jbaskab <j...@W...op.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Edyta" <e...@l...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bj1jlk$pl5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Chciałam się dowiedzieć dlaczego niektórzy grupowicze używają takich a nie
> > innych " nicków" ( podpisów), dlaczego nie podpisujecie się swoim
> > rzeczywistym imieniem czy nazwiskiem. Czyżby niektórzy z was mieli coś do
> > ukrycia?
> > Czekam na odważnych i ich odpowiedzi.
>
> Mój nick jest strasznie banalny, aczkolwiek niezupełnie przypadkowy.
> Pokombinujesz- może dojdziesz:)
> No i podoba mi się wizualnie:).
> Nick z nazwiskiem są wstanie skojarzyć wszyscy, którzy mnie dobrze dobrze
> znają w RL, mogą do niego dotrzeć także wszyscy ci, którym na tym zależy i
> widzą jak się do tego zabrać:).
>
> Nieznajomym przechodniom na ulicy nie mam zwyczaju się przedstawiać. A
> internet taką ulicą jest.
>
> Więcej grzechów nie pamiętam.....
>
> Aska

Muslę,ż niegłupią rzeczą byłoby pobawić się w interpretację imion, bo wierzę,
że w jakiś przedziwny sposób nas charakteryzują. Zacznę od siebie.Miałam być
Aliną,według zamiłowań mamy, ale coś tam sie pomyliło ojcu i pod wpływem
czegoś. Gdy zaszedł do urzędu pamiętał jedynie , że imię ma być na _A_ i coś
zaczerpnięte literatury, lecz nie wiedział konkretnie z jakiego utworu.Pani
mu podpowiedziała, że na pewno Alicja i tak już zostalo, wiadomo skąd. Nie
było takiej świętej , więc wyniknął problem. Dodano mi za patronkę
Teresę,oczywiście stamtąd. Dopiero , gdy doszłam do lat, wybrałam sobie sama
za poiekunkę świętą Katarzynę.
I znów skojarzenie ze słodyczami: podłe pierniczki, bez polewy, nadzienia, za
to suche i twarde jak wiór. Kto bu to chchciał ugryżć, połamałby zęby. Buł na
nie jeden sposób, ale kto go znał? nazywały się właśnie"Katarzynki".
Była też antenatka, choć wcale nie święta, w królewskiej koronie. W naszej
historii też coś namieszała. Nie ma się czym chwalić. Skąd to się wzięło 15-
letniej panience, Pan Bóg jeden wie, lecz nie protestował, czyli nie było aż
tak źle.
Jesze mnie kusi napisaś o datach. Urodzeni 01,jacy oni sa? Jedno-wybuch II
wojny światowej, drugie-powstanie warszawskie, trzecie -nie pamiętam
miesiąca.Wszystkich ich łączy jedno sympatia u ludzi, choć każde z nich
inne , więc chyba coś w tym jest.
Jeszcze mój nick: Ana-Góra św Anny:" Maszeruje z żołnierzami raz i dwa..."
Jeszcze login, na pozór całkiem przypadkowy, bez nadawania nu specjalnych
znaczeń, bo jaki to miałoby sens?
an_a1 , jak się dokładnie przyjrzeć, to znaczy:
"Twych krokow korowody
w urojonych alejach,
twe odbicia u wody
jak w pragnieniach nadziejach
Twoje usta u źródł
to, syte, to znów głodne, i twój śmiech i płakanie
nie odpłynie, zostane.
Unoisę je, przeniosę
jak raminami-głosem, w czas daleki, wysoko, w obcowaniu obłokom."
[...]
Tak pół mnie, a pół tobie.
Pozdrawiam
Ana

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/