« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-14 15:59:14
Temat: Istota szczęścia...Przez całe swoje życie od naszych narodzin podążamy przez świat, przez to co
w sobie kryje w poszukiwaniu szczęścia , krainy wiecznej dobroci i
radości.Jestemy ciekawi wszystkiego co zostało dla nas stworzone i
nietylko.jesteśmy żądni świata żądni wiedzy uzupełniając swoje indywidualne
teorie innymi tymi mniej lub bardziej wiarygodnymi.Całę nasze życie polega
na zdobywaniu coraz to nowych doswiadczeń w większości nieprzyjemnych złych
, a to za spreawą innych ludzi którzy posiadają mentalność
samodestrukcujną.Nieświadomie niszczą dobro innych myśląc tylko o
sobie.Zatracając wszelkie pozytywne cechy wyniszczają swoje umysły a co
njgorsze dusze.Takie właśnie istoty z wyniszczonym sercem nie potrafią
dostrzec piękna które nas otacza.Prawie że wszędzie gdzie byśmy nie spojżeli
kryje się się coś wspaniałego nieznanego naszym oczom , umysłom czy
duszom.Dlatego my ta niewielka mniejszość powiniśmy starać się o to aby
pszyszłe pokoleniea nie popełniały takich błędów jak nasze.Podobno człowiek
uczy się na błędach , moim zdaniem teoria ta zaprzecza sama sobie-jak istota
która jest jednym wielkim błędem , popaprana pomyłką natury może się od
siebie uczyć . Nie pozwólmy wciągnać się w cały ten wymyślony film gdzie
głowną role odgrywa żądza posiadania jak największch dobr
materialnych.Człowiek wrażliwy,uczuciowy nie potrzebuje wielkich bogactw aby
być szczęśliwy , wystarczy tylko że chce nim być a będzie.Natura stworzyła
dla nas wiele ciekawych niekiedy tajemniczych miejsc i zjawisk właśnie po to
abyśmy się nimi cieszyli abyśmy się od nich uczyli.Umysł ludzki jest
nieskończenie pojemny wystarczy tylko że tego chcemy wręcz pragniemy.Wiedza
jest największym bogactwem całego wszechświata dlatego też człowiek który ją
posiada może czuć się o wiele lepszy od zwykłej szarej istoty która posiada
wielkie bogactwa materialne.Wniosek nasuwa się sam kochajmy,i zarówno
szanujmyn to co zostało dla nas stworzone , bądzmy wręcz żądni tego
wszystkiego a osiągniemy stan wiecznego szczęścia i spełnienia.
Pozdrawiam
Ezechiel
http://ezechiel.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-14 17:42:08
Temat: Re: Istota szczęścia...
Użytkownik "Kael" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bmh6f1$pdm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Przez całe swoje życie od naszych narodzin podążamy przez świat, przez to
co
> w sobie kryje w poszukiwaniu szczęścia , krainy wiecznej dobroci i
> radości.Jestemy ciekawi wszystkiego co zostało dla nas stworzone i
> nietylko.jesteśmy żądni świata żądni wiedzy uzupełniając swoje
indywidualne
> teorie innymi tymi mniej lub bardziej wiarygodnymi.Całę nasze życie polega
> na zdobywaniu coraz to nowych doswiadczeń w większości nieprzyjemnych
złych
> , a to za spreawą innych ludzi którzy posiadają mentalność
> samodestrukcujną.Nieświadomie niszczą dobro innych myśląc tylko o
> sobie.Zatracając wszelkie pozytywne cechy wyniszczają swoje umysły a co
> njgorsze dusze.Takie właśnie istoty z wyniszczonym sercem nie potrafią
> dostrzec piękna które nas otacza.Prawie że wszędzie gdzie byśmy nie
spojżeli
> kryje się się coś wspaniałego nieznanego naszym oczom , umysłom czy
> duszom.Dlatego my ta niewielka mniejszość powiniśmy starać się o to aby
> pszyszłe pokoleniea nie popełniały takich błędów jak nasze.Podobno
człowiek
> uczy się na błędach , moim zdaniem teoria ta zaprzecza sama sobie-jak
istota
> która jest jednym wielkim błędem , popaprana pomyłką natury może się od
> siebie uczyć . Nie pozwólmy wciągnać się w cały ten wymyślony film gdzie
> głowną role odgrywa żądza posiadania jak największch dobr
> materialnych.Człowiek wrażliwy,uczuciowy nie potrzebuje wielkich bogactw
aby
> być szczęśliwy , wystarczy tylko że chce nim być a będzie.Natura stworzyła
> dla nas wiele ciekawych niekiedy tajemniczych miejsc i zjawisk właśnie po
to
> abyśmy się nimi cieszyli abyśmy się od nich uczyli.Umysł ludzki jest
> nieskończenie pojemny wystarczy tylko że tego chcemy wręcz
pragniemy.Wiedza
> jest największym bogactwem całego wszechświata dlatego też człowiek który
ją
> posiada może czuć się o wiele lepszy od zwykłej szarej istoty która
posiada
> wielkie bogactwa materialne.Wniosek nasuwa się sam kochajmy,i zarówno
> szanujmyn to co zostało dla nas stworzone , bądzmy wręcz żądni tego
> wszystkiego a osiągniemy stan wiecznego szczęścia i spełnienia.
