Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak pomóc anorektyczce?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak pomóc anorektyczce?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-20 10:54:39

Temat: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Souad" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
wiem, że temat był wielokrotnie omawiany i w sieci też można znaleźć
mnóstwo informacji na temat anoreksji, ale nurtuje mnie jeszcze inna
sprawa. Jak można "zmusić" dziewczynę do podjęcia leczenia i czy w ogóle
można?
Dziewczyna jest pełnoletnia, anoreksja została już u niej rozpoznana przez
lekarza. Rodzice zaczęli szukać pomocy u lekarzy w momencie, gdy stracili
z córką kontakt. Umiawali na wizyty z ginekologiem, psychologiem,
psychiatrą. Na pierwsze wizyty szła bez oporów, ale skończyło się tylko na
jednej wizycie. Trwa to już pięć lat. Dziewczyna wycofała się z
jakichkolwiek kontaktów towarzyskich, nie mówiąc o tym, że odcięła się od
najbliższej rodziny. Na wszelkie _delikatne_ uwagi, sugestie, chęć pomocy
reaguje agresją.
Czy zatem można coś zrobić? Czy stosowana terapia może okazać się
skuteczna, gdy chora nie wykazuje żadnego zaangażowania? Czy pozostaje
tylko czekać, aż doprowadzi do takiego wycieńczenia organizmu i konieczne
będzie leczenie w szpitalu?

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam
D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-20 11:22:32

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Souad" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cditnl$2vn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> wiem, że temat był wielokrotnie omawiany i w sieci też można znaleźć
> mnóstwo informacji na temat anoreksji, ale nurtuje mnie jeszcze inna
> sprawa. Jak można "zmusić" dziewczynę do podjęcia leczenia i czy w ogóle
> można?

Tak sie nad tym zastanawiam. Jakiej rady ci udzielic?
Udziele ci rady dosc niecodziennej, niespodziewanej chyba.
Jesli BARDZO zalezy Ci na tej dziewczynie - mozesz DLA NIEJ zlozyc pewna
ofiare z siebie samego.
Zacznij ty sam robic to samo, co ona robi. Zacznij poscic, odchudzac sie.
Powiedz jej o tym. Waz sie co pewien czas. Informuj o efektach. Powiedz ze
chcesz schudnac o polowe. Powinna sie zaczac MARTWIC o Ciebie. I to moze ja
wyleczyc.
Uwaga: To jest rada wylacznie dla ofiarnych i zakochanych na smierc.
CKP




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-20 11:25:03

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Cyprian Korneliusz Peter<c...@o...pl>
news:cdiv9k$de0$1@news.onet.pl:

> Użytkownik "Souad" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:cditnl$2vn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Witam,
>> wiem, że temat był wielokrotnie omawiany i w sieci też można znaleźć
>> mnóstwo informacji na temat anoreksji, ale nurtuje mnie jeszcze inna
>> sprawa. Jak można "zmusić" dziewczynę do podjęcia leczenia i czy w
>> ogóle można?
>
> Tak sie nad tym zastanawiam. Jakiej rady ci udzielic?
> Udziele ci rady dosc niecodziennej, niespodziewanej chyba.
> Jesli BARDZO zalezy Ci na tej dziewczynie - mozesz DLA NIEJ zlozyc
> pewna ofiare z siebie samego.
> Zacznij ty sam robic to samo, co ona robi. Zacznij poscic, odchudzac
> sie. Powiedz jej o tym. Waz sie co pewien czas. Informuj o efektach.
> Powiedz ze chcesz schudnac o polowe. Powinna sie zaczac MARTWIC o
> Ciebie. I to moze ja wyleczyc.
> Uwaga: To jest rada wylacznie dla ofiarnych i zakochanych na smierc.
> CKP

Cyprianie, bardzo to romantyczne i nie mówię, że na pewno nie może się udać,
ale czy ryzyko śmiertelnego zejścia obojga nie jest zbyt wysokie?

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-20 11:25:17

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Jeannette" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Warto poczytać zanim podejmiesz jakies kroki
Jeannette

http://www.anoreksja.org/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-20 11:28:53

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł Niezbecki"

> Cyprianie, bardzo to romantyczne i nie mówię, że na pewno nie może się
udać,
> ale czy ryzyko śmiertelnego zejścia obojga nie jest zbyt wysokie?
>
Jest. Oczywiscie ze jest.
Wiec to jest ostatnia deska ratunku. Gdyby nic innego nie pomoglo.
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-20 11:32:46

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter"

> Jest. Oczywiscie ze jest.
> Wiec to jest ostatnia deska ratunku. Gdyby nic innego nie pomoglo.
> CKP
>
To moze sie rowniez skonczyc smiercia WYLACZNIE osoby ratujacej, bo
anorektyczka moze sie OPAMIETAC PO CZASIE.
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-20 11:34:02

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam> szukaj wiadomości tego autora

użytkownik Souad napisał(a):
> Witam,
> wiem, że temat był wielokrotnie omawiany i w sieci też można znaleźć
> mnóstwo informacji na temat anoreksji, ale nurtuje mnie jeszcze inna
> sprawa. Jak można "zmusić" dziewczynę do podjęcia leczenia i czy w ogóle
> można?
> Dziewczyna jest pełnoletnia, anoreksja została już u niej rozpoznana przez
> lekarza. Rodzice zaczęli szukać pomocy u lekarzy w momencie, gdy stracili
> z córką kontakt. Umiawali na wizyty z ginekologiem, psychologiem,
> psychiatrą. Na pierwsze wizyty szła bez oporów, ale skończyło się tylko na
> jednej wizycie. Trwa to już pięć lat. Dziewczyna wycofała się z
> jakichkolwiek kontaktów towarzyskich, nie mówiąc o tym, że odcięła się od
> najbliższej rodziny. Na wszelkie _delikatne_ uwagi, sugestie, chęć pomocy
> reaguje agresją.
> Czy zatem można coś zrobić? Czy stosowana terapia może okazać się
> skuteczna, gdy chora nie wykazuje żadnego zaangażowania? Czy pozostaje
> tylko czekać, aż doprowadzi do takiego wycieńczenia organizmu i konieczne
> będzie leczenie w szpitalu?
> Z góry dziękuję za pomoc
> Pozdrawiam
> D.

Z moich doświadczeń z zbaurzaniami odrzywiania wynika, że takiej osobie nie da się
pomóc. Jesli
sama nie rozumie swojego problemu i nie będzie chciała sobie pomóc to nic nie pomoże,
ani
miłośc, ani wizyty godzinami u psychologa.

--
JOHNSON :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-20 11:37:57

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Jeannette" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak na marginesie -w mnogosci chorób psychicznych
śmierć zbiera największe żniwo właśnie wśród anorektyczek.
Jeannette


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-20 12:03:54

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cdiv9k$de0$1@news.onet.pl...

> Zacznij ty sam robic to samo, co ona robi. Zacznij poscic, odchudzac sie.
> Powiedz jej o tym. Waz sie co pewien czas. Informuj o efektach. Powiedz ze
> chcesz schudnac o polowe. Powinna sie zaczac MARTWIC o Ciebie. I to moze
ja
> wyleczyc.
> Uwaga: To jest rada wylacznie dla ofiarnych i zakochanych na smierc.
> CKP

może alkoholizm, też powinno leczyć się w ten sposób ?

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-20 12:13:11

Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Jeannette" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cdj1q9$dov$1@mamut1.aster.pl...
>
> Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cdiv9k$de0$1@news.onet.pl...
>
> > Zacznij ty sam robic to samo, co ona robi. Zacznij poscic, odchudzac
sie.
> > Powiedz jej o tym. Waz sie co pewien czas. Informuj o efektach. Powiedz
ze
> > chcesz schudnac o polowe. Powinna sie zaczac MARTWIC o Ciebie. I to moze
> ja
> > wyleczyc.
> > Uwaga: To jest rada wylacznie dla ofiarnych i zakochanych na smierc.
> > CKP
>
> może alkoholizm, też powinno leczyć się w ten sposób ?
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.

W ten sposób to alkoholizm się leczy ,no i klinikiem tez sie leczy! :)
Jeannette


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dyskusja o duszy - IX
"To cos"
"To cos"
napady paniki
Dyskusja o niczym - III

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »