Data: 2010-04-19 17:52:05
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysł
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> No jak? Jako zaufana przyjaciółkę, którą znam od ponad roku.
> Poza tym wyraźnie i kilkakrotnie podkreślałem,
> że nie było u mnie podobnych znajomości od bardzo dawna.
> Przynajmniej w momencie gdy to podkreślałem.
Ender, nie wygłupiaj się teraz, przecież to jest do sprawdzenia, co
wypisywałeś. Chciałeś wtedy wszystkich zszokować, ale chyba sam ugiąłeś
się w końcu pod swoim ciężarem, bo się jak widzę powoli wycofujesz raczkiem.
> Wypraszam sobie tą rozwiązłość.
> Nie ma ona do mnie kompletnie zastosowania i tłumaczyłem już
> przecież moją związłość obficie i wyczerpująco.
> To że ktoś nie jest w stanie tego zrozumieć bynajmniej nie upoważnia go
> do takich określeń.
> Zwłaszcza jak deklaruje przecież nie nie wierzy w ich zasadność.
> Poza tym podoba mi się ta Twoja niewiara.
> Nie wiesz czy dałoby się jakoś przekonać do niej "wiadomo których"?
Aż tak zależy Ci jednak na opinii i rozmowie z "wiadomo którymi", że we
mnie adwokata szukasz? Łamiesz się, czy co, mały? ;) A może wystarczy
przeprosić za niektóre zagrywki i pogadać z co poniektórymi jak człowiek?
Ewa
|