W dniu 2011-02-08 11:25, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-02-08 11:15, J-23 pisze:
>> On 8 Lut, 07:49, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>>> W dniu 2011-02-08 04:09, glob pisze:
>>>
>>>
>>>
>>>> Kt re kobiety lubi seks?
>>>
>>>> Czasami si zdarza, e dziewczyna, kt ra wydaje nam si ''gor ca'',
>>>> woli ogl da telewizj ni sp dzi upojn noc z Nami w ku. Przez
>>>> pierwsze kilka tygodni zwi zk w nast puje du e zauroczenie. W tym
>>>> okresie zawsze ka dy ma ochot na seks. Jednak im bardziej mija etap
>>>> "motylk w w brzuchu" tym rzadziej si kochacie.
>>>> Czy istniej sposoby aby pozna czy kobieta z kt r si w a nie
>>>> spotykamy jest nami tn kochank ?. A nie tylko pozorantk , kt ra przez
>>>> dwa miesi ce b dzie Nas uwodzi , a p niej zacznie j
>>>> notorycznie "g owa bole "?!
>>>> Dobre kochanki, lubi siebie. Nie wstydz si swojego cia a.
>>>> Zaakceptowa y go takim jakim jest. Najgorsze s kobiety , kt re ca y
>>>> czas poprawiaj w osy , makija , przygl daj si w lusterku. Taka
>>>> dziewczyna, nigdy nie b dzie nami tna w ku. Chyba, e po kilku
>>>> g bszych. A przecie nie chcemy mie dziewczyny alkoholiczki.
>>>> Nie wa ne jak wygl da, jak si ubiera. Wa ne jak si porusza.
>>>> Po sposobie jej chodzenia jeste my w stanie oceni czy to kobieta w
>>>> rytmie samby, a mo e sztywna, niepewna siebie dziewczyna, kt ra jest
>>>> pe na kompleks w.
>>>> Kolejn oznak z ej kochanki, jest fakt czy jest ona na "wiecznej
>>>> diecie". Osoby, kt re chorobliwe dbaj o swoj figur nie maj adnego
>>>> luzu w sobie. Najwa niejsze jest mie odpowiedni dystans. Poczucie
>>>> humoru u kobiety jest niezb dne! Ludzie zmys owi, lubi cych swoje
>>>> cia o lubi kontakt fizyczny.
>>>
>>> Myslisz jak facet napompowany testosteronem, a chcesz opisac i zrozymiec
>>> kobiete?
>>> Za 50% seksualnosci u kobiet odpowiada gospodarka hormonalna.
>>> Im bardziej niestabilna, tym czestsza ochota na spontaniczny seks.
>>> Fizyczne oznaki tego to przetluszczajace sie wlosy, tradzik itp.
>>> Za pozostale 50% gospodarka emocjonalna, ale tu juz o spontonie nie ma
>>> mowy. W zasadzie w twoim zasiegu, na ktory masz wplyw jest tylko te
>>> drugie 50%. Jak potrzymasz partnerke na g odzie emocjonalnym, to potem
>>> bedzie chciala zebys naladowal jej emocjonalne baterie przy okazji
>>> zblizenia.
>>> Z moich obserwacji wynika, ze nawet nie musza i czesto nie maja przy tym
>>> orgazmu, a w stosunku zalezy im wlasnie na poczuciu bliskosci partnera.
>>
>> Dlaczego kobiety uprawiają seks?
>> http://medycyna24.pl/dlaczego-kobiety-uprawiaja-seks
>
> No wiec wlasnie.
> O ile w ogole wystepuje u nich fizjologiczna potrzeba seksu, to jest ona
> i tak niestala oraz przemijajaca, a juz na pewno nie osiaga takich
> rozmiarow przymusu, jak u facetow.

PS mowa oczywiscie o jakims rozsadnym obszarze normatywu, a nie
dewiacji, w ktorym wystepuja jakies wieksze fluktuacje.
Srodowiskowo dosc sporo kobiet uwaza sie za odczuwajacych dosc silny
poped, jednak w lozku po kilku numerach wychodzi, jak to jest rzeczywiscie.
W analogii do faceta, to tak jakbys wracal z knajpy do domu pozna pora.
Cala droge wydaje ci sie, ze jestes w miare trzezwy, jednak jak malzonka
pyta przez domofon - kto tam, to wydobywa sie z ciebie jakis belkot ;)