Ola wrote:


> Kolejnym problemem są permanentnie "gubiące się" szydełka, druty, igły i
> agrafki! Jak nad tym zapanowac? I te placzące się włóczki...
>
Co do szydełek, igieł i innego takiego drobiazgu, to najlepiej albo
trzymać je w pudle na narzędzia (niech Ci TŻ kupi bez okazji ;) ), albo
w minikomódce, takiej z dużą ilością szufladek (typu ikea). Najlepsze są
w każdym razie wszelkiego rodzaju pojemniki z dużą ilością przegródek, w
których jest łatwo posortować różne rzeczy, a jeśli są to
nieprzezroczyste szufladki, to także oznaczyć, co jest gdzie.
Druty trzymam razem z wełną- w wiklinowych koszach. Nie jest to może
bardzo ekonomiczne jeśli chodzi o miejsce, ale trzymanie w tekturowym
pudełku sprawiało, że wełna miała jakiś taki nieciekawy, zakurzony
zapach. Wierzch kosza jest oczywiście przykryty tkaniną, żeby kurz za
bardzo na tym nie osiadał. Mam też wrażenie, że pudła, które są teraz do
kupienia, takie trochę ozdobne i śliskie od środka, są lepsze niż te
dawne, z szorstkiej tektury, więc pewnie też się nadadzą.
Widziałam też piękne drewniane pojemniki na druty, ale drogie bardzo.
Tak sobie myślę, że można by taki stosunkowo łatwo zrobić/zamówić u
stolarza. Miały kształt starych drewnianych piórników z wsuwaną górą. Na
razie możesz też po prostu związać druty w pęczek recepturką.
Przynajmniej będą w jednym miejscu. A może uszyjesz pokrowiec, z
przegródkami na każdą parę i kieszenią na druty z żyłką?

pozdrawiam
Julita

--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl

FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l