>
> Pozdrawiam
> Ezechiel
>
> http://ezechiel.blog.pl
>
---
Po co cokolwiek "chcieć osiągać"? Moze jeszcze uprościmy sprawę:
Nie lepiej po prostu "zobaczyć że się jest szcześliwym"?
Po prostu "być"!!!
Sky
"Niczego się nie wyrzekać,
do niczego się nie przywiązywać"
Anthony de Mello.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 17:50:52
Temat: Re: Istota szczęścia...
Użytkownik "Kael" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bmh6f1$pdm$1@atlantis.news.tpi.pl...
>.Całę nasze życie polega na zdobywaniu coraz to nowych doswiadczeń w
większości nieprzyjemnych złych
> , a to za spreawą innych ludzi którzy posiadają mentalność
> samodestrukcujną.
W>Prawie że wszędzie gdzie byśmy nie spojżeli
> kryje się się coś wspaniałego nieznanego naszym oczom , umysłom czy
> duszom.
No to jak to w końcu jest z tymi doświadczenieniami - nieprzyjemne czy
wspaniałe? - bo jakiś malutki paradoksik się chyba wkradł.?
Dlatego my ta niewielka mniejszość powiniśmy starać się o to aby
> pszyszłe pokoleniea nie popełniały takich błędów jak nasze.
Ulaa, la - ty jako mniejszość - mamy oczywiście rozumieć, ta lepsza
mniejszość prawda? - bo reszta to ludzie mniejwarci?
Podobno człowiek
> uczy się na błędach , moim zdaniem teoria ta zaprzecza sama
sobie-jak istota
> która jest jednym wielkim błędem , popaprana pomyłką natury może się
od
> siebie uczyć .
Ano tak to - ponieważ jest istotą myślącą, ma możliwość obserwowania
błędów które popełnia i w procesie ewolucji, czy jak tam kto chce -
naprawiać i korygować się - cóż - na początku było koło, później był
samochód, a na końcu była Tirówka - podobnie jest z człowiekiem - na
początku chodziliśmy goli, później odziani w skury z kur, a teraz
nosimy czapki.
Nie pozwólmy wciągnać się w cały ten wymyślony film gdzie
> głowną role odgrywa żądza posiadania jak największch dobr
> materialnych.
A dlaczegóż to nie? - Tyle samo złego jest w używaniu środków
materialnych w niewłaściwym i dekstrukcyjnym celu, jak i desinitywne
odrzucenie materializmu - póki co jesteć my ludżmi i jesteśmy
nieodłącznie związani z materializmem (pokarmy, ciuchy, no i
wierzchołek piramidy Maslowa). Zresztą - każdy odchył od tzw. normy
jest zły - odrzucenie materializmu jako przegięcie jest rónież
zaburzeniem, tak mi na myśl przychodzi np. anoreksja (choć wiem, że to
akurat nie najlepszy przykład).
