Data: 2001-06-10 23:30:40
Temat: Re: Internet
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> writes:
> > Sliczna generalizacja. Tylko ze ja znam ludzi ktorzy z powodu tego ze
> > za duzo na ircu wisieli to zawalili wlasne studia, bo nie mieli czasu
> > na nauke juz wiecej.
>
> Eee, no ale wtedy to jest uzależnienie od IRCa, a nie "od Internetu". Ci
> którzy to zjawisko atakują są tak mało precyzyjni że nie wiadomo w ogóle
> czego chcą się czepiać.
Skadinad prawda.
> > Uzaleznic to sie mozna od wszystkiego, jesli zaczynasz to cos
> > robic/uzywac w nadmiarze i jesli zaczyna to wplywac ujemnie na reste
> > twojego zycia.
>
> Tylko że właśnie nie nadmiar jest kluczowy, a ów ujemny wpływ.
A tutaj moznaby dyskutowac. Nadmiar jest szkodliwy - bo zabiera czas,
ktory jest potrzebny do robienia innych rzeczy niezbednych do
normalnego funkcjonowania w spoleczenstwie.
W tym sensie kazde hobby ktore staje sie twoja obsesja (nawet jesli to
cos takiego nieszkodliwego jak hodowla rybek) jest szkodliwe.
> > Mozna wiec probowac sie zastanowic z czego takie uzaleznienie wynika,
>
> Proste - komunikacja sieciowa jest łatwiejsza i przynosi więcej
> zadowolenia, przynajmniej na początku (pomijam Internet jako źródło
> informacji, bo od tego raczej się nie uzależnia).
To jest zacheta. Ale do czego to prowadzi? W efekcie (IMHO) do tego ze
czlowiek ktory ma klopoty w interakcjach w spoleczenstwie z innymi
ludzmi dzieki przesiadywaniu na IRCu zamiast sobie pomoc i
przezwyciezyc swoje braki, te klopoty tylko poglebia. A potem dochodzi
do punktu w ktorym juz nie jest w stanie nawiazac normalnej rozmowy in
real life z obca osoba.
To jeden problem. Drugi to moze byc np. to ze wiszac na IRC i bawiac
sie w te wszystkie wojny, bany, kicki etc. zaczyna sie przyzwyczajac
do tego, ze jak sie zrobi cos nieakceptowanego przez innych to
najwyzej kara jest k-line. Od tego sie nie umiera, z tym mozna
zyc. Taki czlowiek przyzwyczaja sie do niewielkiej odpowiedzialnosci
za to co mowi. Jak potem w normalnym zyciu pare razy sobie palnie
niechcacy podobny tekst jak na IRCu wobez np. swojego szefa albo kogos
z rodziny... to go obudzi zimny prysznic.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|