> sorry, że się wcinam w środek i OT, ale zupełnie się nie zgadzam! zawsze
> miałam słabość do nauczycieli...
Oj, tak, pamiętam... Ten włos rozwiany, lekko przerzedzony, sweter na lewą
stronę gdzieniegdzie poplamiony kredą i ten aksamitny głos z rozmarzeniem
opowiadający o dystrybuancie zmiennej losowej;)))
--
Małgosia
mąż - jedyny (jak dotąd;)
dzieci - dwoje