Człowiek wrażliwy,uczuciowy nie potrzebuje wielkich bogactw aby
> być szczęśliwy , wystarczy tylko że chce nim być a będzie.Natura
stworzyła
> dla nas wiele ciekawych niekiedy tajemniczych miejsc i zjawisk
właśnie po to
> abyśmy się nimi cieszyli abyśmy się od nich uczyli.
No to dalej nie wiem - czy zdobywamy doświadczenia nie przyjemnie czy
przyjemnie - - -
Umysł ludzki jest
> nieskończenie pojemny wystarczy tylko że tego chcemy wręcz
pragniemy.
Oczywiście - wykorzystamy zjawisko samospełniającego się proroctwa.
:) a o motywacji to mioże na wiosnę...
Wiedza
> jest największym bogactwem całego wszechświata dlatego też człowiek
który ją
> posiada może czuć się o wiele lepszy od zwykłej szarej istoty która
posiada
> wielkie bogactwa materialne.
A więc po przeczytaniu dochodzędo wniosku - że te negatywne nabywanie
doświadczeń o którym piszesz w p[ierwszym zdaniu jest jaknajbardziej
wskazane dla prawidłowego rozwoju każdego człowieka.
Dziękuję za te e kilka cudownych słów otuchy.
Wniosek nasuwa się sam kochajmy,i zarówno
> szanujmyn to co zostało dla nas stworzone , bądzmy wręcz żądni tego
> wszystkiego a osiągniemy stan wiecznego szczęścia i spełnienia.
Cholera - a już prawie wyrzucałem fortepian za okno, bo nie chciałem
być materialistyczny - no to ja już nic z tego nie wiem.... ::)
> Pozdrawiam
> Ezechiel
>
> http://ezechiel.blog.pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 18:47:16
Temat: Re: Istota szczęścia...>.Całę nasze życie polega na zdobywaniu coraz to nowych doswiadczeń w
większości nieprzyjemnych złych
> , a to za spreawą innych ludzi którzy posiadają mentalność
> samodestrukcujną.
W>Prawie że wszędzie gdzie byśmy nie spojżeli
> kryje się się coś wspaniałego nieznanego naszym oczom , umysłom czy
> duszom.
No to jak to w końcu jest z tymi doświadczenieniami - nieprzyjemne czy
wspaniałe? - bo jakiś malutki paradoksik się chyba wkradł.?
----------------------------------------------------
-----------------
Paradoks:) Niezrozumiałeś poprostu moich słów.Pisząc o zdobywaniu
doświadczeń w większości nieprzyjemnych dopisałem że dzieje się tak za
sprawą innych ludzi,większośći tzw. ogółu społeczeństwa który kieruje się
narzuconym od dnia narodziń schematem.I to właśnie przez nich przez
większość w naszym życiu pojawia się wiele nieprzyjemności,pomimo tego iż
wokuł nas jest wiele piękna,ludzie nie starają się aby je dostrzec.Ja
prubuje przemowić im do rozsądku uświadomić to,nie rozumie dlaczego
zinterpretowałeś te słowa w taki sposub.
----------------------------------------------------
-----------------
Dlatego my ta niewielka mniejszość powiniśmy starać się o to aby
> pszyszłe pokoleniea nie popełniały takich błędów jak nasze.
Ulaa, la - ty jako mniejszość - mamy oczywiście rozumieć, ta lepsza
mniejszość prawda? - bo reszta to ludzie mniejwarci?
----------------------------------------------------
-----------------
Tak mniejszość.Nie twierdze że jestem lepszy i nigdy tak nie
twierdziłem,przez te słowa miałem na myśli ludzi którzy nie kierują się
wyżej wspomnianym schematem lecz żyją prawdziwie starają się zastanawiać na
światem,rozumowaniem człowieka,nad jego reakcjami,zachowaniami w danej
sutuacji,nad tym po co w ogule żyjemy i skąd sie wzieliśmy.
np.
Większość ludzi żyje według schematu: praca rodzina i to wszystko a czy nie
warto czasem zastanowić się nad samym sobą po co żyje co robie kim jestem,i
czy to co zostało we mnie wpojone jest prawdziwe.
