Użytkownik "Jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:co9q5l$c7s$1@inews.gazeta.pl...
>
>> A także fermy/gospodarstwa rolne produkujące jaja cały rok na okrągło, w
>> przeciwieństwie do stanu z przed ferm i rolnictwa, kiedy to jaja były
>> dostępne przez bardzo krótki okres lęgowy ptaków.
>> I nie było mowy o jedzeniu ich codziennie przez cały rok, ani nawet raz w
>> tygodniu przez cały rok.
>> BA! nawet nie raz na miesiąc przez cały rok. :)

> a z ilu to jaj Mikolaj Rej zjadal jajecznice po powrocie do domu? Poza tym
> jajka na rowni z miesem byly zakazane prze kosciol katolicki prze prawie
> polowe roku. A tych jaj to jednak musilao byc calkiem duzo bo bialek
> uzywano do zaprawy , dzieki ktorej powstalo bardzo duzo budowli ceglanych.
> Z paru jaj rocznie od kury to nie wiele by zbudowano ;)

A to już nie rozmawiamy o neandertalczykach gdy idzie o "naturalność" w
odżywianiu człowieka, tylko nagle sprawdzianem "naturalności" w żywieniu
jest epoka renesansu?
Raptem jakieś 500 lat wstecz.

Sowa

A na żółtkach robili w tedy farby np.