Strona główna Grupy pl.sci.psychologia I po raz trzeci

Grupy

Szukaj w grupach

 

I po raz trzeci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 943


« poprzedni wątek następny wątek »

321. Data: 2015-11-09 13:12:26

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "glob" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a0e55f9-953f-451e-9ac7-c5a4fbf2a718@go
oglegroups.com...

>>>No napewno daje satyfakcje to że czuje się wolniejszy od
>>>sklerykalizowanych
>>>niewolników

>>Pytanie jest proste - czy jesteś szczęśliwy?

>Gdy patrzę na katoli czuje się szcześliwy że mnie ta choroba nie dotkneła,
>jakby udało się uniknąć tyfusu.

Dlaczego unikasz jednoznacznej odpowiedzi - bez odniesień: czy jesteś
szczęśliwy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


322. Data: 2015-11-09 13:25:17

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-11-09 12:13, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-11-07 o 11:31, Pszemol pisze:
>
>> Ale tutaj poruszyłaś ciekawy problem - bo jeśli religia miałaby
>> zapobiegać depresji lub z niej ludzi wyprowadzać to ciekawym
>> problemem byłoby zastanowienie się czy takie placebo jest
>> zdrowe dla człowieka i czy takie wyjście z depresji nie jest
>> przypadkiem tylko iluzją...
>
> /I jeszcze tu, bo wcześniej zapomniałam się odnieść/
>
> Poczucie szczęścia to w ogóle jest taka "iluzja". Jeden ma wszystko (w
> rozumieniu milionów ludzi - talent, pieniądze, urodę, miłość ludzi), a
> odbiera sobie życie, inny nie ma nic, a jest szczęśliwy. Jeden zarabia
> 2000zł i cieszy się, że mu dobrze płacą, drugi po takie pieniądze nawet
> by się nie chciał schylić a wciąż biadoli, że mu mało. Może widziałeś
> niepełnosprawne lub bardzo chore dzieci, jak się uśmiechają i cieszą
> każdym dniem, podczas gdy zdrowe potrafią wciąż marudzić i trudno je
> czymkolwiek ucieszyć.
>
> Nikomu nie wytłumaczysz, że powinien być szczęśliwy, bo poczucie
> szczęścia nie jest obiektywne, wynika właśnie z tej "iluzji", jaką
> tworzymy na swój własny i świata temat. I cokolwiek taką iluzję daje,
> jest cenne.

Czołg jeden, dwa a nawet cała dywizja pancerna!!

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


323. Data: 2015-11-09 13:33:12

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-09 o 12:39, FEniks pisze:
> W dniu 2015-11-09 o 12:23, Kviat pisze:
>>>
>>> Osobiste wybory SĄ osobiste.
>>
>> Przestają być osobiste w momencie, gdy miesza się do tego aparat
>> państwowy. Albo gdy ktoś próbuje narzucić je siłą.
>>
>> Ja np. do kategorii "siły" zaliczam również procesje z megafonami
>> krążące po całym osiedlu czy całej wsi.
>> Ale także nawoływanie muezzina czy bicie w dzwony (Ghost, słowo "bicie"
>> użyłem tutaj zamiast: dzwonić dzwonami) na całe miasto żeby przypomnieć
>> o modlitwie czy wezwać na mszę.
>
> Nie wiem, to są kwestie, które powinno się rozstrzygać na gruncie
> lokalnym. W moim mieście (i pewnie nie tylko w moim) organizuje się
> kilka razy w roku maratony. Też zwykle jest cała masa niezadowolonych,
> którzy krzyczą, że ktoś im całe miasto blokuje. NB Tobie też się to nie
> podoba?

Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o kwestie techniczne (co nie
oznacza, że nie są ważne, ale to inny temat). Maratony itp. są neutralne
światopoglądowo (mam nadzieję ;) i nie podpadają pod "paragraf"
obrażania czyichś uczuć religijnych.

Ja chcę zwrócić uwagę na inny problem. W tej chwili dominuje jakaś grupa
religijna i narzuca swoje zwyczaje i wartości. Za chwilę może zacząć
dominować inna. Jeżeli teraz jest przyzwolenie (prawne) na takie
zachowania, to w momencie gdy inna grupa zacznie korzystać z tych praw
podniesie się krzyk (już to się dzieje).

Ja się pytam, dlaczego ci ludzie protestują (np. przeciwko burkom, czy
rozkładaniom dywaników modlitewnych w bibliotece uczelnianej o
określonej porze - sam widziałem)?
Jeżeli sami do tej pory manifestują publicznie swoje zwyczaje religijne,
ustalają takie normy prawne, to teraz powinni tych norm przestrzegać.
Jeżeli nie chcą aby inna religia zawładnęła przestrzenią publiczną, to
dlaczego sami stwarzają do tego warunki?

> Miasto jest dobrem wspólnym, nie należy do żadnej z grup, ale każda
> grupa ma prawo do zgromadzeń, organizacji wspólnych wydarzeń,
> happeningów itd. pod określonymi warunkami. Nie wiem, w czym problem?

Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach :)
Jeżeli jakaś grupa religijna zacznie na heppeningu protestować przeciwko
bułce z kotletem z wieprzowiny, to właśnie ja w tym widzę problem.
A co będzie, gdy ta grupa przeforsuje taką normę prawną?
Obecnie dominująca grupa religijna wprowadza swoje normy i nie widzi w
tym nic dziwnego...
Dla mnie takie postępowanie jest nielogiczne.

> Prawdę mówiąc bardziej dotykają mnie juwenalia, które paraliżują ruch w
> środku tygodnia, niż procesja w niedzielny poranek, kiedy zwykle śpię
> albo jem śniadanie.

A ja lubię, gdy jak śpię, to mnie nie budzi zawodzenie starszych pań z
megafonu.
No wszystkim nie dogodzisz :)

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


324. Data: 2015-11-09 13:36:20

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-09 o 12:56, Ghost pisze:
>
>
> A twierdzenia pszemola, że wierzący to straumatyzowani idioci?

Część na pewno.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


325. Data: 2015-11-09 13:37:43

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56409286$0$22840$6...@n...neostrad
a.pl...

W dniu 2015-11-09 o 12:39, FEniks pisze:
> W dniu 2015-11-09 o 12:23, Kviat pisze:
>>>
>>> Osobiste wybory SĄ osobiste.
>>
>>> Przestają być osobiste w momencie, gdy miesza się do tego aparat
>>> państwowy. Albo gdy ktoś próbuje narzucić je siłą.
>>
>>> Ja np. do kategorii "siły" zaliczam również procesje z megafonami
>>> krążące po całym osiedlu czy całej wsi.
>>> Ale także nawoływanie muezzina czy bicie w dzwony (Ghost, słowo "bicie"
>>> użyłem tutaj zamiast: dzwonić dzwonami) na całe miasto żeby przypomnieć
>>> o modlitwie czy wezwać na mszę.
>
>> Nie wiem, to są kwestie, które powinno się rozstrzygać na gruncie
>> lokalnym. W moim mieście (i pewnie nie tylko w moim) organizuje się
>> kilka razy w roku maratony. Też zwykle jest cała masa niezadowolonych,
>> którzy krzyczą, że ktoś im całe miasto blokuje. NB Tobie też się to nie
>> podoba?

>Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o kwestie techniczne (co nie
>oznacza, że nie są ważne, ale to inny temat). Maratony itp. są neutralne
>światopoglądowo

Znaczy, że jeśli ktoś ma sobie robić dobrze blokując miejsca publiczne, to
ci to nie przeszkadza, o ile nie jest to związane z religia?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


326. Data: 2015-11-09 13:38:49

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-09 o 13:00, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:56408227$0$22824$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Ja np. do kategorii "siły" zaliczam również procesje z megafonami
>> krążące po całym osiedlu czy całej wsi.
>
> A takie procesje:
> https://www.youtube.com/watch?v=xLvSsXZieCo

Każdej religii. Czego znowu nie zrozumiałeś?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


327. Data: 2015-11-09 13:39:43

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56409343$0$22840$6...@n...neostrad
a.pl...

W dniu 2015-11-09 o 12:56, Ghost pisze:
>
>>>Przestają być osobiste w momencie, gdy miesza się do tego aparat
>>>państwowy. Albo gdy ktoś próbuje narzucić je siłą.

>>>Ja np. do kategorii "siły" zaliczam również procesje z megafonami krążące
>>>po całym osiedlu czy całej wsi.
>>>Ale także nawoływanie muezzina czy bicie w dzwony

>> A twierdzenia pszemola, że wierzący to straumatyzowani idioci?

