Data: 2001-10-04 16:29:18
Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "Roy d'Angoulmois" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bogdan Pelczarski" <b...@n...de> napisał w wiadomości
news:3BBC7254.AE87B1C1@nikocity.de...
baciu wrote:
>
> > To co Ty okreslasz 'nadczlowiekiem' jest albo terazniejszym
> > albo 'rozwojowym' pacjentem szpitala psychiatrycznego. :)
>
> Nie chodzi tu o to że człowiek grupowy ma inny mózg.
> Tylko nie potrafi tego pojąć przez swoją wiarę wg mnie.
Zgadzam sie.
A nawiazujac jeszcze do roznicy miedzy indywidualista
a nadczlowiekiem: indywidualista rodzi sie z grupy,
nadczlowiek rodzi sie z nicosci, ktora powstaje z "uwolnienia"
(w cudzyslowiu, bo dla niektorych moze byc obrazliwe)
od wiary/wiar. Przy czym sama nicosc do tego nie wystarcza.
I jeszcze jedno - nadczlowiek to ideal czlowieka,
czlowieka calkowicie samowystarczalnego, niestety
chyba do dzis jeszcze nie narodzonego.
bogdan.p
Nadczłowieków nie będzie, bo ich nie trzeba.
Prosimy o więcej rozsadku i bystrosci
umysłu dla każdego.
Tukurumba y Uruburu
|