"Prometeusz" <x...@p...com> napisał / wrote:

>
> akurat moj splyw byl rodzinny
> byli moi bracia, kuzyn i dwie dziewczyny
> z WC bylo roznie ale dalismy rade (mozna kupic tez taki
> maly turystyczny - ale zawsze zajmie troche miejsca)
> splyw odbyl sie szlakiem Krutyni ...
> ja moge byc zlym przykladem gdyz dla moich braci
> nie ma rzecz niemozliwych wiec zrobia zemna wszystko...
> itd.......

Czy ktos z Was bral udzial w jakiejs kwalifikowanej wyprawie turystycznej
i chcialby podzielic sie wrazeniami? Chodzi mi zwlaszcza o mogace
wystapic problemy nie do przewidzenia przez osobe chora na cos
innego i sposoby pokonania ich.
--
Pozdrowienia Czeslaw <c...@w...pl>