Data: 2005-04-07 20:27:37
Temat: Re: Jak myslicie?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kasia " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d343j9$fvs$1@inews.gazeta.pl...
> mozesz to jakos udukomentowac??
http://www.agencja-jk.info/konkurs/003.html
<<<>>>
Goły wisielec.
W grudniu 1982r. mój kolega i imiennik Wiesiu, pracujący w prokuraturze w
Słubicach, opowiedział mi niesamowitą historię. Akurat uczestniczyliśmy w
potwornie nudnych, obowiązkowych dla aplikantów sądu i prokuratury zajęciach
z WUML-u (tzw. wieczorowy uniwersytet marksizmu-leninizmu), prowadzonych
przez lektorów komitetu wojewódzkiego PZPR. Komuch gadał, a my swoje. Otóż
milicja i prokuratura w Słubicach dostały wiadomość o wisielcu, który wisiał
na stryczku w swoim mieszkaniu. Czy to zabójstwo, czy samobójstwo? Nic z
tych rzeczy! To był wypadek! Facet wisiał w pokoju obklejonym zdjęciami
porno, wisiał nago, nie żył, a penis po śmierci zastygł mu w stanie wzwodu
(toteż z tym penisem był potem wielki problem w kostnicy - musieli mu go
złamać, by ubrać gościa do pogrzebu). Na podłodze była wielka plama spermy.
Okazało się, że facet miał takie zboczonko - wieszał się na stryczku,
patrzył na gołe laski i w momencie zaciskania się pętli osiągał orgazm i
wytrysk. Krytycznego dnia siła orgazmu musiała go jednak tak osłabić, że nie
miał siły odwiesić się ze stryczka i zadyndał się na śmierć. Tak orzekł
zakład medycyny sądowej.
<<<>>>
:)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|