Data: 2008-11-04 09:15:33
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gep22k$10as$1@news2.ipartners.pl...
> Chciałbym.
> Tak napisałem: CHCIAŁBYM.
>
> Skoro nie potrafisz czytać, to po co w ogóle zabierasz głos.
> Aby se ulzyć? ;)
Wiemy też, że w kwestii wyrażania własnych pragnień,
motywów itp stosujesz różne zabiegi komplikujące komunikację,
w szczególności delektujesz się tworzeniem wypowiedzi "niuansalnych".
I sam też wyjaśniasz dlaczego tak działasz:
żeby nie dać się "złapać" we własne słowa
żeby się "nie stać niewolnikem czyjegoś zrozumienia sytuacji".
Inaczej: w zdaniach, w których mówisz o sobie, umieszczasz
"wyjścia awaryjne". Na wszelki wypadek, jakby ktoś zechciał
je wykorzystać przeciwko Tobie. Taka drobna mania prześladowcza.
Każdy kto nie z Tobą, ten przeciwko Tobie - czyli kretyn.
Ja też widzę różnicę, kiedy mówisz 'chcę', a kiedy 'chciałbym'.
Ale róznica nie leży w merytoryce treści stojącej 'za':
i jedno i drugie wyraża Twoje pragnienia - a to akurat mnie obecnie
najbardziej interesuje.
Natomiast różnica jest na poziomie Twojej własnej 'otwartości'
i 'poczucia mocy'. Eksperymentujesz z własną odwagą do wyrażania
siebie i czasem jesteś bardziej schowany, czasem mniej. To
mnie o tyle inetresuje mniej, że jest bardziej wtórne w stosunku
do pragnień. Bardziej, hmmm ... zmanipulowane przez Twoje 'ego'.
|