« poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2008-11-05 12:46:08
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ges1qu$2mad$1@news2.ipartners.pl...
> Są.
Pisałeś "W Buddyźmie światy _nie są_ równocenne "
Pisząc "Nie są" zgodziłem się z Tobą a Ty chyba nie zauważyłeś.
Pierdoła niby, ale naprawdę nie chce mi się z Tobą tak dyskutować.
Przesz gdzieś zupełnie niepotrzebnie.
> Potrafisz wyjaśnić, dlaczego tak dramatycznie "odróżniasz się"
> - pomijając monstrualną u ciebie głupotę - pod względem m.in.
> poziomu drapieżności oraz małostkowości i obłudy od innych
> Buddystów?
Spytaj tych buddystów. Masz do nich większe zaufanie.
Zresztą chętnie bym posłuchał komentarzy innych buddystów do tego,
co wg Ciebie się nie godzi wyprawiać. O małostkowości itp.
> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ges090$2sl$1@news.onet.pl...
>
>> Nie są.
j.w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2008-11-05 12:49:09
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?Ups! Tzn nie są równocenne.
Zgadza się. :)
OK, znasz niektóre podstawowe zasady Buddyzmu Redart.
Szkoda trochę, że niektóre z nich z taką łatwością łamiesz. ;)
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ges1qu$2mad$1@news2.ipartners.pl...
> Są.
> Nie znasz podstawowych zasad Buddyzmu...
> albo je negujesz uprawiając "dziwactwa" zamiast Buddyzmu.
> Czy Budda nie wartościował różnych światów wg ciebie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2008-11-05 12:55:30
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?A może po prostu brakuje ci wiedzy z zakresu kanonu określonego
przez Buddę?
Służe skromnym linkiem:
czyny - co zrobił a czego nie uczynił
Poczytaj, popatrz na siebie i pracuj chłopie, pracuj nad sobą.
Bo jeśli TY uważasz siebie za Buddystę, to ja muszę być w takim
razie chińskim księdzem, czy cuś. ;)
BTW czy w Chinach buddyzm nie dopomógł przypadkiem w krwawym
przejściu na mao-komunizm?
--
CB
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ges4ih$i5g$1@news.onet.pl...
> ... chętnie bym posłuchał komentarzy innych buddystów do tego,
> co wg Ciebie się nie godzi wyprawiać. O małostkowości itp.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2008-11-05 12:57:06
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?Tak, "super".
Jak widzisz nie wymagam od ciebie "oświecenia".
Nawet na gruncie twojej własnej religii.
--
CB
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ges46e$gp1$1@news.onet.pl...
> super, mamy konsensus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2008-11-05 12:58:36
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?A może po prostu brakuje ci wiedzy z zakresu kanonu określonego
przez Buddę?
Służe skromnym linkiem:
http://pl.wikisource.org/wiki/Dhammapada
Poczytaj, popatrz na siebie i pracuj chłopie, pracuj nad sobą.
Bo jeśli TY uważasz siebie za Buddystę, to ja muszę być w takim
razie jakimś chińskim księdzem, czy cuś. ;)
BTW czy w Chinach buddyzm nie dopomógł przypadkiem w krwawym
przejściu na mao-komunizm?
--
CB
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ges4ih$i5g$1@news.onet.pl...
> ... chętnie bym posłuchał komentarzy innych buddystów do tego,
> co wg Ciebie się nie godzi wyprawiać. O małostkowości itp.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2008-11-05 13:12:48
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?Polecam ci też np takie coś:
"Ambicja (icchana) jest pragnieniem osiągnięcia osobistej korzyści -
bogactwa, władzy, statusu lub sławy, aspiracja zaś (patthana) jest
spokojnym, ale zdecydowanym postanowieniem osiągnięcia czegoś. Polskie słowo
ambicja pochodzi z łacińskiego ambitionem, co znaczy "chodzić wokół",
podczas gdy aspiracja wiąże się z łacińskim spiritus czyli "oddech" i
pochodzi z francuskiego aspirare, co oznacza "wydychać". Ambicja nie musi
być czymś negatywnym, ale dążenie do osiągnięcia tego, czego się chce,
oznacza często skłonności do odsuwania na dalszy plan uczciwości. Kiedy zaś
osiągnie się to, czego się pragnie, często używa się tego w niewłaściwy
sposób. Odnoszący sukcesy aktorzy, którzy kończą jako narkomani, wielcy
atleci, którzy oszukują aby wygrać kolejny medal, bogaci biznesmeni którzy
unikają podatków lub okradają udziałowców, aby zdobyć jeszcze więcej, są
tego przykładami. Jak powiedział Buddha "Przez swe pożądanie bogactwa,
głupiec sam sobie podkłada nogę" (Dhp.355). Zbyt często ambicja sprawia, że
"chodzimy w kółko", czyli powoduje jeszcze mocniejsze zapętlenie się w
samsarze. Amerykański Ruch Samodoskonalenia byłby dobrym przykładem
filozofii życiowej opartej na ambicji. Za wszystkimi opowieściami o "pasji w
dążeniu do doskonałości", "stawaniu się najlepszym, czym można być" i
"służeniu społeczeństwu" zazwyczaj stoi zwykła chciwość i egoizm."