Albo kwestia religi.Wiele ludzi żyje według tej religi w jakiej został
wychowany,a nawet nie czytał bibli nie zastanawiał się czy właśnie ta
religia jest prawdziwa czy nie została stworzona przez człowieka po to aby
nim manipulować albo po to gdyż człowiek musi w coś wierzyć aby
funkcjonować,Ja osobiście czytałem biblie, jak i również historie i
doszedłem do przerażających wniosków.Zresztą zapytajcie jakiegoś
historyka.Mało który jest chrześcijaninem a dlatego iż wiele się dowiedział
o początkach ziemi.
Czy wiecie kim byli sumarowie??Polecam poczytać a wtedy napewno będziecie
mieli wątpliwości co do religi.
----------------------------------------------------
-----------------
Ano tak to - ponieważ jest istotą myślącą, ma możliwość obserwowania
błędów które popełnia i w procesie ewolucji, czy jak tam kto chce -
naprawiać i korygować się - cóż - na początku było koło, później był
samochód, a na końcu była Tirówka - podobnie jest z człowiekiem - na
początku chodziliśmy goli, później odziani w skury z kur, a teraz
nosimy czapki.
----------------------------------------------------
-----------------
Czy ty tego nie widzisz??Człowiek pomimo przestrogi innych pokoleń, pomimo
tego iż jest świadom tych błędów popełnia je sam.Oczywiście dzięki procesowi
ewolucji różnią się one od siebie ale mają ten sam charakter.
np.
Gdybyśmy uczuli się na błędach niebyło by wojen.
Tylko że w dzisiejszych czasach wojny te są bardziej inteligentne
przemyślane , spory międy państwami również.Kiedyś ludzie kłucili się np o
ziemie albo złoto.Teraz również się kłocom ale o coś bardziej poważnego bo
to właśnie zostało odkryte a w tamtych czasach tego nie było.
----------------------------------------------------
-----------------
A dlaczegóż to nie? - Tyle samo złego jest w używaniu środków
materialnych w niewłaściwym i dekstrukcyjnym celu, jak i desinitywne
odrzucenie materializmu - póki co jesteć my ludżmi i jesteśmy
nieodłącznie związani z materializmem (pokarmy, ciuchy, no i
wierzchołek piramidy Maslowa). Zresztą - każdy odchył od tzw. normy
jest zły - odrzucenie materializmu jako przegięcie jest rónież
zaburzeniem, tak mi na myśl przychodzi np. anoreksja (choć wiem, że to
akurat nie najlepszy przykład).
----------------------------------------------------
-----------------
Tak oczywiście ludzkie potzreby są nieograniczone i każdy z nas jet
materialista ale nie dążmy do zaspokojenia swych potrzeb kosztem innych
ludzi.Puki co coraz więcej ludzi tak robi krzywdząc innych i będąć w pełni
świadom swoich poczynań
----------------------------------------------------
-----------------
Oczywiście - wykorzystamy zjawisko samospełniającego się proroctwa.
:) a o motywacji to mioże na wiosnę...
----------------------------------------------------
-----------------
Naucz się łączyć sens jednego zdania z drugim.A przedewszystkim rozumieć to
co czytasz.
Wiedza
jest największym bogactwem całego wszechświata dlatego też człowiek który ją
posiada może czuć się o wiele lepszy od zwykłej szarej istoty która posiada
wielkie bogactwa materialne.
----------------------------------------------------
-----------------
Cały twoj problem polega na złej interpretacji a przedewszystkom
niezrozumieniu tekstu .Przyczyną tego mogło być nieuważne przeczytanie go
lub nie zastanowienie się nad jego sensem.
Pozdrawiam
Ezechiel
http://ezechiel.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 19:39:36
Temat: Re: Istota szczęścia...
Użytkownik "Kael" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bmh6f1$pdm$1@atlantis.news.tpi.pl...
>Wiedza
> jest największym bogactwem całego wszechświata dlatego też człowiek który
ją
> posiada może czuć się o wiele lepszy od zwykłej szarej istoty która
posiada
> wielkie bogactwa materialne.
O jakiej wiedzy piszesz?
To wiedza na temat czym jestesmy?
Czym ja jestem?
Czy to jest wiedza z zakresu astronomii?
Czy to jest wiedza nt "jak osiagnac szczescie"
Czy do tego trzeba miec dyplom?
