W dniu 2010-07-17 14:49, glob pisze:
>
>
> Piotrek Zawodny napisał(a):
>> W dniu 2010-07-17 14:41, glob pisze:
>>>
>>>
>>> Piotrek Zawodny napisał(a):
>>>> W dniu 2010-07-17 14:03, glob pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>> Piotrek Zawodny napisał(a):
>>>>>> W dniu 2010-07-17 12:45, glob pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Piotrek Zawodny napisał(a):
>>>>>>>> W dniu 2010-07-17 12:37, de Renal pisze:
>>>>>>>>> Piotrek Zawodny napisa?...(a):...oczywi?cie dlatego powinien zosta?
>>>>>>>>> prezydentem i rz?dzi? polsk? bo wariaci te? s? ludzmi> W dniu
>>>>>>>>> 2010-07-17 11:56, glob pisze:> >> >> > Piotrek Zawodny
napisa?(a):>
>>>>>>>>>>> W dniu 2010-07-16 18:58, glob pisze:> >>> S?ucha?em dzisiaj
>>>>>>>>> tego Kaczy?skiego i s?ysza?em ob??d, tak to jest jak> >> nie
>>>>>>>>> b?d? z?y ale dajmu spok?j to cz?owiek jak ty> >> > Rozumiem,
>>>>>>>>> ?e chcesz uwolni? wszystkich z zak?ad?w psychiatrycznych,> >
>>>>>>>>> razem z seryjnymi mordercami, bo to przecie? ludzie i nast?pnie
>>>>>>>>> wybra?> > takiego/jednego z nich na prezydenta... bo to przecie?
>>>>>>>>> te? cz?owiek,> > no nale?y mu si?, przecie? du?o
>>>>>>>>> prze?y?, bo to nie jest ?atwe> > prze?ycie po?wiartowa?
>>>>>>>>> par? kobiet, mo?na te? po?wiarowa? 96> > pasa?er?w
>>>>>>>>> jakiego? samolotu i przecie? pomnik mu si? nale?y, by by?> >
>>>>>>>>> wz?rem do na?ladowania...> >> ka?dy z nich jest cz?owiekiem
>>>>>>>> pokaż mi kogoś kto jest bez grzechu
>>>>>>>
>>>>>>> Debilu, wariactwo nie jest grzechem, ale wariatów trzyma się w
>>>>>>> kaftanie, a nie w polityce, bo Hitler też był człowiekiem, ale również
>>>>>>> wariatem, więc nie należy wariatom zapewniać miejsc w poltyce, bo
>>>>>>> idioto zajebią ciebie w krematorium...
>>>>>>>
>>>>>> powiedz, jak w takim razie należało powstrzymać hitlera oraz dlaczego
>>>>>> uważasz, że Kaczyński jest tak samo niebezpieczny jak Hilter? powiedz
>>>>>> też, czy nazwałem cię obraźliwie w jakikolwiek sposób. jeśłi nie,
>>>>>> dlaczego obrzucasz mnie obelgami?
>>>>>
>>>>> Trzeba przeczytać post pierwszy, a nie pytać się o to samo co jest
>>>>> kurwa w tym poście napisane, jak jesteś debilem, to nic mnie nie
>>>>> upoważnia nazywać ciebie inaczej, to nie moja wina że jesteś debilem,
>>>>> tylko twoja...
>>>>> stwierdzam fakt.
>>>> okey, jestem debilem. A dla mnie debilem jest ktoś, kto tak często jak
>>>> ty obrzuca innych obelgami. a zauważyłem że tak jest. to po pierwsze.
>>>> boisz się być debilem, widzisz jakąś słabość w sobie i dlatego używasz
>>>> ciężkiej artylerii debila wobec mnie. to po drugie. po trzecie, to co
>>>> mówisz zupełnie kłóci się z twoją naciskającą uwagą na godność
>>>> człowieka, egzystencję i tak dalej. Debile też mają godność, a ty
>>>> używasz tego słowa jako obelgi. Gdyby bowiem nie miała to być obelga
>>>> wobec mnie i nie taki miałby być cel słowa debil, pocóż byłoby go
>>>> używać. to po trzecie. po czwarte, nie mam obowiązku czytać wszystkich
>>>> twoich postów. po piąte, chcę pokazać ci w jak głębokim błędzie
>>>> pozostajesz odnośnie niebezpieczeństwa kaczyńskiego i porównując go do
>>>> hitlera: sam kaczyński nie ma tak wielkiej władzy, nawet gdyby był
>>>> prezydentem, jak sądzisz. rzeczy nie odbywają się tylko w ten sposób, że
>>>> ktoś rządzący pociąga za sznurki, a wszyscy wykonują jego polecenia.
>>>> jeśli takie masz wyobrażenie o władzy i dlatego tak boisz się
>>>> kaczyńskiego przy sterze władzy, to masz paranoję. mogę cię jednak
>>>> pocieszyć,że to stan ustępujący samoistnie...
>>>
>>> Ja ciebie nie obrażam tylko stwierdzam fakt, musiałbym nie mieć
>>> godności aby słodzić debilowi, być zakłamany, oderwany od
>>> rzeczywistości aby debila nie nazywać debilem...Szmato postulujesz mi
>>> na wątku kochać oprawców a nienawidzieć ofiary, ty humanisto od
>>> siedmiu boleści, nie masz prawa nawet kaleć tego słowa swoim
>>> zacietrzewieniem i nienawiścią do ofiar...
>> a szmata też jest faktem?
>
> Tak, bo postulujesz o miłość do dyktatorów, czyli jesteś
> sprzedawczykiem każdego człowieka, szmata, bo nie ma się godności i
> sapie z wywieszonym jęzorem za dupą drugiego Hitera...
lecz po prostu nie jest prawdą, że zawsze stał po stronie krzywdoznych,
bo czasem krzywdziła (ł)