Jak widzisz ambicja wg Buddyzmu to cecha właściwa przede wszystkim głupcom.
Jako Buddysta powinienieś o czymś takim IMHO wiedzieć.
"Przywiązanie do moralności i zasad ( silavataparamasa lub czasami
silabbataparamasa lub silavataupadana) jest określeniem często używanym
przez Buddhę (A.III,344; D.II,58; IV,144; M.I,433). Sila oznacza zachowanie
moralne wyrażone w zasadach i wskazaniach (na przykład pięć Wskazań), vata
oznacza ślubowania, prawa oraz rytuały a paramasa znaczy przywiązanie bądź
chwytanie. Określenie to odnosi się do błędnego wierzenia, że pedantyczne
trzymanie się zasad moralnych czy też dokładne wykonywanie szczególnych
rytuałów doprowadzi do oświecenia. Objawia się to jednak na jeszcze wiele
innych sposobów - bycie drobiazgowym wobec pomniejszych zasad przy
jednoczesnym ignorowaniu ważniejszych, mylenie zasad etykiety z zasadami
moralnymi, upieranie się przy dokładnym przestrzeganiu prawa i chwalenie się
własnym, dokładne podążanie za zewnętrzną formą Wskazania bez brania pod
rozwagę jego znaczenia i celu, mechaniczne powtarzanie Wskazań myśląc iż to
jest wystarczające - to wszystko również przykłady silavataparamasa. Może to
również obejmować zadowolenie z siebie, samousprawiedliwianie czy wręcz
szczycenie się własną prawością (Sn.782). Niestety buddyzm także,
praktykowany tradycyjnie przynosi wiele przykładów takiego krętackiego i
wypaczonego rozumienia.
Osobie dotkniętej silavataparamasa brak giętkości, równowagi i zdolności do
sięgnięcia poza słowa czy zewnętrzną formę. Przez to pomimo szczerości i
pracowitości, taka osoba nigdy prawdziwie nie zgłębia Dhammy na głębszym
poziomie. Buddha utożsamił przywiązanie do moralności i zasad z jednym z
dziesięciu więzów ( dasa samyojana A.V,17) które odciągają osobę i
uniemożliwiają duchowy wzrost (appahaya abhaddo A.V,145)."
Tutaj bez komentarza.
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ges55i$2o7b$1@news2.ipartners.pl...
>A może po prostu brakuje ci wiedzy z zakresu kanonu określonego
> przez Buddę?
>
> Służe skromnym linkiem:
> http://pl.wikisource.org/wiki/Dhammapada
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2008-11-05 13:20:31
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?Proszę bardzo:
<<Czyniącemu zło wszystko może wydawać się właściwe, póki zło
nie dojrzeje; lecz gdy już dojrzeje, wtedy widzi on [skutki] swych
złych czynów.>>
--
CB
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ges4ih$i5g$1@news.onet.pl...
> ... chętnie bym posłuchał komentarzy innych buddystów do tego,
> co wg Ciebie się nie godzi wyprawiać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2008-11-05 14:08:44
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ges4js$2nt5$1@news2.ipartners.pl...
> Szkoda trochę, że niektóre z nich z taką łatwością łamiesz. ;)
Za to Ty masz świetną frajdę, bo jest okazja pogadać "Szkoda trochę, że..."
nie wspominając zupełnie nic o sobie ;))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2008-11-05 14:11:22
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ges52p$2o6j$1@news2.ipartners.pl...
> Tak, "super".
>
> Jak widzisz nie wymagam od ciebie "oświecenia".
> Nawet na gruncie twojej własnej religii.
:))))
Chłopie, pogadaj sobie z portalem "racjonalista.pl".
Oni też są "specjalistami od wszystkich religii".
Bardzo inteligentni ludzie, nie ma rzeczy na temat których
nie byliby w stanie sobie szybko wyrobić zdania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2008-11-05 14:31:42
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?Czy zabijanie jest bezwzględnie złe w Buddyźmie?
Czy cokolwiek w ogóle jest bezwględnie złe w Buddyźmie?
Jeśli odpowiedzi na te pytania brzmią "NIE", to czy twoje rzeźby
to jeszcze Buddyzm, czy już zaprzeczenie Buddyzmu?
IMHO nie jesteś Buddystą Redart.
Nie rozumiesz Buddyzmu, choć wydaje ci się, że tak.
Potrafisz jedynie wybierać z Buddyzmu to co ci akurat pasuje,
ale pomijasz przy tym i negujesz to co określa jego fundament,
czyli podstawowe zasady tej religii, określone przez jej twórcę.
Tyle chciałem ci przekazać przy okazji.
--
CB
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ges9dd$42i$1@news.onet.pl...
> Za to Ty masz świetną frajdę, bo jest okazja pogadać "Szkoda trochę,
> że..."
> nie wspominając zupełnie nic o sobie ;))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |