Data: 2010-06-27 17:35:39
Temat: Re: Ja też kiedyś dostałem książeczkę o wybitnym Leninie, ale wart nie musiałem robić.
Od: MiReK <r...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Cze, 21:57, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> glob pisze:
>
> > .Warta nie dotrwała.
> > Przypomnijmy, że zaraz po pogrzebie pary prezydenckiej na Wawelu
> > gimnazjum nr 1 wystawiło wartę pod krzyżem katyńskim przy kościele św.
> > Idziego. Zamysł był taki, by uczniowie stali tam przez cały rok bez
> > przerwy, nawet w weekendy, święta, ferie i wakacje. W nocy mieli
> > zastępować ich rodzice. Dyżury miały nie kolidować z lekcjami.
> > Dyrektor przekonywał, że stać chcieli i rodzice, i uczniowie.
> > Nieoficjalnie wiadomo, że był to pomysł jednego z rodziców. "Przez
> > większość uznany za co najmniej szalony. Oczywiście dyrektor nie
> > naciska, ale do listy >>wartowników<< ma wgląd (...)" - pisała na
> > internetowym forum "Gazety" matka ucznia "jedynki". Pomysł upadł po 10
> > dniach, gdy zaczęły się problemy z zapełnieniem grafika dyżurów, a
> > inne szkoły odmówiły przyłączenia się do akcji.
> >http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8061
436,Martyrologia_z...
>
> Pytanie tylko po co?
>
> Mój syn dzisiaj dostał jako nagrodę książkę o kosmosie. Dostał też od
> proboszcza dyplom, że uczestniczył w lekcji religii. Rozbawił
> zgromadzonych rodziców, bo zaskandował " yes, yes, yes". Nie spodziewał
> się nagrody, bo na religię chodzi tylko dlatego, że ja uznałam, że to
> fajny sposób, żeby poznał religię katolicką w polskim wydaniu.
>
> --
>
> Paulinka
co ty myslisz o polskiej religii?
|