja to jest chyba konflikt miedzy tym co oczekujesz od życia
>>>> a tym co w tym swoim życiu doświadczasz
>>>
>>> Jednak twój słownik wymaga znaczącego remontu.
>>
>> Niestety.
>
> a ktore slowo ci sie niespodobalo?
> moze nie konflikt... moze dysproporcja?
Kępińskiego se poczytaj, di-agnosto.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
286. Data: 2015-11-09 07:57:32
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-08 23:51, obywatel Kviat uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-11-08 o 23:03, FEniks pisze:
>> W dniu 2015-11-08 o 22:30, Kviat pisze:
>>> W dniu 2015-11-08 o 21:06, FEniks pisze:
>>>>
>>> Nie każdy światopogląd zasługuje na szacunek. Przywódcy Korei Północnej
>>> też mają jakiś światopogląd...
>>
>> Nie rozmawiamy tu o polityce i o władzy. Rozmawiamy o osobistych
>> wyborach człowieka dotyczących wyłącznie jego osobistego życia.
>> To właśnie chęć narzucania wszystkim innym tego jedynego "lepszego i
>> mądrzejszego" spojrzenia na świat rodzi hitlerów i kim dzongów.
>
> Zgadzam się z tym w 100%.
>
> Moim zdaniem tu chodzi o "akacenty". Ateiści nie chcą narzucać swojego
> światopoglądu. Próbują się bronić przed narzucaniem "lepszego i
> mądrzejszego".
O ile to nie są "ateiści wojujący", którzy w każdym widzą wroga (patrz
glob czy inny Pszemol)... hłe hłe
> Mi osobiście wiara w boga (bogów) nie przeszkadza.
> Religia (każda) narzucająca swoje wartości innym siłą (również
> polityczną) owszem.
> Uważam, że to narzucanie jest właśnie spowodowane chęcią (m.in.)
> zdobycia władzy (w szerokim znaczeniu, czyli również pieniędzy) stąd
> taki, a nie inny przykład Korei Płn.
> Watykan dopiero od pewnego czasu nie jest już aż tak dobrym przykładem.
>
> Problem w tym, że te "osobiste wybory człowieka dotyczące wyłącznie jego
> osobistego życia" nie są takie osobiste w kontekście np. wprowadzenia
> nauczania religii do szkół, czy wysyłania prokuratora do człowieka,
> który w (osobistym?) gabinecie zdejmuje symbol religijny ze ściany. Albo
> wręcz przeciwnie, wieszanie symboli religijnych (w nocy) w miejscu
> publicznym - skoro to miejsce publiczne, to już na pewno nie osobiste.
>
> Pozdrawiam
> Piotr
Już zdrowia nie życzysz?
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
287. Data: 2015-11-09 08:36:45
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-09 o 07:57, Qrczak pisze:
>
> Już zdrowia nie życzysz?
Na to trzeba zasłużyć :)
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
288. Data: 2015-11-09 08:44:51
Temat: Re: I po raz trzeci
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:563fbee3$0$691$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2015-11-08 o 21:06, FEniks pisze:
>
>> Żeby dyskusja miała jakikolwiek sens, obie strony muszą założyć
>> obustronną równorzędność, równowartość. Nie może być tak, że jedna
>> strona z góry zakłada, że ta druga jest straumatyzowanym idiotą
>> ulegającym złudzeniom, któremu zaraz pokaże się, gdzie jest jego
>> miejsce.
>W teorii - masz rację. Tak powinno być. Historia uczy, że tak nie jest.
>> Wtedy nie ma w ogóle po co rozmawiać. Bo po co Ci rozmowa z
>> kimś takim?
>A co proponujesz w zamian?
Rozmowę z poszanowaniem przekonań bliźniego i jego samego?
>Siedzieć, milczeć i czekać na rozwój wydarzeń? Strzelać od razu?
W twoim świecie dyskusja tylko na poziomie, że antyteista wmawia oponentom
straumatyzowany debilizm, albo powinien strzelać? Widzę, że Dawkins nieźle
wam zaorał łepetynki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
289. Data: 2015-11-09 09:44:29
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-09 o 08:44, Ghost pisze:
>
> W twoim świecie dyskusja tylko na poziomie, że antyteista wmawia
> oponentom straumatyzowany debilizm, albo powinien strzelać?
I tylko tyle z tego zrozumiałeś?
Łopatologicznie: watro dyskutować (a nie milczeć i czekać na stos) po
to, żeby do strzelaniny nie doszło.
W twoim świecie dyskusja tylko na poziomie, że teista wmawia oponentom
straumatyzowane piekło, albo powinien nasłać prokuratora?
O przymusowych daninach na rzecz kultu religijnego z litości nie wspomnę.
> Widzę, że
> Dawkins nieźle wam zaorał łepetynki.
Widzę, że masz nieźle zoraną łepetynkę.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
290. Data: 2015-11-09 10:07:30
Temat: Re: I po raz trzeci
Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:564043dd$0$703$6...@n...neostrada.
pl...
>O ile to nie są "ateiści wojujący", którzy w każdym widzą wroga (patrz glob
>czy inny Pszemol)... hłe hłe
Wroga oraz straumatyzowango debila, ale o ile agresja globa to jakiś problem
chorobowy, to agresja pszemololo jest nie wynikającą z samych przekonań
potrzebą.
Ja stawiam tezę, że w przypadku pszemololo nie chodzi w ogóle o ateizm,
teizm, antyteizm, chrześcijaństwo czy inne religie. Od dawna twierdze, że
ten typ tak ma, że w sieci próbuje jedynie wyrównać deficyt punktów
samooceny. Nic więcej. Rzekome nawracanie są tylko narzędziem - wszak jest w
tym przeraźliwie nieporadny. Kolega jest na tyle zdesperowany, że nawet
stokrotka go zadowala :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |