Użytkownik "parmi" :

> feromony......... hmmm ........napewno

no tak - oczywiście zależy czy szukamy partnera na całe życie
czy partnera na jakiś czas

ja mam na myśli te pierwsze chwile, kiedy
COŚ decyduje o tym, że z tym a nie tym obok się zwiążesz
kiedy przyciąganie wzajemne nie jest w pełni świadome
ani kontrolowane!

potem, potem, potem - po fazie fascynacji - następuje świadoma weryfikacja,
rozliczanie za i przeciw

i tu dopiero dochodzą głosy w zależności od sytuacji życiowej,
od oczekiwań:

> 1. Kobieta ZonaMatka - pragnaca za wszelka cene miec wlasna rodzine i
> dziecko (cel glowny - spedzajacy jej sen z powiek) wybierze pierwszego
> lepszego, ktory chocby w minimalny sposob okaze zainteresowanie jej osoba
> Prawde mowiac, moze jestem okrutna, ale te kobiety zakochuja sie w kazdym
> kto jej kwiatka przyniesie i powie kilka komplementow, generalnie wykaze
sie
> lekkim romantyzmem
> 2. Kobieta Leniwa Ksiezniczka - Facet musi takiej zagwarantowac byt na
dosc
> wysokim poziomie wiec wiadomo jakich wybiera. Za ten materialny poziom
> sprzedaja dusze
/ciach/

no nie?
Parmi, powiedz, jak to jest kiedy poznajesz ją i wiesz, że ona albo żadna
inna?
Kiedyś może nadejść rozczarowanie, ale chodzi o te prądy, o te wibracje....
Masz cos takiego?
Sięgnij pamięcią.....


pozdry
defric :o)

P.S. cholera! Parmi! nie wiem czy jesteś ona czy on!