Data: 2002-12-30 18:02:40
Temat: Re: Ich dwoje + kolega
Od: "Viadro" <u...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A co w tych zdaniach jest głupiego????????????????????? Wyobrażasz sobie
> jakikolwiek poważny związek bez zaufania? Nie mówię tu o takim szkolnym
> chodzeniu czy bieganiu razem, ale o zwyczajnym byciu z kimś i to nieważne
> czy z papierami czy bez, ale z nastawieniem na tworzenie czegoś trwałego
> A co do Twojego podejścia do tzw eks, to mozliwa jest prawdziwa przyjaźń z
> byłym facetem. Czasami cos sie kończy i wtedy mozliwa jest przyjaźń,
zostaje
> sympatia, nie ma rozdzierania szat, bo OBOJE dochodzą do wniosku, że to
nie
> to, ale byli ze sobą jakiś czas i świetnie się znaja, to dlaczego tego nie
> przekształcić w przyjaźń właśnie? Nie zawsze jest ente dno - czasami
> wszystko jest proste.
> Aha - nie piszę tego teoretycznie - sama przyjaźnię się z kimś z kim byłam
> przez 3 lata, a teraz znamy się już prawie 10 lat i jesteśmy po prostu
> świetnymi kumplami, partnerzy, rodzina i znajomi już się do tego
> przyzwyczaili, ale początkowo cięzko było przekonac wszystkich, że to jest
> teraz innym układ, ale cóż - ja zawsze byłam taka "inna"
>
cześć Maju!!!:D
dzięki za pouczenie o wielkości 4 kilo :))))
ale jakoś mnie nie przekonują wypady w góry z byłym facetem sam na sam
może staroświecki jestem ale to jest przegięcie
:* na nowy rok
|