Data: 2015-04-02 13:03:44
Temat: Re: Ich bin Andreas Lubitz! Du bist Andreas Lubitz?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:mfj2ja$1li$1@node1.news.atman.pl...
> nie ma tak, że te systemy funkcjonują dwa na raz. To awykonalne.
> A Ty to właśnie proponujesz.
Tak Ci się tylko wydaje.
>> Być może metody osiągania takiego celu są zbyt drastyczne w naszych
>> oczach,
>> ale to jest ICH PAŃSTWO i oni sobie tworzą swoje reguły - jak się obcym
>> nie podoba to nie muszą się tam pchać drzwiami i oknami. Zgadzasz się?
> No zaraz, ale to też nic nie zmieni- bo na tym terytorium Niemcy i tak
> mogą stosować taką praktykę prawa. To nie tak. Jest państwo, które ogłasza
> swoje prawa. Ja tam jadę- więc zobowiązuję się respektować je. No ale jak
> to robię- to mam prawo spodziewać się prawnej ochrony- a nie oprymowania.
Jeśli jedziesz do Niemiec to przestrzegasz niemieckiego prawa.
Jeśli dzieje Ci się krzywda i jesteś oskarżany o nieprzestrzeganie
prawa tylko dlatego że jestes Polakiem, a Ty go przestrzegasz
to wtedy spodziewać się możesz ochrony prawnej polskiego rządu.
Ale nie wtedy gdy nie przestrzegasz niemieckiego prawa.
> Przecież Twój rząd nie raz interweniował w drobniejszych sprawach.
> Czym była inwazja na Grenadę?
Dlaczego mieszasz moje poglądy z tym co robi rząd USA?
Czy ja jestem odpowiedzialny w jakiś sposób inwacji na Grenadę?
Weź przestań...
> Co innego, jak wiem, że nie będę mógł przestrzegać prawa kraju, do którego
> jadę: np Arabii Saudyjskiej. No może jeszcze ja- będę. Jednak np młoda
> Polka niech się nie dziwi, jak wyląduje w więzieniu gdzie zostanie
> potraktowana jak prostytutka- za to, że szła po ulicy w mini i tak weszła
> do restauracji- sama. No ale oni tam mają takie prawo. Można sobie
> poczytać- więc jak ktoś nie ma zamiaru go respektować- to niech nie lezie.
Nie bardzo rozumiem co postulujesz.
Bo ja widzę amerykańskie dziennikarki/reporterki w TV nadające z krajów
arabskich które mają włosy owinięte chustką - właśnie ze względu na
respektowanie lokalnych zwyczajów i tradycji, czy nawet lokalnego prawa.
> OK- jeszcze raz: ja się zgadzam. może jednak zauważysz, że przede
> wszystkim po to było 9/11, żeby był Patriot Act (a to dopiero początek).
Nie *po to* było 9/11 aby był Patriot Act. On został wprowadzony
przy wygodnej okazji bo właśnie ludzie się mocno wystraszyli
i dali sobie założyć kajdany niewoli myśląc że dostają większe
bezpieczeństwo... Sprzedali więc wolność za cenę iluzji zwiększonego
bezpieczeństwa. Tymczasem ich rząd wydaje teraz ogromne ilości
dolarów na bezsensowne rzeczy jak przeszukiwanie milionów
ludzi codziennie na lotniskach.
> Nadal uważasz, że 9/11 to było wszystko naprawdę?
A coś się zmieniło? Nadal uważam że nie było żadnego samobója.
>> Nie dajmy się zwariować i ulegać strachowi: ludzie będą ginąć w
>> wypadkach,
>> ludzie będą zabijać sie nożami, ludzie będą sobie podkłądać świnie - nie
>> da się temu w 100% zapobiegać i próby zapobiegania w 100% doprowadzą
>> to tego że wszędzie będziesz musiał mieć kamery, podsłuchy i każdy na
>> każdego musiałby kablować, nawet jak ma cień podejrzeń i brak pewności.
>> Chciałbyś żyć w takim społeczeństwie? Bo ja nie...
>
> Zgoda. Czytałeś Nocny Lot? Miałes w szkole taką lekturę.
Nawet jeśli czytałem to dawno zapomniałem.
|