« poprzedni wątek | następny wątek » |
291. Data: 2015-11-09 10:14:05
Temat: Re: I po raz trzeci
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56405cec$0$22844$6...@n...neostrad
a.pl...
>> W twoim świecie dyskusja tylko na poziomie, że antyteista wmawia
>> oponentom straumatyzowany debilizm, albo powinien strzelać?
>I tylko tyle z tego zrozumiałeś?
>Łopatologicznie: watro dyskutować (a nie milczeć i czekać na stos) po to,
>żeby do strzelaniny nie doszło.
I sądzisz, że wycinając cytaty zmienisz znaczeni własnych słów, tzn,
odetniesz się od kontekstu?
<cytat>
"Nie może być tak, że jedna strona z góry zakłada, że ta druga jest
straumatyzowanym idiotą ulegającym złudzeniom, któremu zaraz pokaże się,
gdzie jest jego miejsce. Wtedy nie ma w ogóle po co rozmawiać. Bo po co Ci
rozmowa z
kimś takim?
</cytat>
Twoja odpowiedź: "A co proponujesz w zamian? Siedzieć, milczeć i czekać na
rozwój wydarzeń? Strzelać od razu?"
Taka jest _TWOJA_ alternatywa prowadzenia dyskusji.
Moją propozycję: "Rozmowę z poszanowaniem przekonań bliźniego i jego samego"
raczyłeś zaorać, wyciąć, skasować, jako niepotrzebną.
Kontynuuj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
292. Data: 2015-11-09 11:07:16
Temat: Re: I po raz trzeciGhost
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:563fbee3$0$691$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2015-11-08 o 21:06, FEniks pisze:
>
>> Żeby dyskusja miała jakikolwiek sens, obie strony muszą założyć
>> obustronną równorzędność, równowartość. Nie może być tak, że jedna
>> strona z góry zakłada, że ta druga jest straumatyzowanym idiotą
>> ulegającym złudzeniom, któremu zaraz pokaże się, gdzie jest jego
>> miejsce.
>W teorii - masz rację. Tak powinno być. Historia uczy, że tak nie jest.
>> Wtedy nie ma w ogóle po co rozmawiać. Bo po co Ci rozmowa z
>> kimś takim?
>A co proponujesz w zamian?
Rozmowę z poszanowaniem przekonań bliźniego i jego samego?
>Siedzieć, milczeć i czekać na rozwój wydarzeń? Strzelać od razu?
W twoim świecie dyskusja tylko na poziomie, że antyteista wmawia oponentom
straumatyzowany debilizm, albo powinien strzelać? Widzę, że Dawkins nieźle
wam zaorał łepetynki.
Raczej pokazujecie debilizm, gdyż szkodliwy wpływ tej religii jak naprzykład nerwice,
co widzimy gołym okiem, jakie psychozy seksualne rzucają księżmi i ich klakierami, to
są fakty stwierdzone oddawna. Raczej widzimy tu dewotów co rozpruli ryja dlaczego
inkwizycje ktoś bezczelnie krytykuje, bo im sprano łby że taka dobra była.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
293. Data: 2015-11-09 11:07:55
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-09 o 10:14, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:56405cec$0$22844$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>>> W twoim świecie dyskusja tylko na poziomie, że antyteista wmawia
>>> oponentom straumatyzowany debilizm, albo powinien strzelać?
>
>> I tylko tyle z tego zrozumiałeś?
>> Łopatologicznie: watro dyskutować (a nie milczeć i czekać na stos) po
>> to, żeby do strzelaniny nie doszło.
>
> I sądzisz, że wycinając cytaty zmienisz znaczeni własnych słów, tzn,
> odetniesz się od kontekstu?
I sądzisz, że ponownie cytując więcej z tego zrozumiesz?
> <cytat>
> "Nie może być tak, że jedna strona z góry zakłada, że ta druga jest
> straumatyzowanym idiotą ulegającym złudzeniom, któremu zaraz pokaże się,
> gdzie jest jego miejsce. Wtedy nie ma w ogóle po co rozmawiać. Bo po co
> Ci rozmowa z
> kimś takim?
> </cytat>
>
> Twoja odpowiedź: "A co proponujesz w zamian? Siedzieć, milczeć i czekać
> na rozwój wydarzeń? Strzelać od razu?"
>
> Taka jest _TWOJA_ alternatywa prowadzenia dyskusji.
Pszemol kulturalnie próbował ci uświadomić, że wybiórczo fiksujesz się
na jakimś słowie. Na "hasło klucz" klapka odcinająca twój proces myślowy
opada i nie dasz sobie wmówić, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
W tym przypadku zwycięskie "słowo klucz" to: strzelać.
Tadam! Gratuluję.
Mi się nie chce kulturalnie ciebie uświadamiać - nie chce mi się ciebie
uświadamiać w ogóle. Strata czasu. Co nie oznacza, że zaniecham
prostowania twoich urojeń.
> Moją propozycję: "Rozmowę z poszanowaniem przekonań bliźniego i jego
> samego" raczyłeś zaorać, wyciąć, skasować, jako niepotrzebną.
>
> Kontynuuj.
Tak jest! Rozkaz!
Wprawdzie i tak znowu zrozumiesz co będziesz chciał, a nie to co
napisałem, ale co mi tam.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
294. Data: 2015-11-09 11:14:42
Temat: Re: I po raz trzeciWroga oraz straumatyzowango debila, ale o ile agresja globa to jakiś problem
chorobowy, to agresja pszemololo jest nie wynikającą z samych przekonań
potrzebą.
Ja stawiam tezę, że w przypadku pszemololo nie chodzi w ogóle o ateizm,
teizm, antyteizm, chrześcijaństwo czy inne religie. Od dawna twierdze, że
ten typ tak ma, że w sieci próbuje jedynie wyrównać deficyt punktów
samooceny. Nic więcej. Rzekome nawracanie są tylko narzędziem - wszak jest w
tym przeraźliwie nieporadny. Kolega jest na tyle zdesperowany, że nawet
stokrotka go zadowala :-)
Masz racje jest tu coś osobistego, dulszczyzna, po prostu łatwiej przykre sprawy
zamiatać pod dywan, niż ktoś " bezczelny " to wywleka na światło dzienne. No napewno
nie jest wam dobrze w tej religii, ale czy trzeba zaraz o tym mówić, krytycy niech
zamilkną, bo nas dotyczy to osobiście, a głupota nie lubi być nazywana po imieniu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
295. Data: 2015-11-09 11:24:40
Temat: Re: I po raz trzeci
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56407079$0$680$6...@n...neostrada.
pl...
> <cytat>
> "Nie może być tak, że jedna strona z góry zakłada, że ta druga jest
> straumatyzowanym idiotą ulegającym złudzeniom, któremu zaraz pokaże się,
> gdzie jest jego miejsce. Wtedy nie ma w ogóle po co rozmawiać. Bo po co
> Ci rozmowa z
> kimś takim?
> </cytat>
>
> Twoja odpowiedź: "A co proponujesz w zamian? Siedzieć, milczeć i czekać
> na rozwój wydarzeń? Strzelać od razu?"
>
> Taka jest _TWOJA_ alternatywa prowadzenia dyskusji.
>Pszemol
Żaden pszemol, ty postawiłeś alternatywę: albo traktować ludzi jak debili,
albo strzelać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
296. Data: 2015-11-09 11:38:22
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-09 o 11:24, Ghost pisze:
> Żaden pszemol, ty postawiłeś alternatywę: albo traktować ludzi jak
> debili, albo strzelać.
Nie :)
Ja postawiłem alternatywę żeby nie milczeć, dyskutować, aby właśnie
strzelaniu zapobiec.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
PS.
Obiecałem, że będę prostował twoje urojenia...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
297. Data: 2015-11-09 11:40:32
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-09 o 05:57, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> Przykre... znów mam problem - aby postawić tezę że "Francja
>>> jest najbardziej laicka a ma dużo depresji => ateizm również
>>> do depresji prowadzi jak religie" nie wystarczy liczba depresji
>>> w świeckim kraju - wtedy zakładasz równomierny rozkład
>>> choroby między religiantów i ateistów, a o rozkładzie nie wiemy.
>>> Nawet w bardzo świeckiej Francji jest dużo więcej niż jeden
>>> milion wyznawców religii, więc w bardzo wyjątkowym, szczególnym
>>> (i pewnie nieprawdopodobnym) przypadku :-) wszyscy oni, ci
>>> z depresją, mogli by być wiernymi :-)))) Oczywiście nie wiemy tego.
>>
>> Sam chyba się śmiejesz z tego, co tu napisałeś. Moim zdaniem o wiele
>> lepiej założyć, że depresja rozkłada się mniej więcej proporcjonalnie
>> do liczebności w obu grupach.
>
> mielibysmy zakladac teze ktora mielismy udowodnic?
Hę? A robimy jakieś badania?
Myślałam, że w tej chwili staramy się tylko zinterpretować mapkę/wyniki,
gdzie nie mamy żadnych danych na temat liczby występowania depresji w
grupach z podziałem na wiernych i ateistów.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
298. Data: 2015-11-09 11:41:33
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-09 o 05:58, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1o9lb$6oe$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-11-08 o 05:06, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>
>>>> Nie-moż-li-we! Tak trzymaj, Pszemolu. :-)
>>>
>>> A Ty też trzymaj się ciepło, Ewczoru. :-)
>>
>> Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek tak się podpisywała.
