W dniu 2018-10-25 o 13:28, XL pisze:
>
>> A więc nic z tego. Na kogoś z dyktatorskimi zapędami głosu nie oddam.
>> Nie może być tak że jakiś partyjniak będzie twierdził że "Polska to JA",
>> a kto przecie mnie to przeciw Polsce.
> KAŻDY partyjniak tak twierdzi, tylko oględniej. Więc nie udawaj, że tego
> nie widzisz.

Niestety nie, to raczej domena tzw prawicowców. Gdy czasem popatrzę na
tezy głoszone choćby w tv Republika to zwyczajnie robi mi się niedobrze.

>
>> Koleżeńska rada - wypisz się od
>> nich szybko jak to tylko możliwe.
> Nie ma takiej opcji. Wstąpienie do RN to dla mnie trzecia najważniejsza
> decyzja w życiu, myślałam o niej z 5 lat, wahając się jedynie między RN a
> PiS.
> Każda z poprzednich życiowych decyzji była podobnie przemyślana i żadnej
> nie żałuję - a upłynęło mi od czasu ich podjecia prawie całe życie.
>
> W Ruchu Narodowym czuję się u siebie, we właściwym miejscu i wśród
> właściwych ludzi - bez żadnych wątpliwości ani wahania.

Bez urazy, ale z mojego punktu widzenie musi z Tobą być coś nie tak.
Przykład - np skąd z czego ta pogarda do ludzi różniących się czymś od was?

>
>
>>>> wyznanie, rasę,
>>>> preferencje seksualne
>>> Każdy, kto chce BYĆ POLAKIEM ma z nami po drodze.
>> Ale pewnie Polakiem wg określonego wzorca?
> Tak, wzorzec jest oczywisty - polskie obywatelstwo, niekaralność, religia
> chrześcijańska lub bezwyznaniowość, nacjonalizm i patriotyzm polski.

Wszystko jasne i do akceptacji, za wyjątkiem tego ostatniego -
"patriotyzmu polskiego". Czym to się mierzy? Poza tym nie bardzo wierzę
że ci "bezwyznaniowi" byliby traktowani tak samo jak chrześcijanie.

>
>>>> i w ogóle dyskryminacji jakiegokolwiek człowieka?
>>> Wiele wymagasz. Na pewno będziemy dyskryminować wrogów Polski, przestępców
>>> i islamistów.
>>> To może jednak zanieś swoj głos do takiej partii, która NIKOGO Z NICH nie
>>> dyskryminuje. Chętnie dowiem się, która to.
>> Jak na razie moimi faworytem jest lewica, ale taka prawdziwa, której nie
>> tylko hasłem jest - Wolność Równość Braterstwo.
> To hasła dla niepoważnych ludzi - bo czym jest np. ta ,,wolność"? Potrafisz
> wytłumaczyć? A ,,równość"? A ,,braterstwo"?

Jasne, każdy uczciwy człowiek powinien to wiedzieć. Te wartości się
dopełniają i  oddzielnie w sumie nic by nie znaczyły. Co komu po
wolności bez równości, i odwrotnie - co komu po równości bez wolności?
Ktoś mówi że jest wolny w kraju gdzie nie ma równości i braterstwa to
prawi dyrdymały jak nawiedzony kaznodzieja.

>
>> Problem że w kraju nie
>> ma nikogo takiego.
> A w którym jest?
> No bo wiesz, jeśli nie potrafisz umiejscowić takiego wzorca, to albo jesteś
> niepoważny, albo powinieneś go sam założyc. Krytykancka postawa przy
> równoczesnej bierności i braku łączności z realiami to nie jest coś, z
> czego można być w zyciu dumnym.

Tylko w krajach którym najbliżej do komuny, czyli Szwecja, Japonia, Korea Płd, Nowa
Zelandia itd.
Krytyka jest elementem wolności. Ilu to już ludzi gryzie piach z tego powodu...