Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak i gdzie poznawac ludzi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak i gdzie poznawac ludzi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-21 19:41:25

Temat: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl> szukaj wiadomości tego autora

Problem byc moze banalny, ale nie dla mnie...
jestem na studiach zaocznych, mam wyklady od czwartku do soboty (sobota niem
al cala zajeta od osmej do szesnastej). Czasem chce rozpoczac rozmowe z kims
obcym na korytarzu mojej szkoly ale nie moge, bo mi, jako dziewczynie nie wy
pada, a zazwyczaj niedoszlymi adresatami sa chlopcy...
Z boku mogloby to wygladac na probe poderwania, etc... Samej do pubu tez mi
nie wypada isc, a nie mam z kim... Wiec jak, do cholery, poznac ludzi???


Mariko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-21 20:28:49

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: "Dominik" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

A gdzie studiujesz?
D.
Użytkownik "Mariko" <m...@p...okay.pl> napisał w wiadomości
news:b0k97c$tbj$1@news.zetosa.com.pl...
> Problem byc moze banalny, ale nie dla mnie...
> jestem na studiach zaocznych, mam wyklady od czwartku do soboty (sobota
niem
> al cala zajeta od osmej do szesnastej). Czasem chce rozpoczac rozmowe z
kims
> obcym na korytarzu mojej szkoly ale nie moge, bo mi, jako dziewczynie nie
wy
> pada, a zazwyczaj niedoszlymi adresatami sa chlopcy...
> Z boku mogloby to wygladac na probe poderwania, etc... Samej do pubu tez
mi
> nie wypada isc, a nie mam z kim... Wiec jak, do cholery, poznac ludzi???
>
>
> Mariko
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-21 20:55:54

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: "eLaIs" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mariko" <m...@p...okay.pl> napisał w wiadomości
news:b0k97c$tbj$1@news.zetosa.com.pl...
> Problem byc moze banalny, ale nie dla mnie...
> jestem na studiach zaocznych, mam wyklady od czwartku do soboty (sobota
niem
> al cala zajeta od osmej do szesnastej). Czasem chce rozpoczac rozmowe z
kims
> obcym na korytarzu mojej szkoly ale nie moge, bo mi, jako dziewczynie nie
wy
> pada, a zazwyczaj niedoszlymi adresatami sa chlopcy...
> Z boku mogloby to wygladac na probe poderwania, etc... Samej do pubu tez
mi
> nie wypada isc, a nie mam z kim... Wiec jak, do cholery, poznac ludzi???
> Mariko

*wydaje mi sie ze zeby zaczac poznawac ludzi musisz tego naprawde chciec
,moze byc tak ,ze masz jakies wewnetrzne opory ,ale z tego co piszesz
wnioskuje ze raczej nie. Za malo napisalas z czego to wynika ,boisz sie ich
,wstydzisz ? Tyle jest okazji na uczelni ,zawsze mozna podejsc do kogos
nawet do chlopaka lub wiekszej grupy i zagadac o egzaminach itd. Poza tym
mozesz rozmawiac z osoba ktora kolo ciebie siedzi. Zaczyna sie od spraw
naukowych a pozniej idzie sie do pubu. Musisz byc otwarta i usmiechnieta ,to
podstawa ,a wszyscy wtedy beda Cie taka widziec -to przyciaga.
Powodzenia
eLaIs


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-21 21:25:12

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: Aja_on <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 21 Jan 2003 20:41:25 +0100, "Mariko" <m...@p...okay.pl>
wrote:

>Problem byc moze banalny, ale nie dla mnie...
>jestem na studiach zaocznych, mam wyklady od czwartku do soboty (sobota niem
>al cala zajeta od osmej do szesnastej). Czasem chce rozpoczac rozmowe z kims
>obcym na korytarzu mojej szkoly ale nie moge, bo mi, jako dziewczynie nie wy
>pada, a zazwyczaj niedoszlymi adresatami sa chlopcy...
>Z boku mogloby to wygladac na probe poderwania, etc... Samej do pubu tez mi
>nie wypada isc, a nie mam z kim... Wiec jak, do cholery, poznac ludzi???
>
>
>Mariko
>


Oj, wspolczuje Ci.
Czytajac twoj post stwierdzam, ze masz troche racji, ale... !
To stanowi pewien problem, bo nie ma nic gorszego niz samotnosc.
(po to chyba net wynalezli :)
Tak powaznie, to mam wraznie, ze nie jestes zbyt komunikatywna osoba.
Nawet na studiach zaocznych musisz pracowac w jakiejs grupie.
Przeciesz na wyklady sama nie chodzisz..... a chyba najlatwiej bedzie
nawiazac kontakt z osoba z grupy ?