>Część na pewno.

Część takich twierdzeń pszemola ci zaliczasz do kategorii "siły"?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


328. Data: 2015-11-09 13:43:24

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:564093d8$0$22840$6...@n...neostrad
a.pl...

W dniu 2015-11-09 o 13:00, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:56408227$0$22824$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>>> Ja np. do kategorii "siły" zaliczam również procesje z megafonami
>>> krążące po całym osiedlu czy całej wsi.
>
>> A takie procesje:
>> https://www.youtube.com/watch?v=xLvSsXZieCo

>Każdej religii. Czego znowu nie zrozumiałeś?

I nie ma znaczenia ilu z tych uczestniczących Japończyków wyznaje jakąś
religię?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


329. Data: 2015-11-09 13:51:21

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-09 o 11:59, FEniks pisze:
> W dniu 2015-11-08 o 22:30, Kviat pisze:
>> W dniu 2015-11-08 o 21:06, FEniks pisze:
>>>
>>> Żeby dyskusja miała jakikolwiek sens, obie strony muszą założyć
>>> obustronną równorzędność, równowartość. Nie może być tak, że jedna
>>> strona z góry zakłada, że ta druga jest straumatyzowanym idiotą
>>> ulegającym złudzeniom, któremu zaraz pokaże się, gdzie jest jego
>>> miejsce.
>>
>> W teorii - masz rację. Tak powinno być. Historia uczy, że tak nie jest.
>>
>>> Wtedy nie ma w ogóle po co rozmawiać. Bo po co Ci rozmowa z
>>> kimś takim?
>>
>> A co proponujesz w zamian?
>> Siedzieć, milczeć i czekać na rozwój wydarzeń? Strzelać od razu?
>
> A po co strzelać? Jeśli ktoś nie potrafi, nie umie, ma zbyt małą wiedzę,
> żeby kulturalnie i z poszanowaniem wartości drugiego człowieka rozmawiać
> o jego przekonaniach (czyli tak, żeby obu stronom taka rozmowa
> odpowiadała), to nie rozmawiać i już.

Moim zdaniem trzeba rozmawiać tak długo, jak to możliwe.

> Nie ma obowiązku rozmawiania o
> swoich przekonaniach, o wierze, niewierze itd, jeśli (i zwłaszcza!) nie
> potrafi się tego robić.

No właśnie jest obowiązek. Jak prowadzisz dziecko do szkoły to nie masz
wyjścia. Niezapisywanie dziecka na religię to też forma deklaracji.
Niestety, jest duża grupa (w naszym państwie zbyt duża), dla której sam
fakt niezapisania dziecka na religię oznacza: "I wszystko jasne! Na
pewno lewak albo i co gorszego!".

> Trzeba natomiast rozmawiać o organizacji niektórych sfer wspólnego
> funkcjonowania. Ale to inna rozmowa. No i tu też lepiej obyć się bez
> strzelania. Co może się udać, jeśli zachowa się zasadę z pierwszego
> akapitu.

To właśnie cały czas powtarzam :) Trzeba rozmawiać dopóki jeszcze możemy...
Jest grupa fanatyków, która nie chce rozmawiać, ścina głowy od razu.
Jestem dziwnie przekonany, że u nas też taka grupa istnieje, która
zadowolona byłaby (i jest) z wprowadzania kar za inne przekonania
religijne niż te "jedynie prawdziwe i słuszne".
Smutne jest to, że takie kary już (a ściślej: jeszcze) obowiązują.

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


330. Data: 2015-11-09 13:59:38

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-09 o 13:37, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:56409286$0$22840$6...@n...neostrad
a.pl...

>
>> Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o kwestie techniczne (co
>> nie oznacza, że nie są ważne, ale to inny temat). Maratony itp. są
>> neutralne światopoglądowo
>
> Znaczy, że jeśli ktoś ma sobie robić dobrze blokując miejsca publiczne,
> to ci to nie przeszkadza, o ile nie jest to związane z religia?

"co nie oznacza, że nie są ważne, ale to inny temat"

Mam to drukowanymi napisać?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 32 . [ 33 ] . 34 ... 40 ... 80 ... 95


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy to naprawdę XXI wiek?
Czy to nie jest głupie?
do Ghosta
Re: Obyś miał wysoki cholesterol :-)
"Na koniec powiedzieli, że to dopiero POCZĄTEK."

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »