Strona główna Grupy pl.rec.uroda Lubicie chodzic do fryzjera?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Lubicie chodzic do fryzjera?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-31 09:47:57

Temat: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: "DominikaNM" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dla mnie zawsze wizyta u fryzjera byla nieprzyjemnoscia... Chyba wolalam
chodzic do dentysty:-)
Najpierw mycie - te rynienki sa tak niewygodne ze mnie od razu zaczyna kark
bolec. Po szamponie przewanie dostaje uczulenia i wlasciwie niegdy nie
jestem pewna czy w jakiejs firmowej butelce nie ma "trzech ziol" czy innego
wkadu zamiennego. Woda czasem jest za goraca lub za chlodna albo naprzemian
jak maja cos nie tak w instalacjach. I nigdy dokladnie fryzjerki nie myja
glowy z tylu - ograniczja sie prawie do samego czubka.
Potem rozczesywanie - mam dlugie wlosy, rozczesuje je zawsze na sucho i to
grzebieniem z rzadkimi zebami a fryzjerki zawsze to robia na mokro i
szczotka. Stasznie szarpia a w salonach nieczesto widuje sie jakies maszyny
do dezynfekcji narzedzi. Czesto dostawalam lupiezu po wizytach w salonach.
Jak prosze o podciecie koncowek to tna zawsze wiecej niz sobie zazycze:-(
Tylko raz zdazylo mi sie byc w salonie o jakim pisza w gazetach. Krzeslo
przy umywalce bylo z "wibratorem" - takie masujace, z opuszczanym oparciem
(pilota dostalam do reki), moglam wygodnie oprzec glowe o rynienke a pani
fryzjerka podczas mycia wykonywala dlugi i przyjemny masaz glowy. Glowe
umyla mi cala, z tylu tez:-) Po nalozeniu odzywki odczekala 15 minut zanim
ja splukala a rozczesywala wlosy tak delikatnie ze wcale nie czulam
dyskomfortu (chociaz rozczesywala na mokro). Bez zadnych prosb z mojej
strony, doradzila mi jak pielegnowac moje wlosy i jakich kosmetykow do tego
uzywac, okreslila ich typ. Bylam bardzo zadowolona z tej wizyty i po raz
pierwszy zrozumialam dlaczego na poprawe nastroju idzie sie czasem do
fryzjera:-)
A jakie sa Wasze fryzjerki?
DominikaNM


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-31 09:49:58

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: "Skakanka" <k...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Tylko raz zdazylo mi sie byc w salonie o jakim pisza w gazetach.

No to pochwal sie gdzie:)
Mam nadzieje ze w Krakowie
?

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 09:56:22

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "DominikaNM" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:apqu4u$e3v$1@news.tpi.pl...
> A jakie sa Wasze fryzjerki?

Moja jest dobra. Raz próbowałam zmienić, żeby mieć bliżej, ale wróciłam do
mojej, bo potrzebowałam szybkiej naprawy tego, co zostało schrzanione. Tą
dobrą mam od 4 lat, ale nie jest to jedna osoba, ale zakład w którym
swobodnie oddaję się w ręce którejkolwiek fryzjerce, bo wszystkie są przez
tą jedną wyszkolone. Wcześniej to był koszmar. A najgorzej miałam przed
ślubem. Próbowałam się umówić na zrobienie fryzury do ślubu (to było 15 lat
temu). Obeszłam całą Warszawę - chyba u każdego fryzjera byłam po lewej
stronie Wisły i wszędzie słyszałam to samo: "Długich włosów nie czeszemy".
Uczesała mnie mniej świadkówna, za co jestem jej do tej pory niezmiernie
wdzięczna... Chodziło o zmianę uczesania w ciągu godziny pomiędzy cywilnym a
kościelnym ślubem. Do cywilnego miałam rozpuszczone włosy (długość do pasa)
i tylko wpięty jeden storczyk, a do kościelnego koczek z wplecionymi
różyczkami miniaturkami i z wychodzącymi z niego loczkami (tak fryzura w
stylu empire, bo taką też miałam suknię).
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 11:25:45

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: xanka <x...@z...net> szukaj wiadomości tego autora


a ja lubie chodzic do fryzjera, bo lubie jak ktos sie "bawi" moimi wlosami ;)
Ale faktem jest ze praktycznie za kazdym razem chodzilam do kogos innego. Po
pierwsze zadna fryzjerka nie zajmowala sie mna tak dobrze zebym nie wyobrazala
sobie innej, a po drugie lubie zmiany. No.. sklamalabym ze nigdy ... byly moze
dwie u ktorych bylam ze 2-3 razy, ale i tak je w koncu zmienilam.
Najgorsze co moze byc to na wstepie szarpanie (doslownie) wlosow przy myciu,
Pare razy zetknelam sie z takimi specjalistkami ktore szorowaly i targaly moje
biedne wlosy jakby byly upaprane conajmniej jakims klejem.
co do wody to, dokladnie tak jak pisala Dominika, raz zimna raz goraca, jeszcze
zeby ktos sie spytal czy jest odpowiednia.. sprawdzaja sobie na rece czy dobre
i dawaj na glowe..
A pozniej slyszalam pare razy ze moje wlosy sa " na pewno sie nie ukladaja
dobrze" zanim w ogole zostaly obciete i uczesane.. A raz dowiedzialam sie ze
mam tepe wlosy (?) , ale juz co to znaczy to nikt mi nie potrafil wytlumaczyc,
albo pani sie strasznie krzywila mowiac "ojej ale sa suche" ale juz jak
pielegnowac czy zadbac o wlosy ktore przesuszyla woda chlorowana na basenie to
juz sie nie dowiedzialam.

I ostatnio w koncu trafilam, calkiem przypadkowo do salonu gdzie czulam sie jak
dlugo oczekiwana klientka, a nie intruz ktory wkroczyl do zamknietej strefy dla
stalych klientek, ktore z p.fryzjerkami sa od dawna na "ty", a kazda inna osoba
traktowana jest jak 'obcy' (z Tych Obcych ;) )
Na poczatek wlosy delikatnie umyte, delikatnie osuszone, a nie wytarte w
recznik. Pozniej spojrzenie w jakiej fryzurze byloby mi do twarzy, rozmowa o
tym jak sie czesze, jak mi najwygodniej, w czym bym sie dobrze czula.
Strzyzenie, czesanie, bez zadnego pospiechu, i na koniec rada jak je
pielegnowac, jak o nie dbac, jak czesac (w ktorym kierunku mam trzymac suszarke
;) )
I tam na pewno chce wrocic.

a tak przy okazji to co to za fryzjer, o ktorym pisalas, Dominiko ?:)
pozdrawiam
xanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 11:37:49

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

DominikaNM wrote:

> Dla mnie zawsze wizyta u fryzjera byla nieprzyjemnoscia... Chyba wolalam
> chodzic do dentysty:-)
> Najpierw mycie - te rynienki sa tak niewygodne ze mnie od razu zaczyna kark
> bolec. Po szamponie przewanie dostaje uczulenia i wlasciwie niegdy nie
> jestem pewna czy w jakiejs firmowej butelce nie ma "trzech ziol" czy innego
> wkadu zamiennego.

Już od bardzo dawna nie pozwalam myć głowy. Najczęściej przychodzę
z umytą w domu, jeżeli wyjeżdżam - zabieram własny szampon, który na
pewno mi nie szkodzi. Włosy mam króciótkie, więc problem rozczesywania
nie istnieje :-)

> (...)
> Jak prosze o podciecie koncowek to tna zawsze wiecej niz sobie zazycze:-(

Chodzę do zaprzyjaźnionej fryzjerki, tnie ile chcę, ale jak czasem
muszę pójść do "obcej", to nawet moje krótkie włosy potrafi obciąć
za krótko :-( Ogólnie - fryzjer mnie nie dołuje, ale na poprawę nastroju
znam lepsze sposoby ;-)

Krycha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 12:17:22

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: "Kropelka*" <k...@n...serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "DominikaNM" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:apqu4u$e3v$1@news.tpi.pl...
Dominiko blagam podaj namiary. Przeciez mycie u fryzjerki to koszmar. I to
niezaleznie czy sa myte czy tylko zamaczane. To co pozniej jest robione
recznikiem (osuszanie chyba to powinno byc) wyciska mi wrecz lzy z oczu. O
goracej i zimnej wodzie na przemian nie wspomne co tez czesto mi sie zdarza.
Rozczesywanie tak samo. Tobie to juz totalnie wspolczuje bo moje wlosy
przynajmniej tak dlugie nie sa.
A wlasnie chcialam powiedziec ze wydawalo mi sie ze jak fryzjer ma napis ze
jest np Welli to uzywa kosmetykow tej firmy. Nic bledniejszego.
Moja wspollokatorka ma swojego zaufanego wspanialego fryzjera (niestety w
Mielcu) u ktorego kupuje odzywke do wlosow... taka litrowa butelka za UWAGA
7 zl. Jest to balsam aloesowy polskiej firmy i naprawde jest
rewelacyjny!!!!... sama go tez uzywam. Wlosy sa po nim super. Oczywiscie ma
swoj charakterystyczny zapach. I niedawno wlasnie w takim salonie welli
poczulam ten zapach. Uzywali dokladnie tego samego balsamu!!!!!!
Tzn niby dobrze ze uzywali bo dobry jest moim zdaniem ale czy to nie jest
oszustwo????

Kropelka

> DominikaNM
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 12:44:40

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "DominikaNM" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:apqu4u$e3v$1@news.tpi.pl...

Ja bardzo lubię chodzić do fryzjera.
Najpierw dłuuuugo chodziłam do Saloniku Fryzjerskiego - dorobiłam się tam
karty stałego klienta.
Mogę ten zakład polecić z czystym sumieniem. Przemiła obsługa, woda w sam
raz, szampony i odżywki świetne, masaż głowy - delikatny, panie fryzjerki
dobrze przeszkolone. Chodziłam tam do pana Michała, taki mały, chudziutki
(chyba gej ;-). Miał mnóstwo dyplomów z różnych konkursów fryzjerskich i
faktycznie - strzygł bosko :-))
Potem "Salonik" otworzył drugi lokal, koło hotelu Holiday Inn i pan Michał
teraz tam pracuje.

No i w "Saloniku" pracuje też pani Iza Tuchowska (podaję nazwisko, bo tam
jest chyba jeszcze jakaś Iza). Do niej mam szczególną słabość, bo to ona
obcięła mnie z dłuuugich włosów, na zupełnie krótko :-)))) Ta babka chyba
jest stylistką, bo genialnie dobiera fryzury do typu urody, kształtu twarzy
i w ogóle. Tę polecam szczególnie.

Minusem "Saloniku" są ceny, ale jak się człowiek dorobi karty stałego
klienta, to nie jest aż tak tragicznie. Za mycie, strzyżenie i układanie
płacę tam po zniżce około 36-38 zł.
W każdym razie - nie jest to taki tani "osiedlowy" fryzjer.

A drugi zakład, który bardzo lubię, to jest na moim dawnym osiedlu, na ul.
Hłaski (Muchobór)-
jeżdżę tam teraz specjalnie :-))
Dwie panie fryzjerki, obie dobrze, fachowo strzygą. Woda w porządku, fotele
wygodne, kosmetyki użyte do włosów w porządku.
Za mycie, strzyżenie i układanie płacę tam 25 zł.

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Poczucie konieczności dokonania radykalnych zmian w koncepcji
jest odwrotnie proporcjonalne do odległości.
http://www.misiczka.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 13:20:56

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: "artilla" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> Potem "Salonik" otworzył drugi lokal, koło hotelu Holiday Inn i pan
Michał
> teraz tam pracuje.
>
> No i w "Saloniku" pracuje też pani Iza Tuchowska (podaję nazwisko, bo tam
> jest chyba jeszcze jakaś Iza).


to chyba we Wroclawiu,tak?
Jesli sie nie myle,to prosze podaj adres, bo wlasnie sie wybieram do
fryzjera, a nie bylam u zadnego od lat i przydalby sie fachowiec i ktos kto
dobrze doradzi.
pozdrawiam;)))
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 13:38:22

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: "Kropelka*" <k...@n...serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora

o ktorej najblizszy pociag do Wroclawia??????
Kogos takiego wlasnie mi trzeba!!!!!!!!!!!!
moze jak bede jechala do domu to zahacze:-)
Wiec tez prosze o adres , moze jakis telefon zeby sie umowic:-)
Kropelka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 13:49:45

Temat: Re: Lubicie chodzic do fryzjera?
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kropelka*" <k...@n...serwery.pl> napisał w wiadomości
news:aprbpo$b7d$1@news.tpi.pl...

Już podaję :-))

Salonik Fryzjerski
Wrocław - Rynek
Przejście Garncarskie 2
tel. 343-14-41, 342-68-05

Tam się obowiązkowo trzeba umawiać, a już do pani Izy to zazwyczaj na klika
dni wcześniej ;-))
Jak się wejdzie "z ulicy:" to często trzeba czekać, albo w ogóle nie ma
miejsc.

czynne
poniedziałek-piątek 9-20
sobota 9-18

Dla niezorientowanych - Przejście Garncarskie jest w tej "środkowej" części
zabudowy Rynku, mniej więcej vis-a-vis Biura Obsługi Dialogu.

Aha. Mam jeszcze telefon do tego "Saloniku" w Holiday Inn, gdzie pracuje
(mam nadzieję, że nadal?)
pan Michał - 785-09-05. Hotel Holiday Inn jest przy Piłsudskiego, na
skrzyżowaniu ze Świdnicką.

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Czasami myślę, że Bóg tworząc człowieka,
przecenił nieco swoje zdolności (O. Wilde)
http://www.misiczka.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Helena Rubinstein - co to za kremy?
Pomadka Inglota ;)
Znalazłam to do włosów:)
Wkładki higieniczne
do skakanki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »