> > Ciekaw jestem jak myślicie - ile powinni zarabiać lekarze?
> > - rodzinny
> > - w szpitalu
> > - dentysta



No to mala opowiastka dla przykladu i oceny:

6 lat studiow, rok stazu podyplomowego, 3 lata I stopien specjalizacji, 4,5
roku II stopien speajalizacji - wyzej juz nie mozna, gdyz w mojej dziedzinie
nie ma podspecjalizacji. W trakcie przewodu doktorskiego. Ustawiczne
szkolenie: cca 5-7 krajowych zjazdow naukowych rocznie - oplata zjazdowa za
jeden zjazd srednio: 200 zl, dojazd ok. 150 zl, noclegi ok: 300 zł. Prosze
przemnozyc i zliczyc. Do tego conajmniej prenumerata 2 czasopism naukowych -
ok. 200 zl rocznie, oplata czlonkowska za izbe lekarska, stowarzyszenia
specjalistyczne - 200 zl. Conajmniej 3 ksiazki medyczne rocznie, kazda ok.
150-200 zl.

Zarobki:
pelny etat specjalisty ( 7,5 godziny dziennie ) - ok. 1750 zl netto.
+ praktyka prywatna - po godzinach pracy, poniewaz nie jestem lekarzem z
oddzialu, zarobki cca 2000 zl brutto - prosze odjac 155 zl ubezpieczenia
zdrowotnego, 500 zl czynszu za lokal. Sprzet, ktory posiadam nabylem kiedys,
wiec nie wliczam nawety amortyzacji itd, itp., minus podatek - daje to ok.
1000 zl netto.

W sumie: zamiast 7,5 godziny pracy jak kazdy normalny - ok. 9-10 godzin
pracy dziennie, aby osiagnac ok: 2750 zl netto.

Czy to jest godne????? Kazdy sobie po 8 godzinach pracy idzie do domu.....

I co zrobilem?

Zwolnilem sie, podpisalem tzw podkontrakt. Sam sobie sterem, zeglarzem,
okretem. Tylko za jaka cene????
Prosze bardzo:

podkontrakt w przychodzni nr 1: 7,5 godziny dziennie - zarobek brutto (!):
5000 zl.
podkontrakt w przychodzni nr 2: 2x w tygodniu po 5 godzin ( 2 popoludnia -
15.oo - 20.oo ) - 2000 zl brutto.
prywatna praktyka - 1x w tygodniu ( 16.oo - 19.oo ) - 1000 zl brutto
biegly sadowy - miesiecznie do zbadania srednio 20 pacjentow - 20 godzin,
nastepnie czytanie akt, pisanie opinii sadowych daje kolejnych 20 - 40
godzin: czyli np kazda sobota w miesiacu - zarobek: 2200 zl brutto. (
papier, tusz - koszty wlasne ).
1-2x w miesiacu po 5 godzin leczenie w zakladzie karnym - ok. 300 zl brutto.

Podsumowanie:

poniedzialek, sroda, czwartek pracuje od 7.oo do 20.oo z przerwa na obiad
wtorek - 2x w miesiacu - wiezenie, 2x w miesiacu badania sadowe - 7.oo -
20.oo
piatek - 7.oo - 14.oo
sobota - kazda - opinie sadowe w domu - cca 5-8 godzin przy komputerze i w
aktach.
Niedziela wolna.
Srednio co 2-3 miesiace weekend na szkoleniach.

zarobek: suma: 9 500 zl brutto.

koszty:
ZUS - 700 zl
czynsz za lokal - 900 zl
paliwo - 500 zl
telefon sluzbowy - abonament - 300 zl
leasing za samochod - 1500 zl
podatek od pracy w wiezieniu i badan sadowych - 500 zl
inne wydatki: 200 zl
nie wliczam wspominanych na poczatku wydatkow na szkolenie, zjazdy,
prenumerate, ksiazki ( 5000 - 6000 zl rocznie ) - ale to tez nalezy wliczyc.
pomijam tez koszty przegladow samochodu ( ok. 3000 zl rocznie ),
ubezpieczenie lekarza od odpowiedzialnosci cywilnej ( 200-300 zl rocznie ),
remonty okresowe gabinetu !!!!!!!
pomijam tez przymiarke do leasingu nowego sprzetu, wartosci 70 000 zl, bo
tyle moj specjalistyczny sprzet nowy by kosztowal - 15 000 wplaty
poczatkowej, potem ok. 1500 miesiecznie preez 5 lat ( inwestycja ).

Tak wiec pomijajc to wszystko pozostaje nam: 9500 zl - 4600 zl = 4900 zl
minus podatek 19% ( 931 zl )da nam zarobek na reke: 3969 zl.

I teraz sie pytam: czy jako lekarz zarabiam godnie???????
Pracuje od poniedzialku do soboty codziennie cca 12 godzin, z jednym wolnym
popoludniem i zarabiam 3969 zl.
Skladke na ZUS place najnizsza - wiec emerytura bedzie najnizsza!

Kiedy mam czas dla rodziny, przyjaciol, na spotkania, kino itd? Kiedy mam
czas czytac te czasopisma zaprenumerowane, ksiazki, doksztalcac sie w
internecie????
Podkreslam - to co zarabiam mowi sie, ze zarabiam duzo !!!!!! Jakim
kosztem????
Czy propozycja, by lekarz zarabial 2x srednia krajowa za to wszystko jest
godne?????
Na marginesie: odpowiedzialnosc za zdrowie i zycie pacjenta jest olbrzymia.
Kazdy blad ma ogromne nastepstwa. Warto??????
A ktos czesto tutaj, w realu, czy gdzies indziej mi mowi o powolaniu, ze mam
psi obowiazek leczyc, a jak sie nie podoba to wara!!!! Jakim kosztem?
Wlasnego zdrowia??? Wlasnego zycia??? Robie co lubie, moj zawod jest moim
powolaniem, hobby, nie odrzuca mnie od tego, z radoscia lecze. Tylko sie
pytam: CZY NIE MAM PRAWA GODNIE ZARABIAC JAKO LEKARZ W USTAWOWYM CZASIE
PRACY???? ( 7,5 - 8 godzin dziennie )???????

Sprzataczka po podstawowce w duzej firmie prywatnej zarabia 2000 zl na reke.
Sekretarka nawet do 4000 zl, kierowca szefa firmy nawet i 5000 zl. Wystarczy
przeczytac liste plac publikowana corocznie w Wyborczej. Nie maja ZADNYCH
obowiazku ksztalcenia.

No to teraz prosze o opinie - to ile ma zarabiac lekarz i za jaki czas
pracy. I za jaki trud wyksztalcenia i obowiazku podnoszenia kwalifikacji, za
odpowiedzialnosc za zdrowi i zycie innych.
Moze teraz podyskutujemy, prosze bardzo.

pozdrawiam niedzielnie

casus