Pozdrawiam,
Arek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-21 21:46:37

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: "Konop" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mozesz na wiele sposobow... jesli Ci chodzi o zupelnie dowolnych ludzi -
obadaj jakąś regionalną grupę dyskusyjną... np na Górnym Śląsku jest spox
:), ale jak tam gdzie studiujesz jest - sama sprawdz... Na zlotach takich
grup można poznać naprawdę sporo fajnych ludzi... a tak poza tym, to czemu
wydaje Ci się, że wszystko będzie brane jako próba podrywania... jeśłi
podejdziesz do (niby przypadkowo) pierwszej spotkanej osoby i zapytasz się o
coś związane ze studiami i odpowiednio pokombinujesz, to może szybko uda Ci
się nawiązać miłą i namiętną ;) rozmowę :)...

Pozdrawiam

Konop

Jednym słowem: WYLUZUJ :)...



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-21 21:47:44

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mariko" w news:b0k97c$tbj$1@news.zetosa.com.pl napisał(a):
>
> Czasem chce rozpoczac rozmowe z kims obcym na
> korytarzu mojej szkoly ale nie moge, bo mi, jako
> dziewczynie nie wypada,

Kto Ci takich rzeczy naopowiadal? Ja nie wypada? Porozmawiac? :-)

> a zazwyczaj niedoszlymi adresatami sa chlopcy...
> Z boku mogloby to wygladac na probe poderwania, etc...

A gdyby facet zaczal rozmowe to nie bedzie wygladac to na probe
poderwania? A jesli bedzie to czy podrywanie nie bedzie Ci przeszkadzac?
Wlasnie o to Ci chodzi? ;-) Zawsze mozesz tez sprowokowac (jesli juz
naprawde nie potrafisz po prostu zaczac rozmowy). Przykladowo tylko
przechodzac rzuc krotki tekst z usmiechem (lub tylko usmiech). Facet w ten
sposob na pewno Cie zauwazy, nastepnym razem gdy sie bedziecie mijac
pewnie sie usmiechnie i rzuci czesc (Ty tez mozesz to zrobic) i moze sam
juz zagada :-) Teraz sa zaliczenia wiec pretekstem moze byc chocby pytanie
jak temu komus idzie, czy ma moze zajecia z konkretnym wykladowca i czy to
prawda, ze jest taki i owaki... ;-)

> Samej do pubu tez mi nie wypada isc, a nie mam z kim...
> Wiec jak, do cholery, poznac ludzi???

To jest dobre pytanie. Ciekawe co powiedza inne kobiety w tym temacie :-)


pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.


P.S. Chyba Ci nie pomoglem, co nie? ;-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-22 01:12:33

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: "Mirabelka" <m...@n...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mariko"

> Problem byc moze banalny, ale nie dla mnie...
> jestem na studiach zaocznych, mam wyklady od czwartku do soboty (sobota
niem
> al cala zajeta od osmej do szesnastej). Czasem chce rozpoczac rozmowe z
kims
> obcym na korytarzu mojej szkoly ale nie moge, bo mi, jako dziewczynie nie
wy
> pada, a zazwyczaj niedoszlymi adresatami sa chlopcy...
> Z boku mogloby to wygladac na probe poderwania, etc... Samej do pubu tez
mi
> nie wypada isc, a nie mam z kim... Wiec jak, do cholery, poznac ludzi???

Wiesz, kiedys mialam dola, strasznego, tak mi sie wydawalo. Wszystko walilo
mi sie na glowe, dookola same "wilki", wszystkodzialo sie wg zasady
"nieszczescia chodza parami" czy "biednemu zawsze wiatr w oczy". Nic tylko
zwariowac ;-) A kiedys mialam ksiazeczke Sondry Ray "Zasluguje na milosc",
ktorej nawet nie zdazylam przeczytac, bo na pniu pozyczylam ja na wieczne
nieoddanie, jak sie okazalo, ale uczepilam sie tego tytulu. Wieczorem, w
lozku, po zrelaksowaniu zaczelam sobie afirmowac/medytowac/programowac
(niepotrzebne skreslic ;-)) tytul tej ksiazeczki i w takim stanie sobie
zasnelam. Od rana zaczely sie dziac bardzo dziwne rzeczy, wszystko szlo jak
po masle, znajomi jacys tacy ciepli i serdeczni, obcy ludzie sie usmiechali
i zagadywali, nawet tramwaje i autobusy nie kazaly na siebie czekac ;-)
Ponoc afirmacje, aby zaczely dzialac, trzeba stosowac 4 tygodnie, mnie
wystarczyl jeden wieczor, moze moj dol nie byl tak gleboki. Teraz kiedy
dopadaja mnie ciemnosci robie sobie taka, czy podobna sesje i dziala. W
koncu w pojeciu "milosc" miesci sie to wszystko, co jest nam niezbedne do
zycia.
Mariko, zbliza sie sesja i imo trzeba sie bardzo starac, aby w tym okresie
byc zdala od grupy, no chyba ze Twoja intencja jest faktycznie podrywanie,
ale to tylko Ty wiesz ;-)
Poza tym, co Cie obchodzi, jak Twoje zaczepki czy wypad do pubu beda
wygladaly z boku, jakie to ma znaczenie?

pozdrawiam :-)
Mirabelka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-22 09:01:33

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzieki za cenne rady. Chcialam wyjasnic, ze nie jestem zastraszona osobka,
ktora siedzi w kacie. Moze jedynie pewne niezbyt trafne znajomosci
zaowocowaly niewielka niesmialoscia. Staram sie zawsze byc usmiechnieta i
wywolywac ten usmiech tez u innych (chocby zartem, jak to robie w grupie),
ale wiekszosc osob dojezdza, albo jest zajeta czyms innym, studiuje dwa
kierunki na raz albo nie chce wpuszczac do swojej paczki jeszcze kogos. (juz
mialam taka sytuacje, gdzie na pytanie "czy moge sie przylaczyc" nie bylo
odpowiedzi, bo jak tu komus powiedziec: "nie chcemy cie?" Potem byly
tlumaczenia, ze one maja wlasne swoje miejsca etc... wiec przestalam na
razie podejmowac jakies kroki).

Sprobuje cos z tym zrobic, jeszcze raz wielkie dzieki:)


Mariko




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-22 10:27:32

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: Aja_on <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 22 Jan 2003 10:01:33 +0100, "Mariko" <m...@p...okay.pl>
wrote:
>
>Sprobuje cos z tym zrobic, jeszcze raz wielkie dzieki:)
>
>
>Mariko
>
>
>

Napisz nam w takim razie, czy Ci sie udalo!

Pozdrawiam,
Aja_on

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-22 10:55:06

Temat: Re: Jak i gdzie poznawac ludzi?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mariko" w news:b0lnr0$3s4$1@news.zetosa.com.pl napisał(a):
>
> ale wiekszosc osob dojezdza, albo jest zajeta czyms
> innym, studiuje dwa kierunki na raz albo nie chce
> wpuszczac do swojej paczki jeszcze kogos.

Celuj w pojedyncze osoby - latwiej. Wkrecic sie w jakas grupe mysle jest
trudniej. Takie osoby juz w sumie maja zajecie, wiec nie maja az takiej
potrzeby aby sie do kogos zblizyc. To troche tak jakbys chciala kogos
nakarmic i miast isc do glodnego ruszasz w kierunku stolu, przy ktorym
kilka osob czyms sie opycha ;-)
Gdy ktos jest sam to moze chce byc sam, ale sa tez spore szanse, ze jest
sam tylko w danej chwili, nudzi sie i chetnie by sie do kogos odezwal, ale
nie ma okazji. Zainteresowanie tego kogos jest skierowane tylko na Ciebie.
W grupie dzieli sie ono na pare osob :-) Ja tak poznalem ludzi ze
specjalizacji - rozpracowalem grupe pojedynczo ;-)


pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wiara...
Badanie - tereny zielone w Warszawie
powtarzajacy sie sen
BCSS po polsku
czatownia zaprasza!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »