Data: 2002-11-21 21:52:33
Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Vicky" w news:arj9rk$h53$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> nie zawsze tak pewnie z nią było .. pewnie kiedyś była
> szcześliwa i cieszyła się z każdej chwili życia...
Slepy zaulek :)
> dopiero "to coś" sprawiło że stan ten się odmienił. Nawet
> kiedy mówi Ci że to poprostu przyszło samo.. to nie tak..
> czasem pewne żeczy podświadomie dyktują nam "dołek"
Podswiadomosc to jednak calkiem niezly wynalazek. Przy jej pomocy sporo
spraw mozna wytlumaczyc ;) Gdy cos sie nie zgadza... normalne! W koncu to
podswiadomosc ;-P
> Myślę, że odpowiedniaosoba mogłaby jej bez problemu
> pomóc.
Masz cos konkretnego na mysli? ;)
> Sens życia dla każdego człowieka jest inny.. przeważnie
> dla zakochanych to druga osoba jest sensem, dla matki
> dziecko, dla materialisty pieniądze... itd.
A gdy ktos nie potrafi kochac? Gdy nie ma i nie chce dzieci? Gdy nie
przywiazuje wagi do rzeczy materialnych? Gdy nie przywiazuje wagi do
wartosci duchowych... Krotko mowiac nie przywiazuje wagi do niczego co ten
swiat oferuje, to co wtedy?
> Sens życia dla kogoś kogo można by spotkać w przyszłości i
> mu pomóc jest chyba zbyt irracjonalny.
Mozliwe, ale skutkowal :)
> Zawsze możemy przyjąć że takiej osoby nie spotkamy
> i wtedy "czar pryśnie" - bardzo łatwo z tego zrezygnować.
Pod warunkiem, ze to bylaby tylko jedna osoba. Jednak czlowiek na swej
drodze spotyka mase ludzi. Kazda z tych osob jest potencjalnym kandydatem
do spelnienia warunku.
> > To prawda.
> Więc jeśli zależy Ci na niej to rozmaiwiaj z nią jak najcześciej,
Czesciej sie juz chyba nie da ;)
> ale nie o jej problemach tylko o czymkolwiek innym, weź ją
> do kina, do teatru, polatajce se w deszczu, nie wiem co ..
> oderwij ją od dołka
Wszystko fajnie, ale mam pytanie... skad zalozenie, ze to kobieta? :) Gdy
bylo "jej" to w sensie "tej osobie" :)
pozdrawiam
Greg
|