Data: 2011-05-02 21:14:43
Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: zażółcony <R...@t...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ipml36$2uqi$...@n...mm.pl...
> Wiesz, dla mnie obaj jesteście znacząco podobni do siebie. :)
>
> Obaj macie "głowy" nafaszerowane takim wschodnim patrzeniem
> na rzeczywistość, poprzez jej prymitywizowanie.
Jeśli miałbym siebie tu do kogoś porównywać, to zdecydowanie
bliższe jest mi jednak rozumienie wschodu, buddyjskiego wschodu
prezentowane przez Krzewickiego - aczkolwiek Krzewicki
próbuje zabić ćwieka ćwiekiem - czyli jest jak dla mnie nieco
zbyt spętany przez lęk, dżihad itp. i sam odpowiada agresją
- co go jednak dość mocno wypycha poza centrum buddyzmu
oferowanego np. przez Dalajlamę.
Chiron zaś jest w istocie dość daleko od buddyzmu, uprawia
po prostu eklektyzm z osobistym nie-duchowym interesem
w tle. Taki niby De Mello który jednak zamiast humorystycznych
opowiastek o Icku, rabim i kozie oferuje zupełnie niehumorystyczne
opowiastki o złych Zydach bankierach, socjalistach, freudystach
i darwinistach.
Ty możesz to wrzucać do jednego, wschodniego worka. Co ja
na to poradzę :)
|