>
> :-) nie probuj, spszemolizowalem Twoje imie :-)
Słabo. A jeśli chodziło Ci o formę ana-logiczną, to wystarczyło "Ewo."
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
299. Data: 2015-11-09 11:45:59
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-09 o 06:00, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1oa36$a9c$3@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-11-08 o 05:07, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:n1lmm8$foo$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-11-07 o 11:42, Pszemol pisze:
>>>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>>>> news:563da4a5$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Dnia 2015-11-07 00:31, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>>>>>>> Napisałeś: "Kłopot w tym, że jesteś jedyną osobą która znam,
>>>>>>>>> twierdzącą, że religia zostawia blizny na umyśle" co pozwoliłem
>>>>>>>>> sobie zinterpretować i uogólnić na krytykę wpływu religii
>>>>>>>>> na wychowanie dzieci, bo o tym tu mówimy, a nie omawiamy
>>>>>>>>> działania kremu na blizny, więc nie chodziło konkretnie o blizny.
>>>>>>>>> No chyba że się mylę, i swoim rozumkiem zablokowałeś się
>>>>>>>>> na figurze retorycznej "blizny" i w tych koleinach dalej siedzisz?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Blizna = trauma.
>>>>>>>> Nie każdy wychowany w religijnej rodzinie ma traumę.
>>>>>>>
>>>>>>> W dosłownym znaczeniu blizna jest pozostałością urazu (traumy).
>>>>>>> Ja miałem na myśli raczej permanentny odcisk, skazę, niech
>>>>>>> będzie nawet tatuaż jaki religijne wychowanie odciska na młodym
>>>>>>> człowieku. Objawia się to różnorako i inaczej u każdego :-)
>>>>>>> U jednych efekty są gorsze niż u innych.
>>>>>>
>>>>>> Trauma jest zawsze permanentna.
>>>>>
>>>>> E... tu się zdecydowanie NIE zgadzam. Wiele urazów goi się, i to bez
>>>>> blizny.
>>>>
>>>> Zaraz zaraz, myślałam, że mówimy tu o traumie w znaczeniu
>>>> psychologicznym. Bo inaczej to wiesz, dość to niejednoznaczne, Ty
>>>> sobie możesz uznać za traumę cokolwiek Ci tu przypasuje, każdy
>>>> odmienny od Twojego pogląd. Choćby to, że nie uważam prostytucji za
>>>> zawód jak każdy inny, wrzucasz do worka z traumami religijnymi.
>>>
>>> Do worka z pozostałościami po religijnym indoktrynowaniu za młodu
>>> że seks bez ślubu/miłości jest be, że jest zwierzęcy i wstydu godny :-)
>>
>>
>> A po jakiej indoktrynacji seks bez ślubu/miłości trafił do jednego
>> worka z seksem bez przyjemności i dla pieniędzy?
>
>
> chyba nie rozumiem pytania :-)
Dlaczego uznałeś, że seks bez ślubu jest równoznaczny z prostytucją? W
dodatku mnie takie rozumowanie próbujesz przypisać...
Przypomnij sobie swoją "rozmowę" z globem o gwałtach, może coś skapujesz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
300. Data: 2015-11-09 11:46:58
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-09 o 06:03, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1o9u1$f1b$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-11-08 o 05:44, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:n1lmga$fjb$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-11-07 o 12:47, Pszemol pisze:
>>>>
>>>>> Więc wracając do szacunku, coś tak jak z darem, oba wymagają
>>>>> osoby i to jej należy się szacunek a nie bezosobowym wyborom.
>>>>> Szacunek więc mam do człowieka i okazuję go tolerując jego
>>>>> poglądy i wybory. Teraz zrozumiale?
>>>>
>>>> Aha, a na czym według Ciebie polega taki szacunek dla ludzi, przy
>>>> zachowaniu tolerancji (w Twojej terminologii) dla ich poglądów.
>>>> W jaki sposób Ty okazujesz ten szacunek?
>>>
>>> Na zostawieniu ich w spokoju, nawet jak widzimy że głupio robią?
>>
>> Tu proponuję mieć ciągle na podorędziu jedno zdanie:
>>
>> "Bo z tego co widzę to im ktoś głupszy tym bardziej
>> jest pewny siebie i tym mniej ma wątpliwosci."
>
> az tylu watpliwosci to ja nie mam do dyspozycji :)
Trudno, nie każdy może być Einsteinem. ;-P
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |