Jeśli chodzi o zapalenie zatok, to praktycznie nie ma czego odróżniać,
bo można z góry przyjąć, że każde "przeziębienie" spowoduje mniejszy lub
większy stan zapalny w obrębie zatok. Kwestia tylko, czy objawy
zapalenia zatok są na tyle nasilone, że należy je leczyć.

Nie twierdzę, że sprawa jest prosta i oczywista. Przewlekłe zapalenie
zatok, to klinicznie bardzo trudny problem. Jak sama nazwa wskazuje,
jest to stan przewlekły i w zasadzie nie ma możliwości całkowitego
wyleczenia.

Można próbować zróżnicować objawy zapalenia zatok z "przeziębieniem",
które wywołuje ból głowy, ale nie na szczeblu lekarza rodzinnego
możliwości są mizerne, co nie znaczy, że należy go za to winić - takie
są założenia.

W praktyce, każde przeziębienie będzie u Ciebie wywoływać zaostrzenie
zapalenia zatok i to niezależnie, czy infekcja będzie bakteryjna, czy
wirusowa. W razie przeziębienia należy leczyć przeziębienie, a dopiero w
przypadku przedłużającego się braku efektów próbować leczyć zatoki.

Pozdrawiam
Piotr