Data: 2002-11-29 12:01:54
Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amnesiac:
> ... Uważam, że postawa przeciwna (tzn. kreowanie się na
> "rzecznika Prawdy") trąci zarozumialstwem.
Przesada. :)
Czyli jak? Do gazu z geniuszami? ;D
> A to jest przecież bardzo niechrześcijańskie ;-))
W takim razie samo-swiadomosc jest wg Ciebie niechrzescijanska.
Rozumiem ze chrzescijanskie wg Ciebie jest siedzenie na drzewie
albo w Twojej ciemnej jaskini. Coz... wypada tylko abys uscislil
o jaka konkretnie wykladnie chrzescijanstwa tu chodzi. ;DDD
Taaa... nawiasem mowiac takie stanowisko nawet dobrze koresponduje
z powszechna nieznajomoscia Biblii wsrod duzej czesci tych ktorzy
okreslaja siebie jako chrzescijanie. :DDD
Pozdrawiam siedzacego na drzewie, ;)
Czarek
|