Data: 2003-02-10 08:21:03
Temat: Re: Jak myslicie?
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2325e$1o8$1@news.onet.pl...
>
> "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> wrote in
message
> news:b1tk1v$ajf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > [...]serdeczny apel do matek córkom: nie mówcie
> > im, żeby się nie angażowały, bo będą miały
> > jeszcze wielu chłopaków albo będą cierpieć,
> > jak je chłopak porzuci.
>
> Wszystko zależy jak się to mówi
Nie. Wszystko zależy od tego, _co_ się mówi. Czym innym jest
opisana przez Ciebie - o ile dobrze zrozumiałam - sytuacja,
kiedy w stosunku do konkretnego partnera dziecka ma się
konkretne zarzuty (ten "związek z zazdrosnym facetem") - wtedy
faktycznie chyba trzeba coś powiedzieć i właśnie bardzo uważać,
jak. Natomiast czymś diametralnie różnym jest takie
asekuranctwo, o jakim ja pisałam - bo _może_ _kiedyś_ spodoba ci
się kto inny, bo _może_ _kiedyś_ on cię zostawi, bo trzeba mieć
porównanie - ot, tak na wszelki wypadek. A swoją drogą to i tak
nie pomaga na "nadmierne zaangażowanie", za to skutki takiej
postawy w późniejszym życiu dziecka bywają paskudne.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|