Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.task.gda.pl!news.mm.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: I po świętach panie CB
Date: Fri, 29 Apr 2011 11:19:30 +0200
Organization: Multimedia Polska SA
Lines: 45
Message-ID: <ipdvv9$13ta$1@news.mm.pl>
References: <ipbbhh$q9u$1@news.onet.pl> <ipbenj$11ri$1@news.mm.pl>
<ipbilu$oet$1@news.onet.pl> <ipbl5g$1h95$1@news.mm.pl>
<ipbm0n$6e2$1@news.onet.pl> <ipc0g0$1q6o$1@news.mm.pl>
<ipc1r4$jbf$1@news.onet.pl> <ipc522$16p8$1@news.mm.pl>
<ipdogi$86n$1@news.onet.pl> <ipdtdv$2jmf$1@news.mm.pl>
<ipdu7j$ssl$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-89-231-122-20.warszawa.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1304068905 36778 89.231.122.20 (29 Apr 2011 09:21:45 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Apr 2011 09:21:45 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6090
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:596258
Ukryj nagłówki
Widzę trochę inaczej.
Łatwiej dokonywać trudnych wyborów gdy ma się kontakt niejako
i z jedną i z drugą stroną konfliktu namacalnie.
Przyznaję, że przez pewien okres tłumaczyłem mojej córce dlaczego
nie chodzi na religię, bo było jej _czasem_ niewesoło z tego powodu.
Więc tłumaczyłem i tłumaczyłem... za każdym razem - w sumie
chyba ze 4-razy.
Ale później ona sama zaczęła zauważać "dziwne rzeczy", których
"w drugą stronę" nie rozumiała, choć instynktownie czuła "dziwactwo".
Ostatecznie ok. roku temu załapała się raz przypadkowo na rekolekcje
na sali gimnastycznej i baaaardzo jej sie nie spodobało.
Zakomunikowała, że bardzo nie chce więcej "tam iść".
Właściwie od tamtej pory ta wiedza, którą zgromadziła na ten temat
(głównie samodzielnie) daje jej pewien istotny dystans do religii
jako sposobu na poznawanie Boga.
To coś więcej niż pogodzenie się z "preferencjami rodziców".
IMHO.
BTW koleżanka z klasy od początku tego roku szkolnego zaczęła
chodzić na lekcje religii, ale po dosyć krótkim czasie (ok. 2-3 m-cy?)
jednak "definitywnie" zrezygnowała... zresztą razem z jednym kolegą.
I to też było coś co ~potwierdziło, że dzieci mają jeszcze czas na bliższe
zainteresowanie się religią, jeśli tego w przyszłości ew. same zechcą.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ipdu7j$ssl$1@news.onet.pl...
> W sumie to czekam na takie podejście, kiedy każdy dorosły i każde dziecko,
> będzie mógł/mogło podejmować zupełnie niezależne decyzje, bez jakiegokolwiek
> ostracyzmu ze strony kogokolwiek (może poza pewnymi "naciskami" ze strony
> rodziny wynikającymi z procesu wychowania).
>
> I w sumie cenię to, co dzieje się na linii nauczanie religii/etyki, bo to jakby
> pierwsze jaskółki.
> W tej chwili cały proces jest w fazie konfliktu, ale jeśli ten konflikt nie
> będzie zaostrzany (będzie mitygowany przez stronę... mądrzejszą), to pewien
> standard postępowania stanie się po prostu normą.
|