Data: 2000-11-06 20:46:02
Temat: Re: Inteligencja, bylo: Raz na zawsze
Od: "Diana" <a...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik jacob <j...@f...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:0VAN5.7377$p...@n...flash.net...
> Mnie sie jednak wydaje, ze ktos, ktory nie jest zdolny do logicznego
> myslenia, nie moze byc inteligentny. Czyli, te dwa pojecia sie tak
> zazebiaja iz mozna powiedziec, ze stanowia jedno.
> Czy inteligencja nie znaczy zdolnosc logicznego myslenia?
Nie. I to właśnie próbuję wyjaśnić od kilku już postów. :) Inteligencja może
ujawniać się w tak wielu dziedzinach życia, w tak różnorodnej aktywności,
może być identyfikowana z tak wieloma funkcjami umysłu i przejawami w
zachowaniu, że naprawdę wciąż nie ma jednej jedynie słusznej definicji
inteligencji. Choć niedawne badania zdają się potwierdzać koncepcję
Spearmanowskiego czynnika g. :)
Jeśli interesuje Cię ten temat to bardzo polecam książkę, napisaną naprawdę
przystępnym językiem przez jednego z naszych czołowych badaczy różnic
indywidualnych J. Strelaua "Inteligencja człowieka". Nie zapomnij podzielić
się wnioskami. :)
Pozdrawiam,
Diana
|