Data: 2005-01-18 15:59:09
Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: Jacek Skowroński <j...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
In die 18-01-2005 Jotte <t...@W...pl> educationem intererat:
> W wiadomości news:woq3u8vhmbn7.dlg@jaskch.net Jacek Skowroński
> <j...@j...net> pisze:
>
>>> Nie znajduję przepisu, na podstawie którego można by odmówić wychowawstwa
>>> klasy, jeśli dyrektor takie zadanie zleca. [...]
>> Jest jeden taki przepis w rozporządzeniu o organizowaniu lekcji religii w
>> szkole:
>> § 7.1. Nauczyciel religii wchodzi w skład rady pedagogicznej szkoły, nie
>> przyjmuje jednak obowiązków wychowawcy klasy.
>> Zatem sposobem na to, żeby nie być wychowawcą jest uczenie religii.
>
> No tak. Tylko ja szukałem przepisu pozwalającego na odmowę przyjęcia
> wychowawstwa zlecanego zgodnie z przepisami.
W takim wypadku tego przepisu AFAIK nie ma.
> No i nie jestem pewien czy dla anglistki przydatna będzie metoda "na
> katechetę". ;)
Zawsze może poszerzyć swoje kwalifikacje o nauczanie kolejnego przedmiotu.
:)
--
Jacek Skowroński <><
____________________________________________________
________________________
Piwo to nic dobrego. Powoduje nadwagę, szkodzi na wątrobę i otumania.
/Włodzimierz Żyrinowski/
|