Data: 2001-05-05 17:06:16
Temat: Re: IRC
Od: "spider" <s...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chcialam sie spytac: czy
> wszyscy korzytajacy z irc'a nie przywiazuja wiekszej wagi z kim
> rozmawiaja?
Ja bardzo zwracam uwage na to kto co do mnie pisze na ircu, kim jest.
> Czy ja jestem inna, chcac nawiazac prawdziwa przyjazn
> przez ten "cud terazniejszej techniki"?
Ja zaczalem siedziec na ircu wlasnie po to, zeby znalezc prawdziwego przyjac
iela (niewazna byla dla mnie plec, wyglad, wiek, itp.). Kiedys IRC byl troch
e inny (zaczynalem w 96 roku). Nie kazdy mial dostep, nie kazdy wiedzial, ze
istnieje darmowy numer pewnej monopolistycznej firmy. I zawsze kiedy zdawalo
mi sie, ze znalazlem kogos takiego kogos szukalem to buuum, albo sie zrywal
kontakt, albo sie zawodzilem na tych osobach (a ile czytalem tekstow o prawd
ziwej przyjazni i to nie ode mnie one wyplywaly). Osobiscie uwazam, ze przyj
azn trwa cale zycie i jesli ktos chce, to zawsze moze nawiazac kontakt z dru
ga osoba. Po 3 latach, setkach poznanych i zapomnianych osob, tysiacach godz
inach spedzonych w sieci, znalazlem taka osobe i to zupelnie przez przypadek
. Teraz stwierdzam, ze warto bylo zaczynac to siedzenie na sieci, bo dla tej
osoby bym zrobil wszystko. Dziwne, bo niektore osoby znalem dluzej i po czym
sie urywaly znajomosci, ale teraz wiem, ze to prawdziwa przyjaciolka, fajna
kumpela, i ukochana osoba. Takze stwierdzam, ze w ogromie tych 'malo wrazliw
ych' ludzi czasami mozna znalezc kogos wartosciowego (tylko pytanie: jakim k
osztem? :).
pozdrawiam
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754
|