Data: 2000-07-07 10:48:19
Temat: Re: Jak...
Od: j...@f...polbox.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
dzieki
wiem ze w sumie nikt mi nie pomoze ;o(
a czas czas jest pojeciem wzglednym i nie wiadomo ile trwa :o)
ale wierze ze zapomne moze nie do konca a le przynajmniej bede mogla
pokochac innego faceta ;;;
"Jola"
jacob napisal(a):
> j...@f...polbox.pl wrote in message <3...@f...polbox.pl>...
> >Pytanie ?
> >Jak zapomniec o przeszlosci moze nie calkiem gdyz to jest nie mozliwe
> >ale chociaz na tyle aby nie wplywala ona na terazniejszosc
> >....czas..... jezeli to juz sie ciagnie pare lat co to znaczy
> >czas...
> >Jak dopuscic do siebie mysl ze ukochanej osoby juz nie ma i nigdy nie
> >bedzie ...
> >Jak przestac uciekac przed wlasnymi myslami ... , przed ludzmi ich
> >miloscia
> >Jak odbic sie od dna na ktorym sie wyladowalo
> >Dlaczego zawsze przegrywamy ze smiercia ;o( ... ?
>
> Jest to pytanie na ktore nikt sie nie spodziewa odpowiedzi. Pada ono z ust,
> ktorego nieszczescie spotkalo. Nie ma na to slow pociechy. Tylko czas moze
> zlagodzic bol, a raczej stepic jego ostrze
>
> jakub.
> >
> >
|