Data: 2004-10-05 20:50:41
Temat: Re: Jak pomóc.
Od: Brey <B...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był sobie dzień Tue, 5 Oct 2004 14:25:55 +0200, w którym Duch wystukał/a
<news:cju425$ben$1@nemesis.news.tpi.pl> na grupe pl.sci.psychologia co
następuje:
> Czasy sie zmieniaja i trzeba sie dostosowac.
Tak najlepiej powiedzieć.
> Widze, ze chcesz brac odpowiedzialnosc (czyli troche pomagac) za tych,
> ktorzy sie mocno szamocą.
Po części tak, żal mi ich, i boję się o siebie samego i może o moje dzieci
( do tego jeszcze ho ho ) bo kto wie czy nie wyskoczy pewnego dnia z nożem
w ręku. Trzeba pomagać, innych by pomóc sobie.
> W sumie to dosc naturalne odejscie jesli ktos jest troche altruistą,
> to takie jakby chrzescijanskie podejscie, ale ja bym odpuscil,
> dlatego ze dzisiaj sam szamocacy nie ma skrupułow i może dostać Ci sie
> mocno.
I to mam namyśli, bo może najpierw postraszy na GG, potem wyjdzie na
miasto...
> Sam kiedys pomagalem, ale teraz mozesz jedynie liczyc na to ze ktos sie
> odkuje
Wiesz, chodzi mi o rozmowę na GG...
> na tobie, po zabaczy ze sie troche otwierasz.
Tego nie rozumiem, że zleje mnie za to że się na niego otworzyłem ?
> Teraz nalezy sie odgrodzic od tego. Ma problem - jego sprawa.
Ja nadal twierdzę że tak nie powinno być.
> A jeśli jest namolny - po ryju. I zdziwsz sie ale to czesto lepiej
> (pozytywniej)
> dziala na takiego kogos niz pomoc, wyciagnieta reka.
I tu mam opory czasami ciężko mi kogoś uderzyć. Co nie oznacza że jeśli on
na mnie leci, to ja stoję z założonymi rękami. Chodzi o to że jakoś przemoc
fizyczna nie stanowi dla mnie jakiego środku komunikacji ;) Znacznie wolę
przemoc psychiczną. ;>
[cut]
> Dziwie sie ze sobie na te bluzgi pozwalacie - albo sie mocno izolowac,
> wrecz odpychac czlowieka ("idz sobie stad") albo agresja.
A co mam mu zrobić ? Przypominam że chodzi o GG. Nie lubie blokować, bo to
dla mnie samego oznacza że jestem słaby, tzn. on dał mi po ryju, a ja z
płaczem pobiegłem do mamy.
--
Tomasz Niedźwiecki * Brey[małpa].vp.pl * GG#5490000 GSM#605394044
"Nie myśl jak zatrzymać dzień, bo i tak tego nie dokonasz, zastanów się
zatem jak go nie stracić!"
|