Data: 2002-01-06 11:39:13
Temat: Re: Jak pomoc
Od: "ACID" <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mirek" <j...@n...com> napisał w wiadomości
news:VhpZ7.63906$Sx3.462311@news.chello.at...
Witam...
Nie wiem jak dlugo ze soba jestescie i jak bardzo zzyci, ale najwazniejsze
jest
to bys przy niej byl. To bedzie dla Ciebie trudny sprawdzian, jest pewnie
bardzo
osowiala i przybita i nic ja nie bedzie obchodzic, Ty musisz po prostu byc.
Nie wiem jak to sie zakonczy, ale kiedy dojdzie do siebie napewno to doceni,
pytanie jest czy Ty tego chcesz i jestes gotow sprostac temu wyzwaniu ?
Z rozmowa jest trudniej, nie nalegaj, ani nie naciskaj na nia, kiedy bedzie
gotowa
sama rozpocznie temat, jesli porozmawia z Toba... w jakis sposob bedziesz
dla
niej ostoja, oderwaniem od smutkow. Zrozumiesz ja napewno, czasem nie trzeba
mowic
wystarczy przytulic i pozwolic trwac...
Pomoc moga rozne drobnostki, by zapomniec o tym co gnebi, np. bitwa na
sniegu
mala karteczka z napisem "Zawsze mozesz na mnie liczyc", jakis kwiatek, by
poczula
ze nie jest sama w tym co przezywa.
Uczucie jest bardzo wazne, jezeli czujecie sie sobie potrzebni... tu jest
odpowiedz...
Jestes jej potrzebny...
Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy.
ACID
|