Nie to ze zlosliwie, ale doprecyzuj jesli mozesz..
>Wniosek nasuwa się sam kochajmy,i zarówno
> szanujmyn to co zostało dla nas stworzone , bądzmy wręcz żądni tego
> wszystkiego a osiągniemy stan wiecznego szczęścia i spełnienia.
Rozumiem ze mamy byc zadni tego co juz mamy, czy tego czego nie mamy
(oczywiscie znowu bez zadnej zlosliwosci, tylko prosze o doprecyzownie)
(ee, przepraszam wszystkich wielbicieli blyskotliwych ripost, inteligentnych
niedopowiedzien i dowcipnych flirtow :), ale tera bedzie z grubej rury)
Tak wg mnie, to do czegos takiego jak szczescie "dojsc" sie nie da, bo jak
sie bedzie dochodzic, to zawsze kurestwo zwieje. TO samo przychodzi.
Oczywiscie po spelnieniu pewnych warunkow.
Miedzy innymi materialmych.
oscar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 20:27:49
Temat: Re: Istota szczęścia...Przedewszystkim chodzi mi o wiedze o samym sobie i nnym człowieku.Często
bywa tak że pewna jednostka może być doskonale wykształcona posiadać wiedze
o np. architekturze itp. a nie ma pojęcia o początkach ziemi , religi
,człowieku...
Można by wiele rozmawiać na ten temat bo jest on bardzi obrzerny i z dnia na
dzień przynosi nowe wnioski i refleksje.Nie chce bawić się w jakiegoś
filozofa ani wywyższać się tak jak to stwierdził jeden z userów:) Pisze
tylko to co myśle i co dla mnie jest ważne twierdze również że jest to dobre
i powinniśmy tak postępować.Mając świadomość tego skąd sie wziołem , skąd
sie wziełą nasza planeta i w ogule nasuwają się nowe czasami dziwne teorie
i przemyślenia.Jedno ciągnie za sobą drugie(ciąg dalszy).
Powiem szczeże że czasami doprowadza mnie to do paranoi bo me myśli
zapętlają się i ciągle nasuwa mi się pytanie czy to o czym teraz myśle jest
prawdą , czy nie jest zwykłym wymysłem mojego mózgu.Ale naszczęście potrafie
sie jeszcze opamiętać i powrucić do narmalnego funcjonowania.
Pozdrawiam
Ezechiel
"oscar" <o...@g...pl> wrote in message
news:bmhjdr$eoq$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Kael" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:bmh6f1$pdm$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> >Wiedza
> > jest największym bogactwem całego wszechświata dlatego też człowiek
który
> ją
> > posiada może czuć się o wiele lepszy od zwykłej szarej istoty która
> posiada
> > wielkie bogactwa materialne.
>
> O jakiej wiedzy piszesz?
> To wiedza na temat czym jestesmy?
> Czym ja jestem?
> Czy to jest wiedza z zakresu astronomii?
> Czy to jest wiedza nt "jak osiagnac szczescie"
> Czy do tego trzeba miec dyplom?
>
> Nie to ze zlosliwie, ale doprecyzuj jesli mozesz..
>
> >Wniosek nasuwa się sam kochajmy,i zarówno
> > szanujmyn to co zostało dla nas stworzone , bądzmy wręcz żądni tego
> > wszystkiego a osiągniemy stan wiecznego szczęścia i spełnienia.
>
> Rozumiem ze mamy byc zadni tego co juz mamy, czy tego czego nie mamy
> (oczywiscie znowu bez zadnej zlosliwosci, tylko prosze o doprecyzownie)
>
>
> (ee, przepraszam wszystkich wielbicieli blyskotliwych ripost,
inteligentnych
> niedopowiedzien i dowcipnych flirtow :), ale tera bedzie z grubej rury)
>
> Tak wg mnie, to do czegos takiego jak szczescie "dojsc" sie nie da, bo jak
> sie bedzie dochodzic, to zawsze kurestwo zwieje. TO samo przychodzi.
> Oczywiscie po spelnieniu pewnych warunkow.
> Miedzy innymi materialmych.
>
> oscar
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 21:38:48
Temat: Re: Istota szczęścia...
Użytkownik "Kael" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bmhm64$f6v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Przedewszystkim chodzi mi o wiedze o samym sobie i nnym człowieku.
hmm, ja wcale nie jestem pewien czy taka wiedza moze uszczesliwic... :-(
oscar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 22:38:11
Temat: Re: Istota szczęścia...> Przedewszystkim chodzi mi o wiedze o samym sobie i nnym człowieku.Często
> bywa tak że pewna jednostka może być doskonale wykształcona posiadać
wiedze
> o np. architekturze itp. a nie ma pojęcia o początkach ziemi , religi
> ,człowieku...
wiesz... z tą wiedzą to jest tak...
są ludzie, którzy nie posiadają głębokiej wiedzy o religii, początkach
ziemi, czy człowieku, ale za to zajmują się swoimi tematami (gra w szachy,
grzebanie w samochodach, siedzenie przed komputerem, uprawianie sportu),
robią to przez całe swoje życie i jest im z tym dobrze.
Ludzie w podobnym wieku mają mniej więcej ten sam zasób wiedzy, a wiedza
wiedzy nierówna. Każdy jest ekspertem w jakiejś dziedzinie (czy inaczej ma
hopla na jakimś punkcie), tylko nie zawsze widać to na zewnątrz.
To właściwie system edukacji jest kiepski, bo "wiedza" została sztucznie
podzielona na kategorie... "geografię", "historię", "biologię" i wiele,
wiele innych....
A to przecież tylko mikro-wycinek całej wiedzy życiowej (bagażu doświadczeń)
jaką każdy z nas posiada.
Samo "wykształcenie" tak naprawdę niewiele znaczy. Kiedyś usłyszałem zdanie:
"Jak można poświęcić całe życie dla zdobycia jakiegoś tam papierka
profesorskiego, czy doktoratu Honoris Causa (jak to sie pisze???) ?". Ano
można. Niektorzy maja hopla na tym punkcie i jest im z tym dobrze. Oby tylko
nie zarażali tym hoplem innych.... :)
> Można by wiele rozmawiać na ten temat bo jest on bardzi obrzerny i z dnia
na
> dzień przynosi nowe wnioski i refleksje.Nie chce bawić się w jakiegoś
> filozofa ani wywyższać się tak jak to stwierdził jeden z userów:) Pisze
> tylko to co myśle i co dla mnie jest ważne twierdze również że jest to
dobre
> i powinniśmy tak postępować.Mając świadomość tego skąd sie wziołem , skąd
> sie wziełą nasza planeta i w ogule nasuwają się nowe czasami dziwne
teorie
> i przemyślenia.Jedno ciągnie za sobą drugie(ciąg dalszy).
> Powiem szczeże że czasami doprowadza mnie to do paranoi bo me myśli
> zapętlają się i ciągle nasuwa mi się pytanie czy to o czym teraz myśle
jest
> prawdą , czy nie jest zwykłym wymysłem mojego mózgu.Ale naszczęście
potrafie
> sie jeszcze opamiętać i powrucić do narmalnego funcjonowania.
Ja się już dawno pogodziłem z tym, że są to pytania bez odpowiedzi.
Po każdej rozmowie na tematy filozoficzne dochodziłem do wniosku, że był to
czas stracony.
Ile osób tyle teorii, a każda z nich jest zbudowana na jakichś solidnych
fundamentach swojego własnego autora (łącznie z tą którą właśnie piszę).
Zamiast marnować czas na zastanawianie się "kim jestem?", "skad sie
wziąłem?" lepiej jest przyjąć "tak widocznie musiało być skoro jest" i
cieszyć się tym "jestem/jesteśmy" ile się da.
> Pozdrawiam
> Ezechiel
Zdrowko
Albert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 01:04:06
Temat: Re: Istota szczęścia...Kael:
> ... Wiedza jest największym bogactwem całego wszechświata
Czy wg Ciebie nie ma nic cenniejszego od wiedzy?
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 12:20:35
Temat: Re: Istota szczęścia...i... nie rozumiem co chcialas wyrazic, przypominaja mi sie tylko te slowa:
Hymn o miłości (1Kor 13,1-13)
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym tez miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał.
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaje po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość,
te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |